PODWAWELSKI SMOG TO OD ZAWSZE UŚWIĘCONA TRADYCJA KRAKOWA.BYŁ,JEST I BĘDZIE WSZĘDZIE.WANDA NIE CHCIAŁA NIEMCA ,A KRAKÓW NIE CHCE NIEMIECKIEGO ZIELONEGO ŁADU.ZA KRAKOWEM POLSKA CAŁA.

 

  Czy ochrona klimatu planowana przez Unię Europejską, czysta woda  i powietrze wywołają w Polsce jeszcze większą niż obecnie inflację i doprowadzą polskie rodziny do ruiny?

Ballada o  kraju gdzie powietrze

 jest czyste, a inflację nazywa się

 "fuckin'money"

 Polska władza chcąc nie chcąc dwoi się i troi by powstrzymać ,a przynajmniej uzasadnić rosnące ceny wszystkiego. Jak wynika z ekspertyz tworzących trzon rządu historyków, ceny rosną tak gwałtownie wywołując największą od czasów Balcerowicza inflację, bo rosną ceny energii elektrycznej ,ropy i gazu ,a te używane są praktycznie do wszystkiego. Produkcji, transportu,  wypoczynku ,a nawet prokreacji . 

  Zaprzyjaźniony z PIS i Putinem Viktor Orban pojechał w tym celu do Moskwy, gdzie za dotychczasową i przyszłą destabilizację UE uzyskał od Władimira znaczne ulgi na wszystkie dostarczane z Rosji surowce.Nasi mają twardszy orzech do zgryzienia, bo przyjaźń z Putinem przynajmniej oficjalnie w Polsce nie jest tak dobrze widziana jak na Węgrzech. Nic się więc nie da zrobić poza wykazaniem, że podwyżki to nie nasz wina tylko Władimira Putina. Przynajmniej w zakresie ropy i gazu ,których prawie 70% sprowadzamy ze wschodu.

  Ropę czy gaz moglibyśmy z powodzeniem zastąpić energią elektryczną budując obiecane przez M.Morawieckiego milion elektrycznych samochodów i wprowadzając na szeroką skalę do wszystkich domów elektryczne ogrzewanie. Tyle ,że prąd elektryczny nie spada z nieba ,a nasze elektrownie potrzebują węgla. Brunatnego czy kamiennego w trudzie i znoju spod ziemi przez polskiego górnika fedrowanego. Już Pan Prezydent powiedział ,że węgla mamy na jeszcze 200 lat ,więc w czym tkwi problem.

 Przy spalaniu umiłowanego przez pokolenia Polaków węgla wydziela się nie tylko energia cieplna, ,ale też dwutlenek węgla i inne zanieczyszczenia powietrza, czyli smog. Tak powstaje efekt cieplarniany i w konsekwencji kolosalne klimatyczne zmiany.               Polakom to specjalnie nie szkodzi, mimo ,że udział zgonów związanych z zanieczyszczeniem powietrza wynosi  prawie  93 tyś rocznie  i stawia Polskę na pozycji lidera. Nie to ma jednak większego znaczenia gdy w grze jest nasza suwerenność.

  Unia Europejska zmianami środowiska w odróżnieniu od Polski się przejęła i podjęła ambitny program ich ograniczenia. Postawiono ambitny cel redukcji emisji CO2 do atmosfery, czyli odejścia od kopalin (głównie węgla )jako źródeł energii.A my jak powiedział Pan Prezydent: "mamy przecież węgla jeszcze na 200 lat".            By osiągnąć ten cel UE narzuciła na każdą wypuszczoną do atmosfery tonę CO2 podatek ,który z jednej strony wliczony jest do płaconej przez odbiorcę ceny prądu a ma być przeznaczony na budowę ekologicznych źródeł energii. W ostatnim roku polskie elektrownie tytułem tego podatku wpłaciły do budżetu 28 mld zł z czego na ekologiczne projekty wydano około 1 mld. Reszta gdzieś przepadła.

  Jak się można było spodziewać była to sytuacja idealna, by znaleźć winnego polskiej 8,6% inflacji .Na Unię śmiało i bez ogródek wskazali Premier ,Prezes i Minister- Prokurator.

Sprawa do tego stopnia nabrzmiała ,że na łamach polskiego serwisu internetowego ONET zarzuty w stosunku do UE skomentował Frans Timmermans, wice Komisji Europejskiej odpowiedzialny za Europejski Zielony Ład.

   Postawmy sprawę jasno: polityka unijna NIE jest odpowiedzialna za 60% państwa rachunków za energię co sugerują polskie władze ,a opłata za emisje dwutlenku węgla nie trafia do Brukseli, tylko bezpośrednio do polskiego budżetu.

 Wcześniej Zielony Ład tak ocenił bowiem poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski 

„Polska realizując ten szokujący unijny pakiet klimatyczny de facto wchodzi na drogę ubóstwa i trwałej utraty konkurencyjności polskiej gospodarki .Widzimy, że unijna polityka klimatyczna czyli w zasadzie niemiecka polityka ”energiewende” ( przełożona na „Green deal” jest głównie grana przez Europejską Partię Ludową zarządzaną przez Donalda Tuska. Potrzebne jest tu weto Polski.

Solidarna Polska mówi o tym od bardzo dawna. Pan minister Zbigniew Ziobro od dziesięciu lat przestrzega przed Pakietem Klimatycznym.

Z.Ziobro-  Fit for 55" to "swoiste tsunami, które będzie rzutować na stan materialny polskich rodzin. My na to zgodzić się nie możemy jako państwo. Dlatego Ministerstwo Sprawiedliwości zajęło w tej sprawie jasne, jednoznaczne i kategoryczne stanowisko, w którym uważamy, że Polska powinna wetować szaleńczy projekt pana Timmermansa, który w imię ideologicznych założeń jest gotów poświęcić ludzkie życie, elementarne potrzeby człowieka na rzecz ochrony klimatu.

J.Sasin :Podejmujemy wszelkie działania w Brukseli i w Polsce, by ochronić Polaków przed skutkami błędnej polityki, jaką serwuje Komisja Europejska" Zrobimy wszystko ,aby pakiet FIT for 55 nie wszedł w życie.