TEN BALON MA SIĘ ZNALEŹĆ JESZCZE PRZED ZJAZDEM PARTII W WARSZAWIE.JAK ZNAJDZIECIE TO MELDOWAĆ OD RAZU DO MNIE,KACZYŃSKIEGO I MORAWIECKIEGO.ŻADNYM TAM ZDRAJCOM GENERAŁOM.

 


 Jak wynika z sondaży dla większości Polaków prawo i sprawiedliwość nie są najważniejsze. Najważniejsze jest bezpieczeństwo- militarne i socjalne. Dlatego po zmianie nazwy przez Solidarną na Suwerenną Polskę ,PIS by lepiej wypaść w wyborach przymierza się do zmiany nazwy  z PIS na BIS (Bezpieczeństwo i Sprawiedliwość). Prawo bowiem w Polsce Ziobro z Dudą już tak połamali, że nawet Jarosław nie da rady odkręcić.

Niech w Polsce wybuchają tylko takie "rakiety"-video

Znacznie lepiej jest z bezpieczeństwem .Zarówno socjalnym -opartym na zasadzie „wszystko plus” jak i  militarnym opartym na amerykańskim i koreańskim sprzęcie obronnym. Tego sprzętu kupujemy takie zatrzęsienie , że ani amerykańskie ani koreańskie fabryki nie są w stanie z dostawami nadążyć. Podobnie jak szef NBP Glapiński z drukowaniem koniecznych do zakupów pieniędzy.


Większość zamówionego uzbrojenia jest więc dopiero w produkcji , a systemy antyrakietowe nie są nawet zamówione. Błąkają się na razie po głowach decydentów .W takim stanie nie były w stanie obronić terytorium kraju przed CH-55 -rosyjską rakietą manewrującą przeznaczoną do przenoszenia głowic jądrowych .Wpadła do Polski znienacka jeszcze w grudniu 2022, przez nikogo nie legitymowana, nie sprawdzana spokojnie leciała ,manewrowała aż nie nagabywana wylądowała pod Bydgoszczą tuż opodal wytwórni trotylu. W trotyl co prawda nie trafiła ,ale strachu i konsternacji u władz i armii napędziła. Bo jak się okazało nikt jej do niedawna nie słyszał ,ani nie widział ,a na PIS i na armię wydajemy setki miliardów.   

 

Rosyjski pocisk manewrujący, choć sam nie przenosił  bojowej głowicy, eksplodował z opóźnieniem w polskiej polityce i to kilka razy. Pierwszą iskrą było przypadkowe odnalezienie 27 kwietnia szczątków rakiety (ściślej pocisku manewrującego o napędzie turboodrzutowym), które postawiło na nogi cywilne i wojskowe służby, a decydentom  wypadł „trup z szafy” i trzeba było prawdziwego kozła ofiarnego by tego trupa pochować. Pojawiły się  żne odpowiedzi na podstawowe pytania-co się stało, że tak doskonale uzbrojone przez ministra Błaszczaka i czujne czujnością swojej armii państwo nie zadziałało. Kto wiedział ,ale nie powiedział ,a jeśli wiedział dlaczego cicho siedział.?


Mateusz Morawiecki  kilkukrotnie przyznawał, że nie wiedział o tym, iż w grudniu ubiegłego roku na terytorium państwa polskiego spadła rosyjska rakieta, która może przenosić ładunki jądrowe.

Błaszczak winą w sprawie pocisku obciążył generała Piotrowskiego, w którego obronie stanął szef sztabu. Minister dał do zrozumienia, że Piotrowski go oszukał. Najpierw przez to, że nie zawiadomił ministra o wtargnięciu w polską przestrzeń powietrzną potencjalnie wrogiego i niebezpiecznego obiektu latającego. A później że nie odnotował naruszenia przestrzeni powietrznej w formalnym dokumencie, sprawozdaniu operacyjnym z 16 grudnia. Mało tego, sformułował wobec Piotrowskiego całą listę oskarżeń o zaniedbania, brak inicjatywy, niesamodzielność, co w sumie miało doprowadzić do zaprzestania poszukiwań i nieodnalezienia pocisku po jego upadku.


W sprawie incydentu z pociskiem głos zabrał uczestniczący w naradzie NATO szef sztabu generalnego Wojska Polskiego gen. Rajmund Andrzejczak zaprzeczył wersji Morawieckiego i Błaszczaka o tym, że wojsko nie informowało ich o incydencie z pociskiem.. Słowo generała przeciwko słowu ministra .

W kolejnej wypowiedzi Błaszczak zażądał dymisji gen. Piotrowskiego, dowódcy operacyjnego, a kierownictwo resortu obrony idąc krok dalej chce zdymisjonować również gen. Andrzejczaka, szefa Sztabu Generalnego który go broni. Szykują się kolejne po przeprowadzonych przez Macierewicza stalinowskie czystki w Wojsku Polskim. Obowiązki wojskowych przejmą jak kiedyś w Sovietach  sprawdzeni ludzie Partii.

 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JESTEM TAKI ,JESTEM TAKI ZMĘCZONY.BOLĄ MNIE RĘCE ,GŁOWA I OBIE NOGI.PĘKA MI SERCE,TYLE SIE DZISIAJ DZIAŁO. WSZYSTKO PRZEZ TUSKA Z JEGO NIEMIECKĄ BANDĄ.

NIE TRZEBA KOŃCZYĆ OXFORDU, YALE CZY HARVARDU, BY ZARABIAĆ MILIONY.JEŚLI TAK CHCE PREZES KACZYŃSKI WYSTARCZY KORESPONDENCYJNA WYŻSZA SZKOŁA OCHRONY ŚRODOWISKA -KIERUNEK BHP.

NOWA MINISTER KULTURY ZAPRAGNĘŁA W PODZIĘKOWANIU NAWIĄZAĆ Z PREMIEREM BLIŻSZY KONTAKT JAK KIEDYŚ Z PEWNYM KOMPOZYTOREM. NIESTETY MATEUSZ PRZEPISAŁ MAJĄTEK NA ŻONĘ. NIE MOŻE WIĘC RYZYKOWAĆ.