THANK YOU,ŻE NIE ZAWIEDLIŚCIE I PRZYJECHALIŚCIE.PRZY WASZYM POPARCIU ZBAWCÓW UKRAINY WYGRAM NAWET BEZ POMOCY PUTINA.DLA PEWNOŚCI POSTRASZĘ LUDZI UNIĄ EUROPEJSKĄ,DROGIM GAZEM I BENZYNĄ .
Polak Węgier dwa bratanki i do bitki i do szklanki. Dlatego razem wstępowaliśmy do Unii i NATO ,razem tworzyliśmy Grupę Wyszechradzką W kwietniu 2018 roku w Budapeszcie po wyborczym zwycięstwie Viktor Orban tak przemawiał :”Chciałbym podziękować naszym polskim przyjaciołom, prezesowi Kaczyńskiemu i premierowi Morawieckiemu, że przyjechali i nas poparli.
Idąc tym tropem Jarosław Kaczyński nie tak dawno kiedy się rozmarzył obiecywał Narodowi, że w Warszawie już wkrótce będzie Budapeszt. Co do architektury to to się jeszcze nie udało ,ale co do politycznego obyczaju, metod sprawowania władzy, budowania partyjnej oligarchii i przejęcia przez państwo i partię mediów prawie. Byłoby na 100% pozamiatane bo prokuratura, policja ,TK,PKW,SN i inne sądy nadzorowane przez partyjnych komisarzy, TVP obsadzona przez absolwentów szkoły medialnej Ojca Rydzyka ,regionalne gazety wykupione przez Orlen wiernego sługi Obajtka, Polsat postraszony karami za jakąś niezgodność mówi co mu każą.
Pozostał jak cierń niewierny TVN ,który już, już miał być zlikwidowany, kiedy głos zabrali Amerykanie. Ich głosem ustawę zawetował Pan Prezydent ,za co wdzięczni wzięli Polskę w obronę przed Putinem .Państwową gospodarką jak swoją rządzą czerpiąc odpowiednie zyski znajomi i przyjaciele "Kaczorka", co jest wiernym odbiciem praktyk węgierskich. Węgierskie też nie są one na 100% , bo zapożyczone od promotora i propagatora takich rozwiązań w Europie Władimira Putina.
Wszystko szło jak po maśle, naśladowcy rosyjskiego przywódcy postanowili stworzyć w Unii Europejskiej ekspozyturę jego idei i interesów. Niedawno w polskiej stolicy na ‘Warsow summit” zebrali się wszyscy mali i duzi, którzy z Kremla czerpią swoje inspiracje. Był więc i sam Prezes PIS, premier Polski Morawiecki, premier Węgier Orban, Matteo Salvini ,Marie Le Pen reprezentujący duże faszyzujące partie Włoch i Francji, byli reprezentanci ultraprawicowego folkloru całej Europy.
Celem spotkania był taki podział wewnętrzny Unii by po ataku Putina na Ukrainę pogrążyła się w wewnętrznych sporach i nie była w stanie kiwnąć nawet palcem. Rzecz się jednak nie udała ,bo
mimo kolejnego spotkania w Madrycie Unia się
nie rozsypała i po rosyjskim ataku jednym głosem agresorowi odpowiedziała.
W świetle ostatnich wojennych wydarzeń dewiza „Lengyel, magyar – két jó barát" nieco się posypała ,bo do bitki rwał się tylko Jarosław Kaczyński ,który
pojechawszy na złość
Putinowi do Kijowa o zbrojną
pokojową misje apelował. Viktor
Orban mimo serdecznych zaproszeń
nie dał się na
taką eskapadę
namówić. Komentował
swoją odmowę
tak:” Polacy chcą
przesunąć granicę świata zachodniego aż do
granicy świata rosyjskiego. Poczują się
bezpieczni, jeśli tak się
stanie, a NATO, w tym
Polska, będą
mogły rozmieścić właściwe
wojska na zachód od tej linii. Dlatego zaciekle popierają członkostwo
Ukrainy w Sojuszu .
Widać jasno ,że w sytuacji zewnętrznego zagrożenia ,by zawsze być po stronie zwycięscy serdeczni przyjaciele podzielili się rolami. Jarosław Kaczyński ma być złym ,a Victor Orban dobrym policjantem z punktu widzenia Putina i odwrotnie z punktu widzenia Brukseli. Dzięki temu po obu stronach frontu mamy swoich przedstawicieli. W razie czego Victor obroni nas przed Putinem. My jego przed Van der Leyen i Bidenem. Już teraz Mateusz Morawiecki zrzuca wszystkie winy na Niemcy ,a o Viktorze wspomina ,że biedaczyna nie ma innego wyjścia , bo Węgrom zabraknie paliwa.
Wszystko jest więc po staremu ,a na pokaz Pan Prezydent zwierza się, że nie rozumie postępowania Orbana. Tym bardziej ,że osobiście chciał przekazać Ukrainie Migi29. Bynajmniej Victora nie krytykuje ,ale zwyczajnie nie rozumie jak matematycznego zadania. Po odmowie wyjazdu czeskiej minister obrony na naradę V4 do Budapesztu z wyjazdu zrezygnował także minister Błaszczak. Taką decyzję podjął sam Prezes któremu Orban nie chciał klaskać w Kijowie. Kruk krukowi jednak oka nie wykole, wszystko jest zaplanowane i uzgodnione. Dzięki antywojennej postawie Orban wygra kolejne wybory ,a potem się zobaczy. Według ministra spraw zagranicznych Węgier Ukraińcy próbują wpłynąć na wynik węgierskich wyborów. Prawdopodobnie nie dając się zastrzelić i prosząc Węgry o pomoc.
Komentarze
Prześlij komentarz