SZEFIE .W SPRAWIE ODRY,INFLACJI,BRAKU WĘGLA I UNIJNEJ KASY BĘDĘ MÓWIŁ JEDNYM GŁOSEM NAWET Z "PSEM".WINA UE I TUSKA.

 

 Pan Premier w dobie nadchodzących z każdej strony jak plagi egipskie coraz liczniejszych kryzysów powinien wręcz nie wychodzić z siedziby Rady Ministrów. Tyle nieszczęść spada bowiem codziennie na kraj, że 24 godziny to wręcz za mało by wszystkiemu zaradzić ,nie mówiąc już o zapobieganiu.

Zimą kobiety z kopalni bardziej ogrzeją pod pierzyną-video

Ministrów i wiceministrów jest już ze stu pięćdziesięciu, więc doby nie starcza by każdemu z nich choćby uścisnąć rękę. A gdzie dyskusje, narady, spotkania z ekspertami, gdzie trudne lecz mądre salomonowe decyzje ratujące rządzonym majątek ,zdrowie i życie. Jak z tej wstępnej oceny wynika premier na samo rządzenie ma zbyt mało czasu w tych trudnych chwilach. 

O medialnych show, słownych sztuczkach ,uśmiechach do kamer jako niegodziwych i niekulturalnych nie powinno nawet być słychać. Tymczasem premier zamiast rządzić w rządzie, prowadzić za ręce swoich niekompetentnych i niezbornych podwładnych  spotyka się bez opamiętania z coraz częściej wątpiącym elektoratem, udziela wywiadów ,przekazuje zwoje cenne, złote jak wykryte ostatnio algi myśli w tzw.podcastach.  

                             

  Zamiast genialnych decyzji ,które jak u Jarosława Kaczyńskiego rozwiązują problemy obywateli  tworzy masowy pijar i propagandę. Jak było do przewidzenia w robieniu ludowi wody z mózgu człowiek, który mając 12 lat wspólnie z bliźniakami Kaczyńskimi obalił komunę także dziś jak nikt inny bryluje.

 Kanały TVPis , wszystkie radyja ,gazety polskie i do rzeczy  może go co najwyżej cytować, przywoływać, naśladować i podziwiać. Bo jest co. Premier jako mgr. historii ma bowiem wiedzę w każdej nawet najbardziej szczegółowej sprawie ,wszystko potrafi celnie zinterpretować, zanalizować i wyjaśnić. 

  Szczególnie jeśli sprawy dotyczą Donalda Tuska  i opozycji. Donalda Tuska, który świadomie czy przez pomyłkę wprowadził Morawieckiego do polityki. Bo Mateusz był jak mało który historyk za pieniądze służb wykształcony w innych cennych umiejętnościach miedzy innymi kierowaniu bankiem. Służby wszystko mogą -został więc bez przechodzenia jakiejkolwiek służbowej drogi od razu prezesem. Tę błyskotliwą zakulisową karierę Tusk jako ponad normę spostrzegawczy zauważył i zrobił z Mateusza na 2 lata swego finansowego doradcę. Po to by państwowe finanse pomnażał tak jak pomnażał nieustannie  swoje.

   Ówczesny doradca owszem jak potrafił pomógł, ale nie Tuskowi tylko swym prawdziwym tajnym mentorom ,którzy w podzięce już wkrótce doprowadzili go do stanowiska premiera. By się odwdzięczyć dziś jak tylko może nazwiskiem Tuska sobie nie za proste usta wyciera. W wywiadach, na konferencjach, w podkastach.

Ostatni podcast zatytułował:

 "O 14 emeryturze i pułapce dogmatów myślenia neoliberalnego”

Pisze w nim "Jak wrócą do władzy – nie daj Boże – to pierwsza decyzja Donalda Tuska będzie taka, że 14. emeryturę odbierze" PO ma w planach odebranie i dodatkowych emerytur, i świadczenia 500+.Oni nadal traktują przykazanie Jacka Rostowskiego i Janusza Lewandowskiego jako artykuły wiary. "Piniędzy ni ma i nie będzie" – mówił pan Rostowski. „Trzeba się uodpornić na wołania przedsiębiorców" – to doktryna pana Lewandowskiego, doktryna Platformy Obywatelskiej"

O Odrze też nie dało się bez nawiązania do Tuska

„Odra jest tak skażona chemikaliami, tak skażona rtęcią, jak przewodniczący PO Donald Tusk prawdomównością, czyli w ogóle.

 Na polecenie rządu Instytut Rybactwa Śródlądowego znalazł w próbkach wody z Odry tzw. złote algi, których zakwit może spowodować pojawienie się toksyn, zabójczych dla ryb i małży.

Ponieważ ktoś musiał ponieść konsekwencje polityczne pojawienia się tych alg gdy rzeka była pełna śniętych ryb podjąłem właściwe decyzje dotyczące konsekwencji kadrowych. Nie wiem kim sa zdymisjonowani panowie ale konsekwencje są już zrealizowane i na pewno nie będą cofnięte . Do wymierania ryb doszło także w 2009 r., za rządów PO, na Bugu.

 

Pan premier zdaje sobie sprawę ,że tylko trwanie Dobrej Zmiany zapewnia mu wolność i suwerenność. Jakakolwiek zmiana oznacza co najmniej zesłanie.