JESZCZE KILKA TAKICH TOASTÓW I WYSTARTUJĘ W SLALOMIE GIGANCIE.PIERWSZY NIECH BĘDZIE ZA JARKA,POTEM ZA MAO TSE TUNGA ,POTEM ZA PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ,POTEM KOMUNISTYCZNĄ PARTIĘ CHIN.NIECH ŻYJE XI JINPING
Chiny w ostatnich latach to według większości opinii pierwsza potęga gospodarcza świata. Mają największe rezerwy walutowe ,każdy prawie kraj jest u nich zadłużony. Do niedawna uchodzące za numer 1 USA mają do oddania Chińczykom 1160 mld USD.
MARZENIAMI NIE NADĄŻYMY ZA
CHINAMI -WIDEOKLIP
Z powodu tego długu amerykanie nie za bardzo Chińczyków lubią. Jest to dziwne o tyle ,że to właśnie mieszkańcy Państwa Środka wybudowali im linie kolejowe Union Pacific ,a i dziś zalewają USA miliardami towarów. Dlatego Jo Biden na otwarcie igrzysk do Pekinu (Beijingu) nie poleciał. Nie przylecieli Sholc, Macron czy Borys Johnson. Skorzystał z tego bardzo zręcznie prezydent Polski.
Jako doskonały narciarz był do uczestnictwa w Igrzyskach szczególnie predystynowany. Przybył więc z zachodniej, natowskiej strony Andrzej Duda, z drugiej-dla równowagi, ale jednak 2 dni wcześniej Władimir Putin. W podziękowaniu za tę wizytę Chiny udzieliły Rosji wsparcia w jej żądaniu, by NATO przestało przyjmować nowych członków .We wspólnym oświadczeniu pokreślono, że przyjaźń między Moskwą i Pekinem „nie ma granic”. Moskwa podkreśliła, że uważa Tajwan za integralną część Chin i sprzeciwia się niepodległości Tajwanu w jakiejkolwiek formie. Kraje wezwały Sojusz Północnoatlantycki do porzucenia logiki zimnej wojny oraz poszanowania suwerenności, bezpieczeństwa i interesów innych państw. Kiedy więc
w niedzielę rano prezydent Duda
spotkał się z prezydentem Chin Xi Jinpingiem ,było już pozamiatane. W komunikacie, opublikowanym przez stronę chińską, zauważono dyplomatycznie, że wizyta polskiego
prezydenta to świadectwo, iż przyjaźń chińsko-polska może wytrzymać próbę zmieniającej się sytuacji międzynarodowej, a także odzwierciedla przywiązanie dwóch stron do
ducha olimpijskiego. Podkreślono też chęć współpracy Chin z Polską w celu zapewnienia długofalowego, zdrowego i stabilnego
rozwoju stosunków chińsko-polskich, które przyniosą korzyści obu państwom. Podkreślono że jako nowy światowy lew gospodarczy.
Chiny chcą aktywnie uczestniczyć w budowie polskiego hubu logistycznego i pomóc Polsce stać się kluczowym węzłem łańcucha dostaw Chiny-Europa. W tym celu są nawet skłonni odkupić od Polski port w Gdyni podobnie jak zrobili z greckim portem w Pireusie. Bo co prawda takie marki jak Berlinki, Krakus, Morliny należące do amerykańskiego koncernu Smithfield Foods, który z kolei należy do największego producenta wieprzowiny na świecie –chińskiego WH Group są produkowane w Polsce ,ale Chińczycy wolą sprzedawać nam i za naszym pośrednictwem Europie to co wyprodukują u siebie. Bo jest i taniej i lepiej. Od nas chętnie zakupią jabłka i drewno.
Przygotowując się do jakże ważnej audiencji u I sekretarza KPCH pełniącego podobnie jak Jaruzelski jednocześnie funkcję prezydenta Chin prezydent Andrzej Duda rozmawiał z innymi kluczowymi dla polityki międzynarodowej osobistościami. W sobotę spotkał się w Pekinie m.in. prezydentami Kazachstanu: Kasymem-Żomartem Tokajewem ( w latach 1975–1979 pracownikiem ambasady Związku Radzieckiego w Singapurze, a w latach 1979–1985 Ministerstwa Spraw Zagranicznych ZSRR) , Kirgistanu Sadyrem Dżaparowem ( żołnierzem Armii Radzieckiej, w latach 1987-89) i Uzbekistanu- Shavkatem Mirziyoyevem. (działaczem i sekretarzem Komsomołu).
Wszyscy
jak jeden mąż poparli przyjaźń
między swoimi narodami a Chinami, Rosją i Polską.
Taka to już jest magia Igrzysk Olimpijskich.
Komentarze
Prześlij komentarz