STUDENCKA AGENCJA RADIOWA BYDGOSZCZ
Początki
Pod koniec lat 60 (67-68) na
osiedlu Błonie zostały oddane do użytku dwa akademiki DS1 i DS2 ówczesnej Wyższej Szkoły Inżynierskiej w Bydgoszczy. Miało być ich więcej włącznie z
budynkami dydaktycznymi, ale w 1972 roku zapadły decyzje o budowie centrum akademickiego
w Fordonie ,więc na Błoniu na tym poprzestano. Na początku zamieszkane były przez studentów Wydziałów Mechanicznego (później Instytut
Technologii i Eksploatacji Maszyn) i Elektrycznego (później Instytut Telekomunikacji i Elektrotechniki .Na początku lat 70
tych dołączyli do nich studenci nowo otwieranych
Wydziałów Technologii
Chemicznej i Budownictwa Lądowego. Jak we wszystkich budowanych w tym czasie domach studenta obok
sieci elektrycznej ,jako standardowe wyposażenie założono też sieć radiowęzłową doprowadzająca do każdego pokoju
sygnał radiowy i
zainstalowano do niej monofoniczne odbiorniki. Wystarczyło więc do sieci
tej podłączyć jakiś sygnał radiowy by dotarł on do wszystkich mieszkańców DSów. Początkowo był to sygnał programu I PR .Po pewnym czasie ktoś podłączył do
zainstalowanego wzmacniacza mikrofon i już można było wpuścić w sieć jakieś komunikaty dotyczące mieszkańców czy
uczelni..
Stąd był już tylko krok do radiowęzła. Wystarczyły dwa magnetofony, gramofon , domykające
się drzwi i paru zapaleńców ,by spróbować
coś nadawać. Tak w 1968 roku przygotowano i nagrano pierwszy
program .Od tego momentu liczy się historia SAR (Studencka Agencja Radiowa) Bydgoszcz.
Oczywiście nazwa wtedy brzmiała najprawdopodobniej Studenckie Radio
WSI ,ale do annałów przeszło jako SAR (zapożyczone
najpewniej z „SAR”Politechniki Gdańskiej)
.Ponieważ w akademikach na Błoniu mieszkało wielu studentów Wydziału Telekomunikacji,radio dawało im możliwość
natychmiastowego wdrażania zdobytej na uczelni wiedzy. Tym sposobem powstało
całe wyposażenie SAR jako owoc kolejnych prac dyplomowych
kolejnych absolwentów. Wraz z ilością szaf sterowniczych, konsoli,
modernizowanych na potrzeby radiowe magnetofonów Tesla konieczne były kolejne pomieszczenia które na parterze DS2 w sąsiedztwie
powstałego
w tym samym czasie klubu Hades przydzieliła już wtedy Studenckiej Agencji Radiowej macierzysta
uczelnia. Apogeum rozkwitu ukoronowanego „Laurem Czerwonej Róży” czyli zaliczeniem do ścisłej krajowej czołówki przypadało na pierwszą połowę
lat 70-tych.
Baza
W tym czasie SAR dysponował już pomieszczeniami o łącznej powierzchni około 80 m2 składającymi się z dwóch studiów: emisyjnego i nagraniowego. W obu kabiny spikerska i nagraniowa były wygłuszone specjalnymi dźwiękoszczelnymi płytkami. W większym studiu nagraniowym ,gdzie przygotowywano między innymi słuchowiska stało pianino Wolfframm. Za dużą podwójna szybą w reżyserce znajdowały się własnej koncepcji ośmiokanałowe konsole ,po dwa magnetofony i gramofon. Magnetofonami na początku były przerobione do nagrań studyjnych Tesle, potem stereofoniczne ZK246 ,a na końcu pozyskany z Radia Bydgoszcz profesjonalny magnetofon studyjny z możliwością bezpośredniego montażu dźwięku. Przy studiu nagraniowym znajdowało się pomieszczenie redakcji oraz archiwum gdzie gotowe nagrania oczekiwały na emisję, a już wyemitowane archiwowano.
W okresie największej
świetności
SAR ,liczącej się wtedy na arenie ogólnokrajowej
władze
uczelni przyznały jej ludziom (często akurat na dziekance) pokój
220 w DS2 ,który przeszedł do historii pod nazwą „Świetlica”
Program
W początkowej
fazie działalności SAR głównie
retransmitował do pokojów akademickich ogólnopolski program radiowy .Najpierw program 1 na
falach długich, potem miedzy 17 a 24 program 3 ,a od północy kiedy trójka
przestawała nadawać do 17 program 1. Z programów
własnych
w pierwszej kolejności wprowadzono 15 minutowy serwis informacyjny o
godz.17 ,potem 1 godzinny program własny od 22 do 23. Na początku
lat 70 kiedy możliwości techniczne stanęły na wysokim poziomie, a liczba chętnych do pracy w radio ciągle rosła pokuszono się
o poszerzenie udziału programu własnego do 2 godzin (22-24). Zespół studentów radiowców został podzielony na grupy tematyczne czyli redakcje. Wiodącą
stała
się redakcja informacyjno-publicystyczna zbierająca informacje na temat życia uczelni, akademika, wydarzeń sportowych
,o imprezach turystycznych czy kulturalnych ,działalności klubowej. Oprócz upowszechniania informacji gdzie, co i kiedy przeprowadzała wywiady tak w studiu jak i w
plenerze, komentowała i oceniała życie
środowiska uczelnianego.
Studenci o ambicjach i
zainteresowaniach literacko artystycznych mogli realizować się
w redakcji literacko rozrywkowej. Przedstawiano w niej tak ostatnie trendy w
literaturze światowej
(np prozę
iberoamerykańską) jak i twórczość środowiska studenckiego, lokalnego i ogólnokrajowego.
Wśród członków tej redakcji pojawiali się autorzy prezentujący swoje własne teksty literackie czy kabaretowe.
Trzecią redakcją była redakcja przygotowująca oprawę muzyczną , a także autonomiczne programy prezentujące popularne wśród studentów trendy muzyczne. Ponieważ pozostawaliśmy wtedy za żelazną kurtyną szczególnie cenni dla SAR byli studenci posiadający dzięki rodzinie czy znajomym na Zachodzie dostęp do najnowszych nagrań płytowych.
Czwartą grupą byli reżyserzy i technicy dźwięku odpowiedzialni za utrzymanie w gotowości skomplikowanej aparatury, nagrania i emisję programu. Ponieważ redaktorzy i technicy SAR to studenci uczelni technicznej byli najczęściej w stanie pełnić podwójne czy potrójne role, zrobić wywiad, zmontować go i wyemitować.
SAR jak wszystkie organizacje posiadał swoją strukturę i procedury. Na czele stał kierownik, odpowiedzialny za SAR na zewnątrz ,pośrednik miedzy zespołem redakcyjnym a otoczeniem ,uczelnią, organizacją studencką. Sprawami merytorycznymi ,planowaniem ,doborem programów na dany dzień zajmował się kierownik programowy. Kierowników miały też poszczególne redakcje liczące po kilku członków. Przynależność do konkretnej redakcji nikogo w niczym nie ograniczała ,każdy mógł nagrywać co chciał ,a rolą redaktora ds.programu było dopuścić to do emisji lub nie. Stały skład Agencji to około 20 osób. W okresie największego rozkwitu ,wliczając osoby współpracujące okazjonalnie liczył ponad 40 studentów.
Rozwój
W 1974 nastąpiła fuzja Wyższej Szkoły Inżynierskiej i filii Akademii Rolniczej w Poznaniu w
Akademię Techniczno-Rolniczą w Bydgoszczy. Do akademików nowej uczelni dołączył DS4 z ulicy Stromej .W 1975/6 przeniesiono do
budowanej w Fordonie nowej siedziby ATR wydział Telekomunikacji i Elektrotechniki otwierając jednocześnie dla jej studentów akademik F2.W obu tych akademikach powstały lokalne studia radiowe ,które po pewnym czasie podpięto za pomocą łączy telekomunikacyjnych do SAR na Błoniu. Dzięki temu akademiki DS4 i F2 emitowały na żywo program z Błonia, studio centralne SAR transmitowało
również na żywo programy przyłączonych rozgłośni. Niestety z przyczyn technicznych nie
udało się uzyskać bezpośredniego połączenia z Radiem Wyższej Szkoły Pedagogicznej zlokalizowanym w akademiku przy Ogińskiego. Zamiast tego prowadzono na szeroką skalę wymianę
audycji. Dziewczyny z Ogińskiego
miały co pewien czas swój dzień w
studiu SAR, radiowcy z SAR swój dzień w Radiu WSP.
„Laur czerwonej róży” uzyskany w 1974 to był awans na ogólnokrajowe salony. SAR uzyskał go w kategorii Studiów Radiowych czyli
jakby I lidze. W ekstraklasie czyli kategorii Centrów Radiowych zwyciężały co rok Radio Kortowo z Olsztyna i Radio
Pomorze ze Szczecina. Zwyciężały ,bo w tej lidze ze względu na wielkość ,ilość emitowanych programów były tylko one. Jak USA i ZSRR.
W kategorii Studiów Radiowych konkurencja była większa ze względu na większą liczbę
zawodników. SAR Bydgoszcz znalazł się w czołowej trójce razem z Radiem Iglica z Wrocławia i Kickim Radiem z Warszawy.Zostawił za sobą studenckie radia z Gdańska,Krakowa,Poznania.
Dzięki temu spektakularnemu sukcesowi przedstawiciele SAR przez parę kolejnych lat zapraszani byli na elitarną Ogólnopolską Naradę Studenckich Dziennikarzy Radiowych organizowaną przez jednego z laureatów, Radio Iglica z Wrocławia.Narada połączona była z przeglądem studenckich grup artystycznych Wrocławia ,w tym czasie centrum polskiej kultury studenckiej (Sami Swoi,Hanna
Banaszak,Jacek Zwoźniak,Teatr
Gest itd)Każdorazowo
w ramach warsztatów spotykano się we
Wrocławskim Radiu z twórcami Studia 202 Janem Kaczmarkiem,Tadeuszem Drozdą,Jerzym Skoczylasem i Leszkiem
Niedzielskim. To był exclusive. W tle pozostały akredytacje na najważniejsze studenckie festiwale .Yapę ,Bazunę,Festiwal Piosenki Studenckiej w Krakowie.
Dzięki nim można było w „press boxach”nagrywać na żywo przebieg tych imprez ,aby przedstawić je w następnych dniach słuchaczom SAR.
YAPA 1978
Praca
w SAR dla większości "redaktorów"
była
zabawą,
przygodą. Stąd obecność także innych form uczestnictwa w życiu studenckim. Co roku na wiosnę organizowano Dni SAR-SAF (Studencka Agencja
Fotograficzna) podczas których Studio nadawało specjalny zestaw
programów. Czasami w sąsiednim klubie Hades występowali zaproszeni specjalnie na tę okazję najczęściej lokalni artyści ,a wszystko kończyło
się piłkarskim meczem przebierańców SAR kontra SAF. W czasach gdy zaczęto obchodzić najpierw ATRki ,a potem ogólnośrodowiskowe Juwenalia SAR nie dość ,że nadawał
program 24 godziny na dobę (to nie dzisiejsze czasy) to jeszcze organizował turnieje akademików i transmitował inne wydarzenia.
Po
sprawiedliwie zremisowanym meczu SAR/SAF . Kogo pamiętam?:Stoją
:z taczką -Marek Dereczennik, z
muszką i gołym
cyckiem -Zbysiu Przybylak, w okularach-Wojtek Karczewski, w kapeluszu Andrzej
Kujawski ,w garniturze kierownik DS.ów A.Mroziński,koło
Mroza jakby Ewy Sierko i Kowalska,klęczy w beretce Józek
Świąder,obok
niego z ogryzkiem Andrzej "wujek Wafel" Ruszkowski.W czapce z
pomponem "Pan Janek" Semrau,leży za piłką
Grześ Rybczyński,
a za nim Wiesiek "Zyzio" Pietras"
Andrzej "Antek "Kujawski"Marek Dereczennik , Pan Janek i dzieci systemu. |
SAR był otwarty, ale nie bez granic.Na początku każdego roku akademickiego ogłaszano wszem i wobec, „I ty możesz zostać Redaktorem” i oczekiwano na chętnych , ambitnych i zdolnych. Później było już jak w prawdziwym radiu i każdej innej firmie. Testy kompetencji ,umiejętności ,próby mikrofonowe. Teksty do przeczytania ,próby wywiadu, komentarza na żywo itp. oceniane przez kierownika ds.programowych. Zdawalność wypadała około 50%, a i tak po roku, dwóch pozostawały najwytrwalsze jednostki.
Wiele nazwisk nie zapisało się w pamięci ,wiele uleciało. Ci zapamiętani to:
Kierownicy SAR
1)Michał Ruszkiewicz
2)Anna Lament
3)Andrzej Ruszkowski (Wujek Wafel
–Czerwona Róża
za jego kadencji)
4)Zbigniew Dziubiński kierownik SAR wcześniej kierownik ds,technicznych.Basista grupy Grzegorza
Wyki „Tygiel” z Waldemarem Warmińskim na perkusji.
5)Zbigniew Przybylak
6)Jan Semrau
7)Nina Kędzia
8)Krzysztof Oziemkowski (Kasztan)
Kierownicy ds.programowych (w nawiasie z którym kierownikiem łączyli
kadencje)
1)Wojciech Karczewski (ad 2)
2)Józef Świąder
(ad 3)
3)Andrzej Pawełczak (ad 4-8)
Kierownicy redakcji:
Marek Kwiatkowski,Andrzej Kujawski, Jacek
Ołdak, Józef Zioło, Janusz Kania, Wlodzimierz Wełnowski
DJe: Romuald Stukan (jednocześnie
DJ klubu Hades) Ryszard Filiński
,Ela Wiśniewska.
Kierownik techniczny Marek Dereczennik
Wśród współpracowników pojawiali się:
Andrzej Antoni Gołęcki (Wujas ) Stanisław Klewicki, Andrzej Nowak,Wiesław Pietras (Zyzio) Iwona Szukalska ,Mira Ołdak
Nina Kędzia, Andrzej Pawełczak (kontrabas) Ewa i Andrzej Szpilewscy, dziewczyny z Radia WSP
Krzysztof (Kasztan )Oziemkowski, Anita, Andrzej Kujawski, Jan Semrau, Andrzej Pawełczak,Gżdacz
W 1978 roku przypadała X
rocznica powstania SAR. Nie mogła obyć się bez imprez okolicznościowych i towarzyszących. Parę groszy wyłożyła tzw.
organizacja studencka ,większość kosztów jednak musieliśmy pokryć sami. Dostaliśmy zgodę na przeprowadzenie około 6 dyskotek w tworzącym się klubie studenckim w
akademiku w Fordonie. Tam poza pomieszczeniem nie było nic, a studenci łaknęli choćby Rieslinga i disco. Co tydzień więc ,8 osób ,dwoma taryfami ,z 60 Rieslingami i sprzętem nagłaśniającym jechało na Rubinkową i tam serwując najnowsze przeboje i
Rizole zarabiało na
jubileuszowa fetę.
Świetnie opisane z małym błędem mojego imienia, nie Roman Stukan tylko Romuald Stukan. Byłem w SAR najpierw redaktorem muzycznym, prezentowałem audycje z muzyką takich grup jak Led Zeppelin, ELP, Jethro Tuli, King Krimson....sama śmietanka. Jak przyszła fala disco zacząłem dolaczac też ta muzyke, co oburzylo kilku słuchaczy, pisali, że schodzę na psy��
OdpowiedzUsuńPewnego dnia zapukano do studia z prośbą o pomoc. Obok był klub Hades i DJ zachorował, ja miałem go zastąpić co zrobiłem. Mając tylko magnetofony i kilka polskich płyt winylowych udało mi się ten wieczor dyskotekowy przeżyć. I tak zaczęła się moja kariera DJa w klubie Hades, ale SAR pozostał ,z hymnem początkowym utworu TSOP grupy MFSB.✌
Wasz Romuald
Świetnie opisane z małym błędem mojego imienia, nie Roman Stukan tylko Romuald Stukan. Byłem w SAR najpierw redaktorem muzycznym, prezentowałem audycje z muzyką takich grup jak Led Zeppelin, ELP, Jethro Tuli, King Krimson....sama śmietanka. Jak przyszła fala disco zacząłem dolaczac też ta muzyke, co oburzylo kilku słuchaczy, pisali, że schodzę na psy😃
OdpowiedzUsuńPewnego dnia zapukano do studia z prośbą o pomoc. Obok był klub Hades i DJ zachorował, ja miałem go zastąpić co zrobiłem. Mając tylko magnetofony i kilka polskich płyt winylowych udało mi się ten wieczor dyskotekowy przeżyć. I tak zaczęła się moja kariera DJa w klubie Hades, ale SAR pozostał ,z hymnem początkowym utworu TSOP grupy MFSB.✌
Wasz Romuald