ALBO WYCHODZIMY Z UNII ,ALBO JA WYCHODZĘ ZE ZJEDNOCZONEJ PRAWICY I ODDAJEMY WŁADZĘ.WAS NIC NIE URATUJE,A JA MAJĄC TYLE HAKÓW NA WSZYSTKICH JAKOŚ SOBIE PORADZĘ.

 

Plan PIS był bardzo śmiały, poza kilkoma szczegółami nieomal doskonały. Oskarżyć poprzedników-przeciwników o kapitalistyczne wyuzdanie jakim była konsumpcja ośmiorniczek po 24 zł za sztukę, puścić w mediach parę zakropionych tekstów od Sowy uzyskanych dzięki rosyjskiemu wywiadowi.

  Obiecać darmową kasę niewyrywnym do nauki i do roboty , dać poczucie potomkom pańszczyźnianych chłopów że są solą Narodu . Zapewnić ,że ci którzy słuchają proboszcza i Radia Maryja bronią polskiej kultury, jedynej prawdziwej katolickiej wiary, wolności , suwerenności i prawdziwej polskości .  

  Plan był dobrze przemyślany i policzony. Cały były zabór rosyjski i była klasa robotniczo –chłopska nie mając już batiuszki cara , Gomułki czy Gierka zagłosowała na ich spadkobierców .W konsekwencji weszli do Parlamentu ludzie może nie najmądrzejsi, ale ideowi i przez cały czas gotowi do dalszych świadczeń dla swych wyborców. Korzystając z nadarzającej się okazji sobie nawzajem przyznawali stukrotnie czy tysiąckrotnie więcej według zasady „każdemu według potrzeb” 

  Niestety nie wszyscy członkowie nowej władzy otrzymali tyle ile chcieli i potrzebowali. Mimo mnożenia stanowisk rządowych i w zarządach Spółek państwowych nie dla wszystkich starczyło. Wyszło wtedy na jaw ,że Zjednoczona Prawica jest coraz bardziej podzielona ,a każdy ma swoje własne zdanie i oczekiwania. Nie do spełnienia okazały się na początek  oczekiwania „Porozumienia” Gowina .Gowin podobnie  jak kiedyś Balcerowicz musiał odejść. Teraz o tym w czyich rękach jest władza ,kasa, synekury i konfitury decyduje już tylko „Solidarna Polska” Zbigniewa Ziobry.

 Premier Morawiecki jak i prezes Kaczyński chcąc zachować sejmową większość ,a co za tym idzie władzę muszą ze Zbigniewem Ziobrą we wszystkim się zgadzać. A on i jego wierni janczarzy wskazują dla Polski zupełnie odmienny kierunek niż Jarosław i Mateusz. Najważniejsze to wyjście z Unii Europejskiej, która jest źródłem wszelkiego zła i grzechu. Która  wstrzymuje należne Polsce jak psu buda pieniądze, krytykuje reformy samego Zbigniewa Ziobro, domaga się jakiejś tzw. ”praworządności”.                                                  

              

  Jak ocenia sam minister sprawiedliwości – „Komisja Europejska stawia niemożliwe warunki, ponieważ jej prawdziwym celem nie jest osiągnięcie rzekomych rządów prawa, ale zmiana rządu w Polsce. Wysyła Polakom komunikat: jeśli poprzecie ten rząd, nie dostaniecie pieniędzy z UE. To nie jest ich troska o praworządność, ale odwrotność - dyktat polityczny wymuszony szantażem i próba podważenia demokratycznej decyzji milionów Polaków. Jeśli unijny  mechanizm warunkowości zostanie użyty przeciwko Warszawie, Z.Ziobro będzie domagał się odwetu. 

   Jego zdaniem Polska powinna odpowiedzieć na szantaż UE vetem we wszystkich sprawach, które wymagają jednomyślności w UE. Powinna zrewidować swoje zaangażowanie w unijną politykę klimatyczno-energetyczną. Jeśli spór będzie eskalował, będzie domagał się zawieszenia wpłat Polski do UE.  Polska nie powinna pozostawać w UE "za wszelką cenę"       Chcąc nie chcąc, w obawie przed utratą większości tak Morawiecki jak i Kaczyński muszą podążać za liderem Polexitu Ziobrą.

 Dlatego mimo tysięcy ofiar więcej niż na Zachodzie nie idziemy zachodnią drogą walki z Covid. Nie respektujemy jak wszystkie państwa UE wyroków TSUE .Winę za najwyższy w Unii wzrost cen zrzucamy właśnie na Rosję, Białoruś i przede wszystkim właśnie na Unię. Na szczęście „ciemny lud” ciągle to kupuje.

  A politycy Solidarnej Polski podkreślają z satysfakcją, że przed dzisiejszym rekordowym w tym wieku wzrostem cen ostrzegali już rok temu, kiedy Mateusz Morawiecki akceptował postanowienia szczytu UE i przekonywał, że to sukces.

Jak wrogo nastawieni są do nas Unia i jej mieszkańcy świadczy list  Laurenta Bergera, sekretarza generalnego Francuskiej Demokratycznej Konfederacji Pracy do komandosa LWP Piotra Dudy dziś przewodniczącego kolaborującej z PIS  „Solidarności”

"Oburza nas to, że nazwa »Solidarność« jest wykorzystywana we Francji jako alibi dla skrajnej prawicy. To zdrada walki, którą nasz związek prowadził wraz z wami 40 lat temu. Nie rozumiemy, co się stało z »Solidarnością«. Walka, która nas połączyła w przeszłości, przeciwko autorytaryzmowi i o wolność narodu polskiego, toczyła się wokół wspólnych wartości. Dla nas te wartości zostały zdradzone" Wnioskujemy o usunięcie tej "Solidarności" z rodziny europejskich związków. 

I jak tu z takimi ludźmi iść w jednym szeregu? Dlatego coraz bardziej zrozumiały i oczywisty jest nadawany krajowi przez„ Solidarną Polskę” wizerunek. Wizerunek nieskazitelnie czystej ,od nikogo niezależnej, suwerennej białej plamy na mapie Europy i Świata. Rządzonej dziś nieomylną i łaskawą ręką Pana Prezesa ,a po jego światłej kadencji przez prokuratora ministra ,jutro Pana Premiera Ziobro Zbigniewa.