POZWÓLCIE NA DROBNE OGŁOSZENIE PARAFIALNE. TAKI MAŁY, TYCI ADRESIK DO KOGOŚ, KTO WCZORAJ PUBLICZNIE ZOBOWIĄZAŁ SIĘ, ŻE BĘDZIE PILNIE OGLĄDAŁ NASZ ZJAZD I WYCZEKIWAŁ ODPOWIEDZI NA STAWIANE PRZEZ SIEBIE WAŻNE PYTANIA. SFORMUŁOWAŁ TO OCZEKIWANIE W TONIE SERDECZNYM, PRZYJACIELSKIM. TAKA TEŻ BĘDZIE MOJA ODPOWIEDŹ
Szymonowi Hołowni udało się coś, co długo nie udawało się nikomu innemu. "Połączył"
wreszcie opozycję - zarówno Platforma Obywatelska, Lewica, jak i PSL
jednogłośnie
nazywają go "grabarzem wspólnej listy". Jak
jeden mąż i żona twierdzą, że ich oszukał.” Facet jednym ruchem rozwalił coś, nad czym
pracowaliśmy od miesięcy „- mówią przedstawiciele wszystkich największych
sejmowych klubów opozycyjnych. O wspólnym
starcie opozycji w wyborach do Sejmu nie ma już mowy.
Bo po co "Polsce 2050" wspólna lista? Żeby Donald Tusk i inni mówili nam "co mamy robić, kto z naszych ma kandydować i gdzie, a kto nie". Zgodnie z zapowiedziami partii Hołowni powszechny dobrobyt osiągniemy w Polsce właśnie dopiero w roku 2050,więc nie ma pośpiechu. Rządząc do tego czasu moglibyśmy coś zepsuć.
Tym bardziej ,że Szymon jest znanym showmanem i owszem potrafi ładnie opowiadać, ale poprowadzić sprawy kraju, administrację, wojsko ,gospodarkę to dla niego jednak przesada. Dlatego spoko, postoimy z boku ,wprowadzimy do Sejmu jak najwięcej ludzi i poczekamy na rozwój wypadków. Bo według wszystkich ekonomistów idą ciężkie czasy.
Po pandemii
i w czasie wojny niech się więc męczą inni ,czy to będzie PIS czy jakaś koalicja opozycji. My powstaliśmy po to
by zwyciężać ,a nie z jakąś inflacją czy Putinem przegrywać. Do 2050 jakoś wszystko
się unormuje
a wtedy na pewno zwyciężymy. Nie chcemy powtórzyć historii
Samoobrony Leppera czy Pawła Kukiza.
Najbardziej z postawy ugrupowania renegatów czyli
odmieńców z innych
partii ucieszył się prezes Jarosław Kaczyński. Dotąd liczył, że jak nie będzie miał po wyborach większości ,a to właśnie jemu jako zwycięzcy Andrzej Duda powierzy misję
stworzenia rządu stworzy koalicję z chwiejnym PSL czy skrajnie prawicową Konfederacją. Ci na
razie stanowczo odmawiają, więc pojawienie się kogoś kto głosuje tak jak Zbigniew Ziobro uznał za życiową szansę. Jeżeli ktoś tak jak Hołowniowe w
czasie trwania bitwy opuszcza pole walki to tym samym oddaje zwycięstwo
przeciwnikowi. Czyli jemu- Prezesowi. Tak było wczoraj, tak może być w czasie wyborów.
Jak to w historii zawsze bywało dla każdego
polityka najważniejszy jest osobisty sukces, kobiety i chwała. Dlatego
od Kazimierza Wielkiego królem Polski nie mógł być Polak (wyjątkiem Sobieski),żeby ponad innych herbowych nie wyrastał. Dlatego
nie będzie człowiek ,który
oprócz Jana Pawła II miał największe z Polaków w świecie znaczenie stawiał Szymonowi
jakieś
wymagania.
Jarosław Kaczyński wznosi po głosowaniu toast i zaciera ręce ,a opozycji coraz mocniej bije serce. Nie
tak miało być, ale jest i pewnie będzie.
Donald Tusk
podczas posiedzenia władz PO ze smutkiem skonstatował, że „Hołownia
oszukał
nie tylko jego, ale całą opozycję”. Tak rozbił się już
ostatecznie projekt "wspólna lista"
Największe partie opozycyjne - PO, PSL, Lewica i Polska 2050 - umówiły się, że nie poprą tej ustawy, ale jednocześnie nie zagłosują przeciwko jej uchwaleniu. Ustalenia liderów były takie: wstrzymać się podczas głosowania w Sejmie, wspólnie wypracować poprawki, wprowadzić je na poziomie Senatu i powiedzieć PiS-owi: "sprawdzam".
Gdy wydawało się, że wszystko jest dogadane, Hołownia
nakazał
swoim posłom w Sejmie (koło poselskie Polski 2050 składa
się z
siedmiu posłów) zagłosować wbrew wcześniejszym ustaleniom przeciw.
Jeden z liderów Lewicy tak to skomentował: - "Zdradziłeś raz, będziesz zdradzać nadal. Szymon zagrał va banque, ale przegrał. Skończył jako polityczny grabarz".
Nikt tego już chyba nie pamiętał ,ale Szymon Hołownia kilka miesięcy temu zapowiadał: - Nie planujemy żadnych sojuszy taktycznych z Platformą
Obywatelską przed wyborami. Natomiast po wyborach być może będziemy
częścią
koalicji rządowej jaka by ona nie była. Jeżeli
natomiast zdarzy się tak, a o to gorąco się modlimy i pracujemy nad tym, że
Polska 2050, , będzie mogła wziąć samodzielnie odpowiedzialność za
kraj, to potrzeby takiej koalicji nie będzie.
Komentarze
Prześlij komentarz