CZEMU PANI ZAŁOŻYŁA TE MASECZKĘ? BO NOSIŁ JĄ PRZEZ MIESIĄC SZYMON HOŁOWNIA,WIĘC DZIĘKI NIEJ MÓWIĘ DZIŚ JEGO GŁOSEM.

 

   Zgodnie z zapowiedziami Ruchu 2050 powszechny dobrobyt osiągniemy w Polsce właśnie w roku 2050.  Stąd właśnie ta symboliczna nazwa, bo musi być jakiś ruch do przodu dla dobra całego Narodu. Ponieważ Ruch skupia głównie ludzi wiary, więc czy kto młody czy stary niech wierzy, że to się spełni i że on sam tego dożyje pomimo pandemii.

(jak doczekać 2050 -wideoklip)

By słowo ciałem się stało i pod polskim dachem zamieszkało potrzebny jest plan i właśnie Szymon go ma. Plan jest dziecinnie prosty. „Jak przejmę władzę, z resztą sobie jakoś poradzę” Trzeba więc wszystko co możliwe zrobić ,by władzę jak najszybciej zdobyć.

  O tym kto rządzi, kto uchwala ustawy, nakłada podatki, wydaje zabrane nam pieniądze decyduje większość parlamentarna, 231 posłów. Nie trzeba jednak wcale wygrać , uzyskać większości w wyborach. PIS zdobył 43% ,a wszystko sobie przysposobił. Idąc tym tropem, krok po kroku trzeba przygarnąć do Ruchu jak najwięcej posłów. Najpierw dziewczyny ,bo one zawsze są niedocenione, nienasycone ,spragnione ciepłego słowa mężczyzny.

  Potem  poleci jak lawina , przyłączą się ludzie Kukiza ,Ziobry, Schetyny i Gowina. Jak już wszyscy będą w klubie Polska 2050 ,to i Jarosław Kaczyński będzie musiał zdecydować, czy woli na emeryturę czy z Ruchem Hołowni współpracować. Na razie jest tylko koło, ale sprawa jest zdecydowanie rozwojowa. Za parę tygodni ,góra miesięcy będziemy mieli sejmową ,a  być może nawet konstytucyjną większość.

  Na razie w programie TVN24 „Kropka nad i” na pytanie dlaczego nie podbiera posłów „Zjednoczonej Prawicy” Szymon Hołownia odpowiedział. „Bo Jarosław Kaczyński nie wybaczyłby nikomu ze swoich takiej ZDRADY”. 

  Jako mniej od Prezesa Kaczyńskiego ortodoksyjny w sprawach wiary zgodnie z nauką Kościoła przestrzega ściśle tylko 5 pierwszych przykazań (tzw. kościelnych) ze szczególnym uwzględnieniem piątego dotyczącego głównie życia poczętego. Szóste „nie cudzołóż” i siódme „nie kradnij” zgodnie z obowiązującą od wieków w KK praktyką zaleca raczej maluczkim, samemu będąc jak bracia kapłani poza tymi ograniczeniami.

  A więc hulaj katolicka duszo ,dla wiary funkcjonariuszy piekła nie ma .Dzisiaj piekłem jest pandemia, a w pandemii dla dobra Narodu można zrobić wszystko mimo obciachu i smrodu.

   Czym jest bowiem przejście w czasie trwania kadencji posła reprezentującego swoich wyborców, wybranego najczęściej wyłącznie tylko dzięki temu, że znalazł się odpowiednio wysoko na liście kandydatów danej partii do innej ,konkurencyjnej, czasem zupełnie wrogiej partii?. Jest zgodnie z definicją z Wikipedii (zdrada – świadome i intencjonalne zawiedzenie zaufania) czystą zdradą. oceniają to tak samo Szymon, jak i od niedawna prawowierny Jarek.

Zupełnie zrozumiałe jest ,że ktoś w jakiejś grupie ,organizacji, partii czy zakładzie pracy czuje się niedoceniany, nie ma na nic wpływu, uważa ,że podąża ona w kierunku w którym mu nie po drodze. Może się wtedy zwolnić, wystąpić ,odejść.     Nie zdarza się by na przykład ktoś w TVP ,w jej studiach, na jej sprzęcie robił programy dla TVN. 

dzieje się to często w Sejmie