DZIŚ W ŚWIĘTO NIEPODLEGŁOŚCI SERCE MAM PEŁNE MIŁOŚCI.UWIELBIAM TUSKA , KOBIETY- TYLKO DO JUTRA -NIESTETY.
Zgodnie z planem opracowanym
przez naszego genialnego Prezesa ,niech mu Pan błogosławi i w długim zdrowiu
pozostawi wszystko się nam udało jeszcze lepiej niż udać miało.Dogadaliśmy się
z ONRem by nikt na marsz nie przyjechał rowerem. Oszczędziliśmy im wysiłku
przygotowywania rasistowskich haseł ,które by musieli mazać sprayem gdzieś pod
lasem.
Ministerstwo kultury przegotowało im antyislamskie broszury,hasła zostały zatwierdzone przez cenzurę,by nie były zbyt antysemickie i w nastroju nazbyt ponure.Uzgodniono hasło każdym uszom miłe ,które z braku innych brzmiało dziś co chwilę. „Raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę” Pojawiło się trochę niewielkich problemów w sprawie symboliki ,partyjnych totemów.Na szczęście nasze prawodawstwo zakazuje jedynie czystej swastyki ,sierpa i młota .Oczywiście tylko na sztandarach ,bo w hasłach jak z powyższego wynika już nie.Wszystkie artystyczne wersje i odmiany są już legalne i na zielonych sztandarach krzyż celtycki staje się symbolem czystości narodowej i ludowej, o co przez ostatnie 100 lat walczyliśmy i zwyciężyliśmy i co teraz tak udanie obchodziliśmy.Uroczystość szeroka od morza do morza jak tylko mogła się udała ,za co Prezesowi wieczna cześć i chwała.
Ministerstwo kultury przegotowało im antyislamskie broszury,hasła zostały zatwierdzone przez cenzurę,by nie były zbyt antysemickie i w nastroju nazbyt ponure.Uzgodniono hasło każdym uszom miłe ,które z braku innych brzmiało dziś co chwilę. „Raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę” Pojawiło się trochę niewielkich problemów w sprawie symboliki ,partyjnych totemów.Na szczęście nasze prawodawstwo zakazuje jedynie czystej swastyki ,sierpa i młota .Oczywiście tylko na sztandarach ,bo w hasłach jak z powyższego wynika już nie.Wszystkie artystyczne wersje i odmiany są już legalne i na zielonych sztandarach krzyż celtycki staje się symbolem czystości narodowej i ludowej, o co przez ostatnie 100 lat walczyliśmy i zwyciężyliśmy i co teraz tak udanie obchodziliśmy.Uroczystość szeroka od morza do morza jak tylko mogła się udała ,za co Prezesowi wieczna cześć i chwała.
Jak wygłosił w czasie pamiętnego
odsłonięcia najważniejszego pomnika ostatniego stulecia Prezes Wszechczasów „my
jesteśmy gospodarzem w naszym własnym domu i nie pozwolimy pouczać się
nikomu”.Już zaborcy próbowali narzucać nam swoje zasady,i koniec końców nie
dali nam rady.Później przyszli Niemcy i także przegrali. Sovietów pokonał mój brat
,dziś uhonorowany.
Dzisiaj swoją ciężką,grzeszną,wyuzdaną
flirtującą rękę próbuje włożyć pod naszą tradycyjną i patriotyczną spódnicę Unia Europejska.Myśli i
spodziewa się, że jak ta sprzedajna dziewka za kilkadziesiąt miliardów Euro
zadrzemy wyżej spódnicy i pozwolimy się głęboko spenetrować zagranicznemu kapitałowi.Oplom,Volkswagenom,Toyotom,Fiatom,Siemensom,GElektrykom. Przecież
my tej ich gangreny nie potrzebujemy,nie przekupią nas nawet najwyższymi
płacami w Polsce.Bohaterscy Polacy są nieprzekupni,nie wyjeżdżają dla wyższych
zarobków na Zachód,nie chcą pracować w zachodnich firmach za wyższe ,ale nie
polskie płace.Obcemu kapitałowi mówimy nasze stanowcze NIE. Dlatego Kaszub,plebiscytowy
Polak,kuzyn Makreli i koleś Makarona, wnuk żołnierza z Wehrmachtu jeśli to nawet
przewodniczący okupacyjnej i represyjnej organizacji zwanej szumnie Unią Europejską
nie może być traktowany jak gość na naszym święcie Niepodległości.Gdyby to był
Donald ale Trump to mógłby przybyć nawet w trampkach,a i tak klaskalibyśmy mu do
utraty tchu i bez opamiętania.Andrew rozmawiał by z nim nawet na stojąco a
Mateusz wdzięczność wyrażał gorąco.Tak jak to było rok temu. Niestety ten
właściwy Donald pojechał do Paryża by spotkać się tam z Putinem,Makaronem,Makrelą
i innymi. Całą tą imperialistyczno postkomunistyczną śmietanką,która tylko czeka
na chwilę naszej nieuwagi by suwerenności znowu nas pozbawić.Tam jako
przewodniczący Unii miał spiskować z innymi także Donald Tusk,ale znienacka zatęsknił
Do
pagórków leśnych, do tych łąk zielonych,
Szeroko
nad błękitną Wisłą rozciągnionych;
Do
tych pól malowanych zbożem rozmaitem,
Wyzłacanych
pszenicą, posrebrzanych żytem;
Gdzie
bursztynowy świerzop, gryka jak śnieg biała,
Gdzie
panieńskim rumieńcem dzięcielina pała,
A
wszystko przepasane, jakby wstęgą, miedzą
Zieloną,
na niej z rzadka ciche grusze siedzą.
Zatęsknił i przyjechał by tutaj
podburzać,naszego Prezesa nieustannie wkurzać. Próbował się wcisnąć do naszych szeregów,szukając
na siłę tu jakichś kolegów.Lecz my nie
widzimy żadnej przyjemności na naszych
imprezach z Unii wtyki gościć.Dlatego ani Prezydent,ani Premier,a już tym
bardziej jego ekscelencja Prezes nie poniżyli się by przywitać przewodniczącego
Unii na obchodach naszej Niepodległości.Nie chcemy tutaj takich gości gościć. Stanął
między diakonami,z zapłakanymi oczami.
Miejscem Unii nie są nasze serca,nasze święta
i obchody.Miejsce Unii jest w naszych przychodach.Tam dotacje budżet
zaksięguje,za UE kasiorę coś się wybuduje.
Komentarze
Prześlij komentarz