WYPISUJĘ MOJE DZIECI Z LEKCJI NAUKI O ZDROWIU.POD NIEWINNIE BRZMIĄCĄ NAZWĄ TEGO PRZEDMIOTU PRÓBUJE SIĘ PRZEMYCAĆ DO POLSKICH SZKÓŁ IDEOLOGIĘ I POLITYKĘ. SZKOŁA TO PRZEDE WSZYSTKIM MIEJSCE NAUKI, ALE TAKŻE PRZESTRZEŃ BUDOWANIA SZACUNKU DO KULTURY, TRADYCJI I WARTOŚCI CHRZEŚCIJAŃSKICH, Z KTÓRYCH WYRASTA NASZA CYWILIZACJA.



 "Czucie i wiara silniej mówią do mnie niż mędrca szkiełko i oko"

-pisał prawie równo dwa wieki temu wieszcz Adam Mickiewicz. Okazuje się, że coraz piękniejsza Polska mimo, iż cały świat galopuje już prawie z prędkością światła pozostaje CIĄGLE w tamtych rozbiorowych czasach. MIĘDZY INNYMI W SPRAWIE EDUKACJI.

 

CZY ANIOŁY URATUJĄ MŁODYCH

 PRZED ZGRSZENIEM ,

A POLSKĘ PRZED ROSJĄ?

-WIDEOKLIP

GŁOŚNA OSTATNIO BARDZO Edukacja zdrowotna to przedmiot  ŁĄczący elementy dotyczącE zdrowia Z nauk medycznych, społecznych, humanistycznych, przyrodniczych i ścisłych. Dotyczy zdrowia w wymiarze fizycznym, psychicznym, seksualnym, społecznym i środowiskowym na wszystkich etapach życia.             

Na wniosek drugi raz szczęśliwie żonatego katolika Kosiniaka Kamysza w tym roku jest nieobowiązkowa, STĄD PROBLEM -CHODZIĆ CZY NIE CHODZIĆ.

  Rodzic, który nie chce, by jego dziecko uczestniczyło w zajęciach z edukacji zdrowotnej, musi złożyć do 25 września pisemną rezygnację dyrektorowi szkoły. Uczeń pełnoletni musi ją złożyć sam.

66,4 proc. Polaków uważa, że Kościół nie powinien zabierać głosu w sprawie wprowadzenia edukacji zdrowotnej w szkołach. Przeciwnego zdania jest 25,7 proc.

Nie ma to jednak żadnego znaczenia ani dla kleru ani dla katolickich posłów Konfy i PIS , bo prawo prawem, głos ludu głosem ludu ,a sprawiedliwość musi być po ich stronie.

By do tego doprowadzić na polecenie Episkopatu grupa posłów PiS skierowała do resortu edukacji pytanie w sprawie "krytycznej sytuacji polskiego szkolnictwa dotyczącej 20 tys. wakatów nauczycielskich i utrudniania uczniom wypisywania się z zajęć 'edukacja zdrowotna".

W Warszawie odbył się liczący prawie 300 uczestników protest, a w kościołach odczytano wiernym list biskupów o tym jak wiedza może zaszkodzić ich dzieciom. O tym ,że program i tak jest przeładowany, dzieci bez smartfonów nie dają sobie w niej rady. A w ogóle po co ta katorga w szkole skoro wszystko możemy kupić od Chińczyków, Koreańczyków, Amerykanów. Niech oni się meczą ,a nasze dzieci wolne od obowiązków wystarczy ,że się pomodlą.





Komentarze