JESTEM TAKI ,JESTEM TAKI ZMĘCZONY.BOLĄ MNIE RĘCE ,GŁOWA I OBIE NOGI.PĘKA MI SERCE,TYLE SIE DZISIAJ DZIAŁO. WSZYSTKO PRZEZ TUSKA Z JEGO NIEMIECKĄ BANDĄ.
Jarosław Kaczyński ,jeszcze niedawno planował rządzić długo i szczęśliwie, aż do końca świata i jeden dzień dłużej ,(przynajmniej dłużej niż Putin). Polskim herosem mimo usilnych starań jednak nie został ,choć tak niewiele brakowało. Przegrał wybory ,a ponieważ nie stanęli za nim zrażani od lat przez Macierewicza i Błaszczaka wojskowi nie miał kim zrobić tak jak Piłsudski w 1926 przewrotu wojskowego. Więc choć formalnie wygrał to ostatecznie przegrał i ciągle nie wie co z tym fantem zrobić. Co mówić ,czego nie ,jak się zachować, a jak nie.
Troskliwi obawiają się czy po takim psychicznym udarze jest w stanie jeszcze się odbudować. Czy jego błyskotliwa kariera polskiego Putina nie skończy się jak ta breżniewowa. Bo działa bez kontroli ,impulsywnie, poza wszelkim trybem, choć może nie aż tak jak poseł Braun.
Właśnie poza
wszelkim trybem ,jak za marszałków Terleckiego i Witek Jarosław Kaczyński prezes
PIS wtargnął na
sejmową mównicę i wyrzucił z siebie
do wybranego przed chwilą
premierem Donalda Tuska.
”Nie wiem, kim byli pana dziadkowie, ale
wiem jedno: pan jest niemieckim agentem, po prostu niemieckim agentem”.
Tak to
skomentował w TVN poseł i lekarz Bartosz Arłukowicz.
"Siedzę w drugiej ławce w Sejmie, więc widziałem to wszystko z odległości kilku metrów. Widziałem w jego oczach obłęd i szaleństwo. W tak doniosłym momencie, w tak
historycznym momencie, kiedy dochodzi do zmiany premiera, kiedy dochodzi do
zmiany władzy w Polsce - jesteśmy tuż po odśpiewaniu hymnu - ten człowiek w swoim szaleństwie wpada na mównicę i opowiada o tej niemieckiej agenturze. Jest
mi go żal, tego człowieka, prezesa Kaczyńskiego, który w takiej smucie odchodzi z polskiej
polityki”.
Czasy się zmieniły. Po
wyborach szklana bańka w której żył prezes Kaczyński pękła, ale on do dziś nie jest w stanie w
to uwierzyć. Nie przyjmuje, że to z czym się spotyka w Sejmie to
rzeczywistość ,a nie senny koszmar .Stąd mało zborne wypowiedzi
bardziej pasujące do kogoś na haju, niż do niedawna
pierwszej osoby w państwie.
"Ile było agresji i arogancji, takiego niebywałego po prostu chamstwa,
takiego niemieckiego chamstwa ze strony Platformy Obywatelskiej? Donald Tusk zachowywał się podczas kampanii "jak ostatni lump".
Zrobimy absolutnie wszystko, by ten nowy rząd Donalda Tuska upadł jak najszybciej. Nie będzie miękkiej gry i wykorzystamy do tego absolutnie wszelkie narzędzia ".
Za Prezesem woń się niesie. Jeden z jego przybocznych poseł -lalkarz Marek Suski
tak usprawiedliwiał słowa swego szefa :
„Hitler też doszedł w wyniku
demokratycznych wyborów do władzy. Jak popatrzymy na politykę realizowaną przez obecną większość sejmową, to można powiedzieć, że jest to swojego rodzaju Kulturkampf, walka o zniszczenie fundamentów. Mamy dzisiaj z tamtej strony neopogaństwo.
Za zagraniczne pieniądze
elity, które
są
po drugiej stronie, postanowiły poddać
Polskę
pod obcą jurysdykcję.
Jak się można
domyśleć,
najpewniej niemiecką”
„Jaki pan ,taki kram” „Miałeś chamie złoty róg. Ostał ci się jeno sznur”
Komentarze
Prześlij komentarz