PANOWIE CZY TO PRAWDA CO MÓWI JOACHIM, ŻE INWESTUJEMY TYLKO TYLE CO GOMUŁKA ZA KOMUNY ,A GIEREK ZA POLSKI LUDOWEJ POBIŁ NAS NA GŁOWĘ .

 

Skończył się Wielki Kongres Ekonomiczny Zjednoczonej Prawicy w Karpaczu. Przyjechali prawie wszyscy by zabrać jakże cenny i prawie decydujący na każdy istotny dla dobra rządzącej partii głos. Notowania niestety spadają ,bieda i niezadowolenie szerzą się po całym kraju ,więc trzeba coś zrobić, by bieg wypadków odwrócić, nadziei w ludzkie serca nalać i krążące widmo wyborczej porażki odrzucić.

Jest nadzieja póki takie dziewczyny są wśród nas-wideoklip 

Żeby podobnie jak po analogicznym (jeśli chodzi o treści ) VI zjeździe PZPR zaproponować dobre rozwiązania dla wszystkich a głównie rolników , wielkoprzemysłowych robotników i najważniejszych -emerytów. Bo to oni najchętniej idą do wyborów i zdecydują czy uda się zachować płatne w dziesiątkach i setkach tysięcy a nawet milionach stanowiska w państwowych firmach. Być może uda się powtórzyć stare dobre PZPR owskie rozwiązanie by wszystkim coś porozdawać, a ceny wprowadzić regulowane .Niech jak wtedy węgla czy gazu, czy czegokolwiek innego nie będzie na składzie czy w sklepie byleby było tanie. By jak wtedy „Polska rosła w siłę ,a ludzie żyli dostatniej”

Czy zrobić to tak jak Gierek czy może trochę lepiej nikt z przybyłych za bardzo nie wiedział, więc każdy powiedział o tym na czym się zna.

Kaczyński ekonomicznymi  przemyśleniami wymienił się z europosłem PiS Ryszardem Legutką i prawicowym publicystą, swoim biografem  Bronisławem Wildsteinem. Prowadzącym wymianę zdań był europoseł mieszkający na stałe w Niemczech Zdzisław Krasnodębski osławiony swoimi niepochlebnymi wypowiedziami na temat  przybranej ojczyzny.

 Pierwszy ekonomista kraju prezes partii Jarosław Kaczyński zasugerował, że o rozwoju ekonomicznym ,sukcesach gospodarczych i postępie technologicznym zawsze decyduje realizm polityczny:      

- Realizm polityczny odnosi się do celów i metod, ale wszędzie jest współczynnik aksjologiczny - przede wszystkim cele są określane w oparciu o wartości. Nasze wartości wynikają z tradycji chrześcijańskiej. Tradycji nakazującej posłuszeństwo woli opatrzności przekazywanej ludowi przez sługi boże.  Jednocześnie jest to tradycja wolnościowa odnosząca się do wolności jednostki i wspólnoty takiej jaką miał tworzący 90% ludności Polski chłop pańszczyźniany” 

.

 Głos w różnych sprawach od Annasza do Kajfasza i czas słuchaczom zabierali także premier Mateusz Morawiecki, Magdalena Rzeczkowska - Minister Finansów, Kamil Bortniczuk - Minister Sportu i Turystyki, Andrzej Adamczyk - Minister Infrastruktury, Mykola Solskyi – ukraiński Minister Polityki Rolnej i Żywności, Kira Rudyk -deputowana Rady Najwyższej Ukrainy, Dmytro Natalukha - Przewodniczący Komisji ds. Rozwoju Gospodarczego Rady Najwyższej Ukrainy oraz Kolinda Grabar-Kitarovic, prezydentka Chorwacji w latach 2015-2020. Minister zdrowia Adam Niedzielski rozprawiał o "kamieniach milowych e-zdrowia w Polsce", minister edukacji Przemysław Czarnek o wpływie wojny w Ukrainie na edukację, a szef resortu rolnictwa Henryk Kowalczyk o tym, czy przez wojnę grozi nam wielki głód.

 Pojawiła się też była kandydatka SLD na fotel prezydenta, dziś zajadła na SLD i innych z opozycji dziennikarka reżimowej TVP tym razem z nowa designową torebką i w zupełnie nowej roli-pisarki. Nie noblistka Tokarczuk a Ogórek. (Kiedyś była taka gra w której na każde pytanie odpowiadało się  „pomidor”. Dziś odpowiada się widać „Ogórek.

Z bardziej znanych obok historyków Kaczyńskiego, Morawieckiego, Sasina i Sobonia ekonomistów wystąpił także niezastąpiony na takich partyjnych „show” oceniony na ponad 2 miliony rocznie Janusz Kowalski. Jako członek rad nadzorczych dwóch państwowych spółek wziął udział w stricte gospodarczym panelu „Polityk, czy dziennikarz  Kto ma większą władzę?”

Nagrodę „ekonomicznego człowieka roku”  Forum” w Karpaczu przyznało w ramach pomocy humanitarnej i militarnej prezydentowi Ukrainy .O wadze tej nagrody świadczą poprzedni laureaci. Przyznawano je wcześniej : Danielowi Obajtkowi, Mateuszowi Morawieckiemu, Beacie Szydło, Viktorowi Orbanowi i Jarosławowi Kaczyńskiemu. Nagrodę „firmy roku” przyznano zaś wiernej i niezawodnej w krytyce opozycji i propagowaniu władzy grupie medialnej  „Polsat Plus” licząc na znaczące wsparcie w nadchodzącej kampanii wyborczej.  

 

Tak to mniej więcej wyglądało -wielu swoich przyjechało, co wiedziało powiedziało, zjadło i zabalowało, wyspało się i wyjechało. Podatnik zapłacił ,a za to Rada Pieniężna podniosła mu stopy. Nie życiowe a procentowe. Se la vie-takie jest życie.