JEŚLI PAN PREZYDENT BIDEN DOTĄD OBROŃCA POLSKI I PRAWDZIWEJ WIARY NIE ZAMKNIE NATYCHMIAST BLUŹNIERCZEJ TVN ,TO NASZ RZĄD NAŁOŻY NA USA SANKCJE TAKIE JAK NA ROSJĘ.
W latach 90. rosyjski MSZ regularnie wzywał ówczesnego ambasadora RP . Rosjanom nie podobało się, co pisała o nich "Gazeta Wyborcza", "Rzeczpospolita", PAP, co mówiły TVP czy Polskie Radio. Niestety Rosja nie była już wtedy głównym sojusznikiem Polski ,więc było to tylko „wołanie na puszczy”
Zupełnie inaczej jest dzisiaj. USA są naszym głównym obrońcą (nie sojusznikiem -bo z czym do ludzi). Dlatego jako starszy brat ,czy wręcz "father" powinny dać nam to co tylko zachcemy. Bo inaczej będziemy drzeć papę.
Zupełnie naturalne wydawało się więc kiedy przyszła odpowiednia pora wezwanie amerykańskiego ambasadora po to, by ten zadzwonił do Joego Bidena,
by ten zadzwonił do prezesa Warner Bros. Discovery, by ten zadzwonił do prezes
TVN, by ta wezwała redaktora naczelnego TVN24, by ten nakazał wszystkim swym dziennikarzom
wstrzymanie wszelkich nieprzychylnych władzy komentarzy.
Ale to już było .W czasie II wojny światowej Stanom Zjednoczonym wojnę wypowiedziały zmilitaryzowane, faszystowskie Węgry. Rządzący tym krajem admirał Miklós Horthy uznał, że jego kraj jako sojusznik Hitlera ma obowiązek walczyć z USA. Amerykański prezydent przecierał oczy ze zdumienia i zmęczenia szukając "Hungary" na mapie świata.
Tym razem jest chyba jeszcze bardziej komicznie bo Stany ,które będą pociągane przez polskie władze za konsekwencje są jednocześnie głównym jeśli nie jedynym gwarantem naszego bezpieczeństwa. Szczególnie w czasach wojny za naszą wschodnia granicą. Nie patrząc na to, na stacjonujące w kraju amerykańskie oddziały, na miliardowe zbrojeniowe kontrakty, na plany wspólnych z amerykańskim Westinghousem instalacji nuklearnych polski MSZ idzie na całość wytykając ,że „potencjalne skutki działań amerykańskiej stacji telewizyjnej w Polsce są tożsame z celami wojny hybrydowej mającej na celu doprowadzenie do podziałów i napięć w polskim społeczeństwie”.
Reportaż w TVN wywołuje poważne konsekwencje, „w postaci osłabienia zdolności Rzeczypospolitej Polskiej do odstraszania potencjalnego przeciwnika i odporności na zagrożenia”.
Do prezydenta Joe Bidena ma jak najszybciej dotrzeć wiadomość ,że polskojęzyczna stacja o amerykańskim kapitale, w której z tego właśnie powodu ambasador Brzeziński jest częstym gościem, prowadzi do osłabienia zdolności obronnych, emitując krytyczne reportaże o świętym Janie Pawle II.
Joe Biden powinien wiedzieć ,że polskie zdolności obronne opierają się przede wszystkim na sile i mocy polskiego świętego. Jako gorliwy
katolik powinien bez cienia wątpliwości w to uwierzyć.
Papież Franciszek tak ocenił sprawę wydarzeń przedstawionych w
reportażu amerykańskiej stacji:
„Kilkadziesiąt lat temu taki
sposób postępowania był swego rodzaju
standardem w Kościele.
— W tamtych czasach
wszystko było
tuszowane. Do czasu skandalu bostońskiego
wszystko było
tuszowane”
Słowom Franciszka podobnie jak przedstawionym w reportażu zeznaniom pokrzywdzonych przez księży pedofilów nie uwierzyli bo nie chcieli przywódcy, posłowie, funkcjonariusze i wyborcy PIS. Decyzje żeby nie wierzyć zapadły bowiem na partyjnym najwyższym szczeblu. Przed wyborami dla partii najważniejsza jest jedność i jasna i prosta myśl przewodnia. Tak je podał sam Prezes z Nowogrodzkiej.
Brzmi ona:
"Platforma
uznała, że
najlepszą
metodą odwrócenia uwagi od
afery pedofilskiej w ich środowisku
politycznym jest atak na Kościół. Chcą zakrzyczeć fakty, że to nie pierwsza
afera pedofilska z ich środowiska
politycznego, gdzie krzywdzone są
dzieci. Na jej prośbę telewizja tworzona
przez komunistyczne służby
WSI, ramię
w ramię z Platformą Obywatelską, atakuje wielkiego
Polaka, jakim jest Jan Paweł
II". Stąd
nasze wezwanie Narodu do stanowczej obrony Jana Pawła II. Esbeckie kwity
i ich medialni pomagierzy i promotorzy, nie zabiorą nam podziwu i pamięci dla tego, co
zrobił dla Polski, Europy
i świata"
NA WIEKI WIEKÓW -"AMEN"
Komentarze
Prześlij komentarz