MATEUSZ PAMIĘTAJ..BANK JEST TWÓJ LECZ KASA NASZA.SWOIM NIE KAŻ SIĘ DOPRASZAĆ




Za poprzedniej władzy ,która z hukiem upadła pod ciężarem pokazanych na taśmach prawdy ośmiorniczek ,państw teoretycznych, dup i kamieni kup nic się nie dało dla Polaków zrobić, nic załatwić, nic dać i nic dorobić. Wszystkim musiała wystarczyć ciepła woda w kranie i w gałę haratanie. Piniendzy nie było,nic się nie robiło. Ani autostrad, ani zwykłych dróg by sobie obywatel nie połamał nóg. Dobrze ,że chociaż wyimaginowana wspólnota europejska wybudowała nam chodniki byśmy nie musieli chodzić przez trawniki. Ale już wtedy świtały nam jutrzenki nadziei ukrywające się gdzieś w kniei, wolności przebłyski,partyzanci od kołyski. 


Na pewno każdy słyszał o Hansie Klossie czy Stirlitzu herosie, radzieckich agentach w armii III Rzeszy wykradających tajemnice wojskowe wroga i przekazujący je ukochanemu Generalissimusowi Stalinowi i jego zwycięskiej Armii Czerwonej. Wielu z zapartym tchem ,czy na bezdechu pogryzając orzechy oglądało filmy ,których Stirlitz i Kloss byli bohaterami, wielu marzyło by samemu wcielić się w role podwójnych agentów. Jednym z nich był nasz dzisiejszy Premier Mateusz zdobywający już jako 12 latek konspiracyjne  doświadczenie w Solidarności Walczącej .Już niedługo przyszła na niego godzina próby.Kiedy liberalizm,wolność gospodarcza i obyczajowa szalały,aż bolała głowa musiał się pilnie znaleźć heros który był w stanie powiedzieć :"nie teroz"    Na własną prośbę został koniem trojańskim przy Donaldu Tusku w poświęceniu swym nie cofając się nawet przed objęciem stanowiska prezesa Wielkopolskiego Banku Kredytowego i jego wartych miliony akcji. Wszystkie informacje uzyskane od nowych przyjaciół u Sowy przekazywał do uszu własnych Prezesowi ,zupełnie darmowo w największej tajemnicy ,konspiracji i konfidencji ,po zmroku ,gubiąc trop i ogony ,rozglądając się na wszystkie strony. Stąd tenże wielki mały człowiek wiedział co w jakiej trawie piszczy ,kto kogo przekupuje, kogo korumpuje i co się gdzie i kiedy szykuje.

By działalność rozpoznawczo wywiadowcza nie wzbudzała żadnych podejrzeń i zastrzeżeń konieczna była agenturalna przykrywka i biznesowa zagrywka. Stąd udawany luz blues, swoboda i wygoda. Jak na pańskiego Pana przystało kto bardzo prosił temu się dawało. Żeby do siebie przekonać ,zachęcić i zanęcić wynajęto by nie tracić czasu Strażnika Teksasu.
Chuck Norris dwa razy policzył do nieskończoności,aby wyszło mu jak Zabłockiemu na mydle ,że bankowo warto założyć konto w banku Morawieckiego .W reakcji na opowieści gwiazdora kina akcji już rano w kolejce do banku każdy stanął.

„ Ludzie są tacy głupi, że to działa. Niesamowite "-zapiał Mateusz z zachwytu. Utwierdzony tym biznesowym majstersztykiem w przekonaniu ,że wszystko może ,a jak nie to Prezes lub Tusku pomoże ,rozpoczął trwający w dzień i w nocy okres nieustającej pomocy. Nikt od tego momentu nie został już sam. Każdy potrzebujący nawet burak i cham. Na wzmiankę ,że bieda dopadła Grada taka się w Sowie odbyła narada.
A ty słuchaj, a posłuchaj, a o co mu chodzi, ...żeby pieniądze zarobić? No, ale cztery dychy to też nie jest tak mało, nie mało choć więcej się chciało.  Ma jakąś fundację, stowarzyszenie albo firmę ?  Zapytajcie go tak po cichu. Ja bym spróbował tak bardziej jednorazowo. Pięć dych czy siedem, czy stówkę mu damy na jakieś badania czy na coś.Dajcie pi pełne dossier.Pomyślę i coś koledze przyślę.Jednorazowo będę mógł na pewno coś sprokurować.Jeśli nie jest całkowicie, jak to się mówi, luźną armatą. Znam, ku**a, takich. Raz ci strasznie pomoże, a raz wywali j*bnie w mur w połowie zamku i nie masz gdzie mieszkać. 


Nie można było zostawić też bez pomocy wielokrotnego posła ,prezesa i Obatela, który miał pecha w postaci syna do pracy nienawykłego.

MATTI: No, cześć. Cześć, cześć. Słuchaj ciąg dalszy tej sprawy, o której ostatnio rozmawialiśmy. Twój Przemek nie chciał tam dalej pracować.                                        
OBATEL: Z ręką na sercu on był absolutnie zrozpaczony. Ja go znam. Wiem, kiedy, że tak powiem, był absolutnie zdołowany.
MATTI.Taki sygnał, taką relację, którą dostałem, że jednak został rzucony, został na taką dość mocną wodę, że pisał umowy. W końcu powiedział, że to jest troszeczkę dla niego za duże przeciążenie i że on nie chce dłużej pracować.                                                                           
OBATEL: Tak. Bardzo chciał, bardzo się zapalił. Owszem, chciał zarabiać więcej, ale bardzo był zadowolony z tego i bardzo nieszczęśliwy, był wściekły, jak się okazało, że ktoś zmienił umowę i powiedział Panie Przemku, niech pan spróbuje czegoś innego. Tutaj akurat jest sytuacja, że tak powiem akurat niecenzuralnie ,wszystko jest naprawdę git, bardzo się ułożyło.                                
MATTI.A weź z nim tak po piwku pogadaj, bo coś mi tutaj zgrzytnęło. Pamiętam, co mi mówiłeś dwa tygodnie temu
OBATEL: On oczywiście mówi, że chciałby więcej zarabiać, że...
M: To to jeszcze rozumiem. 
OBATEL: ...coś innego robić. Ale wiesz jednak nie, jednak nie.        
MATTI: Wiesz co, bo ostatnie pół zdania, które powiedziałeś, jak on mówi, coś innego by chciałby robić, to jest od razu punkt zaczepienia dla tych ludzi - to niech pan sobie idzie, panie Przemku, robi coś innego w takim razie. 
OBATEL: Słuchaj, bardzo chciał pracować.Absolutnie nie było to przedłużone zwolnienie, a nie że on nie chciał się wysilać.
M. Dobrze, dobrze. Trzymaj się, pozdrawiam, na razie, dziękuję, cześć. 
OBATEL.: Pa, pa, cześć, dziękuję.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

PANIE PRZYCHODZĄ TU W SWOICH PRYWATNYCH SPRAWACH,SPRAWIE DZIECI ,PRAW KOBIET, PRAWA DO SZCZĘŚCIA.MY Z PANEM PREMIEREM JESTEŚMY LUDŹMI WYŻSZYCH CELÓW ,IDEI I PRAWDZIWEJ WIARY .JAK PANIE WIDZĄ NIE MAMY Z WAMI O CZYM GADAĆ.

W WASZYNGTONIE OSIAGNĄŁEM WSZYSTKIE SWOJE CELE.POKAZAŁEM KTO JEST PRAWDZIWĄ TWARZĄ POLSKI,A KTO TYLKO CZŁONKIEM ESKORTY.TUSKA W NATO NIE MA ,JAK WKRÓTCE NIE BĘDZIE BIDENA.DOGADANY JESTEM Z TRUMPEM.

MIELIŚMY DO CZYNIENIA Z OBŚCISKIWANIEM SIĘ PREMIERA TUSKA Z WŁADIMIREM PUTINEM, Z EWIDENTNYM WAZELINIARSTWEM WOBEC ROSJI.NASZ ANTONI ZA KAŻDĄ CENĘ PRÓBOWAŁ TO NAPRAWIĆ.