NARKOTYKI TA MATKA POLKA MUSIAŁA SPRZEDAWAĆ NA CHLEB DLA SWYCH DZIECI I NA POMOC UKRAIŃCOM.PROCHY BYŁY ZRESZTĄ DOBRE BO POLSKIE.
Jako najwyższy zwierzchnik Sił Zbrojnych, Prezydent Polski ma prawo życia i śmierci. Jest sędzią sprawiedliwym ,który za dobre wynagradza przyznając medale, a za złe karze. Komu zaś grzechy odpuści jest mu odpuszczone.
Kto rządziłby dziś służbami specjalnymi gdyby wiedziony charakterystycznym dla niego poczuciem sprawiedliwości nie ułaskawił kiedyś Mariusza Kamińskiego skazanego na karę 3 lat więzienia i 10 lat zakazu zajmowania stanowisk publicznych, Macieja Wąsika, byłego wiceszefa CBA skazanego na trzy lata pozbawienia wolności, a także byłych dyrektorów Zarządu Operacyjno-Śledczego CBA: Grzegorza Postka i Krzysztofa Brendela skazanych na dwa i pół roku więzienia oraz 10-letnie zakazy zajmowania stanowisk publicznych.
Dzięki
ułaskawieniu pełni wdzięczności służą partii ze wszystkich sił. W podobnym trybie uwolnił od zasądzonej kary znaną i
popularną w
mediach społecznościowych narkobiznes -woman ,celebrytkę
Paulinę.
P. Użalil
się
nad jej losem matki licznych dzieci ledwo wiążącej koniec z końcem. Bo gdyby poszła siedzieć kto
zapracowałby na ich utrzymanie.
Sama zainteresowana tak interpretuje akt łaski:
„Ja dziękuję Bogu, że prezydent mi to postanowił, bo ja bym w życiu nie uwierzyła, że on mi to zrobi. Ale zapoznał się z aktami widocznie i zobaczył, że przecież ja nie popełniłam żadnego przestępstwa. Mam na karku już dwa wyroki karne w tym za handel narkotykami, bo jestem ofiarą polskiego systemu sądownictwa, kasty palestry. Dlatego ułaskawienie mi się po prostu należało. Tym bardziej ,że mam dzieci".
Prezydent ani jego kancelaria z powodu agresji Putina nie mieli czasu przejrzeć
konta ułaskawionej biednej i zrozpaczonej Pauliny na
Facebooku.
A tak jest co oglądać. Zdjęcia z wakacji w Meksyku i innych ciepłych krajach. Wystawne wesele w pięknych
wnętrzach.
Drogie ubrania, biżuteria. W lipcu 2020 r. kurator sądowej
nie udało się po raz kolejny skontaktować
z Pauliną
P. (warunek utrzymania zawieszenia zasądzonej kary więzienia),bo ta balowała z rodziną,
a już
w kolejnym miesiącu wypoczywała
na zagranicznych wakacjach, fotografując turkus morza na tropikalnych plażach.
W pierwszy konflikt z prawem weszła w kwietniu 2010 roku. Miała wtedy 20 lat. Sąd skazał ją za kradzież słodyczy, odzieży i paska damskiego z marketu Tesco. Dostała karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, grzywnę w wysokości 500 złotych oraz dozór kuratora. Cztery lata później na Paulinę i jej rodzinę policja trafiła przy okazji innej sprawy. CBŚ rozpracowując szajkę złodziei samochodów przypadkiem trafiło na ślad grupy, która trudniła się sprzedażą narkotyków na dużą skalę. W handel zamieszana była rodzina Pauliny P.: jej brat, ojciec, a nawet macocha. Wyśledzili agenci 24-letnia wówczas Paula sprzedała około dwóch kilogramów mefedronu.
Została
za to skazana na 2 lata w zawieszeniu, a ponieważ nie wypełniała nałożonych
przez sąd
ograniczeń-
urywała się kolejnym kuratorom- kara została odwieszona.
Obrońcy
poradzili zwrócić się do prezydenta RP ,a ten jakimś
cudem okazał Pauli łaskę.
O czym myślał, Na co liczył – nie wie nikt. Decyzję uzasadnił względami
humanitarnymi, biedą skazanej i troską o jej dzieci. Prawdopodobnie polecił ją też Pomocy Społecznej.
Tymczasem jak donoszą dociekliwi dziennikarze Paulina w mediach
społecznościowych
pozuje na celebrytkę i chwali się wystawnym życiem. Jeździ autem wartym kilkaset tysięcy złotych i chwali się wielkim domem. W
sierpniu 2021 roku w jednym z wniosków o zamianę kary więzienia na prace społeczne Paulina P. deklarowała, że
jej miesięczny
dochód waha się od 20 do 30 tysięcy
złotych. Więcej
niż
gaża
prezydenta. Czyżby zatem Pan Prezydent liczył na jakieś dowody
wdzięczności?
Komentarze
Prześlij komentarz