ZA MOJE DOBRE SERCE ,ZA TO ,ŻE ZA NIEWIELKIE MIESZKANIE W GDAŃSKU ZAOPIEKOWAŁEM SIĘ CHORYM 80 LETNIM PANEM PREZYDENT TRUMP OBDAROWAŁ MNIE TYM ŚWIĘTYM OBRAZEM.




 

Kolejne informacje zakłócają dotychczasową narrację. W ostatniej debacie kandydat obywatelski PIS podawał się za typowego biednego Polaka z jednym mieszkaniem. Szybko jednak wyszło na jaw, że w jednym mieszka ,a drugie tylko posiada przejąwszy je od starszego schorowanego sąsiada za dożywotnią opiekę i utrzymanie. Byłoby to więc tylko drobne kłamstewko jakich w kampanii wiele się zdarza. Niestety jak się okazało podopieczny 80 latek pół roku temu gdzieś Karolowi zaginął. Nawrocki zaginięcia nie zgłosił, bo w ten sposób pozbył się kłopotu. 

Dziennikarze po kilku godzinach znaleźli zaginionego podopiecznego w gdańskim DPS. Mieszka tam nie w zamian za przekazane mieszkanie na koszt Nawrockiego ,a na koszt miasta Gdańska. 



W rozgrywce o fotel prezydenta kandydaci wyciągają więc już swoje najcięższe działa. Lewica obiecuje skrócenie czasu pracy, Trzaskowski swoje kompetencje, Hołownia miny uśmiechnięte ,a Nawrocki gorącą przyjaźń z amerykańskim prezydentem. 

Donald Trump wcześniej o nim nigdy nawet nie słyszał, ale zadzwonił przyjaciel Duda i podpowiedział, że jak chce mieć w Europie drugiego poza Orbanem swojego człowieka ,który rozsadzi Unię Europejską to niech poprze Nawrockiego.  

 Karol pojechał do USA szukać okazji żeby przystroić się w amerykańskie piórka, poagitować za PIS i sobą Polonię ,której Donald jeszcze z USA nie deportował.  

Podczas konferencji prasowej dla polskich mediów, Nawrocki podkreślał, iż nie ma w planach żadnej rozmowy z Trumpem, a jego celem nie jest oczekiwanie na wsparcie zza Oceanu w sprawie sytuacji politycznej w Polsce. – Nie zamierzam się odwoływać do zewnętrznych interwencji w kwestii polskich wyborów . Nie jestem tu po to, aby w tej kwestii interweniować .Słowa ,sława, słowa, bo jak Duda przez swoich ludzi załatwił audiencję  to zastrzeżenia do kieszeni schował i natychmiast poszedł się ogrzać w aureoli Donalda Trumpa.

Prezydent uścisnął mu dłoń i życzył zwycięstwa ,co później tak skomentował:

- Prezydent Trump powiedział "you will win", więc powiedział, że wygram. Odczytałem to jako rodzaj życzenia mi sukcesu w nadchodzących wyborach i też świadomość tego, że administracja amerykańska wie, co dzieje się w Polsce .

 

W kraju PiS jest oczarowane efektami spotkania Nawrockiego z Trumpem. „ Reakcje naszych przeciwników tylko potwierdzają, że to nasz sukces , Karol Nawrocki jest pierwszym polskim politykiem, który jest w Białym Domu od czasu wyboru Donalda Trumpa na prezydenta .-

Wszystko do ostatniej chwili trzymaliśmy w tajemnicy ,bo nie chcieliśmy przystać na sytuację, w której spotkanie z Donaldem Trumpem miałoby się odbyć gdzieś "na mieście", w przelocie, jak z Dudą.  Od początku mieliśmy taki plan, że do spotkania dojdzie albo w Białym Domu, albo nigdzie .Dla PiS bardzo ważny jest fakt, że Trump nieformalnie poparł Nawrockiego w wyborach prezydenckich. Powiedział mu, że liczy, iż wygra. - To nie była zwykła kurtuazja. 

Tak przebieg wydarzeń wyjaśniał towarzyszący Nawrockiemu w USA europoseł Adam Bielan.

 Zdanie oponentów Dudy i Nawrockiego ,którym nie podoba się także postać ich „szalonego” idola i wodza Donalda Trumpa jest krytyczne. Przypominają ,że za tak krytykowanej przez PIS komuny którą Kaczyńscy wespół z Macierewiczem rzekomo obalili osoba pełniąca stanowisko I sekretarza PZPR który de facto rządził krajem musiała być zaakceptowana przez radzieckie KCKPZR. Dziś PIS szuka błogosławieństwa dla swego kandydata u przyjaciela Putina Donalda Trumpa ,a ten zapewne w uzgodnieniu z Władimirem go udziela. To ingerencja w polską suwerenność o której oficjalnie PIS ciągle gardłuje. Nieoficjalnie „cel uświęca środki”  

 

Roman Giertych tak to komentuje:


"Próba wpłynięcia na polskie wybory prezydenckie dokonana przez zaprzyjaźnioną z Putinem ekipę Trumpa pokazuje ich kolonialny stosunek do Polski. Podobnie działo się podczas wolnych elekcji pod koniec XVIII wieku, gdy Rosja mieszała się w wybory króla" 

 

 

 

-



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

CYNIZM I DRAŃSTWO.PRZYJECHAŁEM TUTAJ, ŻEBY POWIEDZIEĆ TE DWIE RZECZY .NIE TYLKO TY KAROL MUSISZ , ALE WY WYMUSICIE ZROBIĆ KONIEC Z TUSKIEM.TUSK TO TRAGEDIA.

DONALD TUSK JEST W BIAŁYM DOMU DONALDA TRUMPA PODOBNIE JAK SIKORSKI „PERSONA NON GRATA”. COŚ IM SIĘ CZASEM ROI ,ALE NAWET KLICHOWI NIE POZWOLILIŚMY POWITAĆ PREZYDENTA NA LOTNISKU. NIE WITAŁ GO CO PRAWDA JAK PUTINA TRUMP ,TYLKO JAKAŚ MIŁA PANI ,ALE CZERWONY DYWAN Z ALASKI ŚWIEŻO WYPRANY BYŁ

ZEZNANIE PANI BASI ,ŻE POSŁUŻYŁEM SIĘ JEJ SFAŁSZOWANYM PEŁNOMOCNICTWEM BY PRZEWODZIĆ RADZIE NADZORCZEJ SREBRNEJ PROKURATURA SFAŁSZOWAŁA .MAMY W POLSCE DEMOKRACJĘ WALCZĄCĄ I MAMY PIERWSZĄ OFIARĘ ŚMIERTELNĄ TEJ DEMOKRACJI WALCZĄCEJ.