PREZYDENT WARSZAWY RAFAŁ TRZASKOWSKI ROZPOCZĄŁ WOJNĘ RELIGIJNĄ. OPCJA "EUROPEJSKA" CHCE ZNISZCZYĆ RELIGIĘ I ZROBIĆ Z LUDZI ZWIERZĘTA. MY SIĘ NA TO W POLSCE NIE GODZIMY
W Warszawie krzyże mają wisieć już tylko w kościołach i prywatnych domach.
„Wyszło Szydło z worka” więc „prawda w oczy kole”.
Jeszcze tylko wybory i WAKACJE
Po ucieczce na Białoruś sędziego Tomasza Szmidta awansowanego przez Ziobrę na dyrektora w MS i neo-KRS ,szczującego w ramach grupy „Kasta” na niewygodnych sędziów zaczęto dociekać dla kogo ten człowiek naprawdę pracował.
O wnioski było tym łatwiej ,że w trwającej od roku permanentnej kampanii wyborczej Suwerenna Polska
Ziobry jak i PIS Kaczyńskiego zwalczają coraz głośniej Unię Europejską.
Przyjaciele naszych przyjaciół są zawsze naszymi przyjaciółmi, przyjaciele
naszych wrogów –wrogami. Wrogowie naszych przyjaciół naszymi wrogami, wrogowie
wrogów –przyjaciółmi.
Unia Europejska wspierająca broniącą się przed rosyjską agresją Ukrainę ,nakładająca na agresora sankcje jest dziś największym wrogiem Rosji i Putina. Jest także wrogiem PIS. Wniosek z tego
prosty. Interesy Putina i Kaczyńskiego się zbiegają.
6.06 odbędą się wybory do Europarlamentu, które zdecydują o kierunku w jakim podąży Wspólnota Europejska. Od
tego kto zostanie wybrany zależeć będzie czy w atmosferze dialogu i porozumienia będzie rozwiązywać problemy Europejczyków ,czy pogrąży się w waśniach ,wetach, pretensjach i sporach. Ten drugi wariant jest
na rękę Federacji
Rosyjskiej, ten drugi wariant planuje kierownictwo PIS.
Wyspecjalizowane w tym
od lat rosyjskie służby specjalne będą próbowały zmienić wyniki wyborów do Parlamentu
Europejskiego i wpłynąć na wyborców w całej Europie. Rozbita i
skłócona Europa jest na rękę Rosji. Zwłaszcza w sytuacji
przedłużającej się wojny w Ukrainie. Werbalnie PIS jest przeciw Rosji bo tak
wypada. Robił i planuje robić coś przeciwnego. Rosyjskie metody sprawowania władzy, rosyjski model propagandy, kult siły ,nieomylność wodza. Tak miało być w Polsce, tak ma być w Europie.
Donald Tusk i jego otoczenie odpowiadają prostym tekstem:
"Z nami do
Brukseli, z nimi do Moskwy", albo prościej ", albo z Tuskiem, albo z Ruskiem".
Cichą zgodę na taki sposób rozumowania
wydał prezydent Duda. W trakcie rozmowy z premierem Tuskiem Duda podkreślił, że zależy mu na rozwoju Polski, a nie wojnie politycznej. Zadeklarował,
że nie będzie atakował rządu Koalicji 15 października. Chce skupić się na budowaniu bezpieczeństwa Polski i w tej kwestii będzie całkowicie współpracował z rządem.
Kaczyński nie akceptuje takiego podejścia. Prezes PiS jest zirytowany, a
nawet wręcz wściekły z powodu
polityki prowadzonej przez Pałac Prezydencki"
Zdaniem prezesa PiS, prezydent nie powinien
współpracować z rządem
w żadnej kwestii, czy to tej dotyczącej
CPK, czy zmian w Krajowej Radzie Sądownictwa. Prezydent bowiem burzy tym samym przekaz PiS o "reżimowym" rządzie Tuska, który trzeba "wszelkimi
możliwymi
metodami" zwalczać, a nie się z nim "układać" Im gorzej bowiem dla Polski i
Europy tym lepiej dla PIS, Orbana i Putina.
Komentarze
Prześlij komentarz