PANIE ŁOWCZY.W UBIEGŁYM ROKU ZASTRZELILIŚCIE WIĘCEJ ZWIERZĄT NIŻ LICZY ARMIA ROSYJSKA. POLSKA RACJA STANU WYMAGA, ABY WYKORZYSTYWAĆ TEN POTENCJAŁ OBRONNY ŚRODOWISKA ŁOWIECKIEGO


 

Liczba zabijanych w Polsce dzikich zwierząt poraża. Las jest traktowany przez myśliwych jako fabryka mięsa ,sztandarowego produktu polskiej gospodarki. Dziennie pozbawia się życia tysiąca saren i 300 jeleni .Problemem jest nie tylko odstrzał, ale także celowe dokarmianie dzikich zwierząt odpadkami z marketówżeby potem było do kogo strzelać. Nieznane wcześniej w Polsce muflony i daniele sprowadza się z zagranicy, wypuszcza w polskim lesie i przy dźwięku rogów, na oczach dzieci zabija.


A MOŻE BYĆ TAK  PIĘKNIE

Ze wszystkich gałęzi polskiej produkcji najszybciej rośnie zabijanie dzikich zwierząt.

Ci bardziej wrażliwi pytają— kiedy skończy się to barbarzyństwo. Myśliwi oraz ich zwolennicy nie widzą problemu. Mówią coś o "regulacji populacji" oraz... narodowej tradycji.



Do tej tradycji nawiązał niedawno szef PSL ,wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak Kamysz. Według jego partii starym chłopskim zwyczajem jest nie tylko ograniczanie praw kobiet do roli kucharki i gospodyni ,ale także wyrzynanie wszystkiego co może chłopu wejść w szkodę.  Czyli dzika, sarny jelenia ,lisa wilka. Wszystkiego co w lesie się rusza.

W Polsce zarejestrowanych, uzbrojonych ,wyćwiczonych we władaniu bronią i gotowych strzelać do wszystkiego co się rusza jest 128 tysięcy dzielnych ludzi. Naładować strzelbę ,a nawet celnie strzelić potrafią ich żony, kochanki i dzieci. Takiej armii potencjalnych obrońców Ojczyzny nie można pozostawić z boku. Tym bardziej,że w lasach już wkrótce może zabraknąć zwierząt ,a tradycja ma swoje wymogi.128 tysięcy strzelb trzeba obrócić przeciwko ruskim rakietom i samolotom, dronom, dywersantom i innym sabotażystom. Tą prostą metodę zastąpienia nie produkowanych w kraju ze względu na technologiczne zacofanie Patriotów i Himarsów wymyślił następca Błaszczaka na stanowisku ministra obrony Kosiniak Kamysz ,który myśliwych zawsze głęboko nosił w sercu.  

Już podczas kampanii wyborczej w 2023 roku, na spotkaniu z łowczymi zachęcał do głosowania na swoją partię jako jedyną chroniącą interesy myśliwych w Sejmie. W czerwcu 2024 Ministerstwo Obrony Narodowej podpisało porozumienie z Polskim Związkiem Łowieckim. Ma ono zwiększyć poziom bezpieczeństwa, pozwolić na uzupełnienie wzajemnych zdolności i wspólne przedsięwzięcia szkoleniowe. Chcemy wykorzystać dla obronności potencjał myśliwych, którzy mają pozwolenie na broń i są odpowiednio wyszkoleni. PZŁ ma działać na rzecz popularyzowania wiedzy na temat obronności państwa. Planowana jest też organizacja szkoleń z udziałem myśliwych, żołnierzy i pracowników MON.

Umowę o współpracy między resortem obrony a Polskim Związkiem Łowieckim podpisali Władysław Kosiniak-Kamysz oraz prezes PZŁ i łowczy krajowy Eugeniusz Grzeszczak.

W peanie na cześć zabijania setek tysięcy zwierząt wicepremier powiedział:

 "Myślistwo to wielka tradycja i historia. To jest dbanie o dobrostan, szacunek do przyrody i umiejętność gospodarowania zasobami naturalnymi . To nie jest tylko sposób spędzania wolnego czasu, to nie jest hobby, to misja realizowana w imieniu państwa. Myśliwi posiadają broń, umiejętności i często dziesiątki lat doświadczenia Znają doskonale teren, na którym polują. Znajdą w lesie każdą rakietę.



Polska racja stanu wymaga, aby wykorzystywać potencjał obrony środowiska łowieckiego. Teraz myśliwi mogą swoje umiejętności spożytkować dla budowania bezpieczeństwa państwa i obywateli. Będą dbać o bezpieczeństwo wspólnie z żołnierzami, głównie z wojsk obrony terytorialnej.






 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

PANIE PRZYCHODZĄ TU W SWOICH PRYWATNYCH SPRAWACH,SPRAWIE DZIECI ,PRAW KOBIET, PRAWA DO SZCZĘŚCIA.MY Z PANEM PREMIEREM JESTEŚMY LUDŹMI WYŻSZYCH CELÓW ,IDEI I PRAWDZIWEJ WIARY .JAK PANIE WIDZĄ NIE MAMY Z WAMI O CZYM GADAĆ.

W WASZYNGTONIE OSIAGNĄŁEM WSZYSTKIE SWOJE CELE.POKAZAŁEM KTO JEST PRAWDZIWĄ TWARZĄ POLSKI,A KTO TYLKO CZŁONKIEM ESKORTY.TUSKA W NATO NIE MA ,JAK WKRÓTCE NIE BĘDZIE BIDENA.DOGADANY JESTEM Z TRUMPEM.

MIELIŚMY DO CZYNIENIA Z OBŚCISKIWANIEM SIĘ PREMIERA TUSKA Z WŁADIMIREM PUTINEM, Z EWIDENTNYM WAZELINIARSTWEM WOBEC ROSJI.NASZ ANTONI ZA KAŻDĄ CENĘ PRÓBOWAŁ TO NAPRAWIĆ.