BĘDZIE DOBRZE.PEDOFILIA UKRYTA.JAK SIĘ NIC NIE WYDA ZAŁATWIMY OJCU ŚW.BEATYFIKACJĘ.
„Ojcze wielebny i święty .I święty. Serce u ciebie złote, do nieba ulatające ,ale na polityce i wojnie się nie znające”. Tak mówił sienkiewiczowski Andrzej Kmicic herbu Rawicz do przeora klasztoru jasnogórskiego księdza Kordeckiego (znanego z przechowywanego do dziś w archiwach szwedzkich poddańczego listu do króla Karola Gustawa) przed próbą wysadzenia największego szwedzkiego działa oblężniczego.
To samo miał Ojcu Świętemu Giovanni Paolo Secundo powtarzać jego sekretarz zwany Don Stanislao. Bo Kościół Powszechny i Apostolski to z jednej strony latarnia do
której zmierzają wędrowcy i jutrzenka z nieba oświetlająca im drogę. Z drugiej strony to stajnia Augiasza, kłębowisko ciemnych interesów i szemranych biznesów, pralnia
brudnych pieniędzy wyciśniętych z nędzy, lawendowa ,gejowska,kardynalska mafia.
( galicyjska MUZA)
Niezbadane jednak są wyroki boskie.Za sprawą CIA kremówkowy poeta Karol został postawiony na czele świętej, światowej, antykomunistycznej krucjaty. Kolejni kandydaci w konklawe odpadali jeden po drugim. Jako kandydat na którego nikt wcześniej nie stawiał,on właśnie został głową KK zwaną odtąd pod imieniem Giovanni Paolo Sekundo.
Oczywiście nie miał zarządzać liczonym w miliardy $ majątkiem KK ,czy administrować licząca setki tysięcy zakonnic i zakonników, księży ,biskupów i kardynałów hierarchicznie zbudowaną strukturą. Na tym się nie znał, nie miał głowy ,serca i natchnienia. Miał jedynie setkom milionów wiernych nieść konserwatywne ,antykomunistyczne przesłanie, konieczne do obalenia sowieckiej dominacji w Europie Wschodniej i zastopowania rodzących się w Południowej Ameryce ruchów wolnościowych, liberalnych ,lewicowych czy w krajach rządzonych przez junty -skrajnie lewackich. KK zostawił regentom i namiestnikiem ,by przemierzać wszystkie zakątki świata z amerykańsko watykańskim patrialchalnym wezwaniem. Tymczasem w Stolicy Piotrowej działo się to, co zawsze tam się działo. Od namiętności, przepływów kasy ,walki o wpływy i układów w kotle ciągle się gotowało. Wszystkim dzielili i rządzili Don Stanislao i Angelo Sodano. Wszystko zgodnie z wielowiekową tradycją miało pozostać znane tylko Panu Bogu.Niespodziewanie dla kardynałów Pan Bóg w swojej mądrości dopuścił ,by te dotychczas „boskie tajemnice” dotarły także do dziennikarzy. Dzięki temu teraz już wszyscy na Całym Bożym świecie zastanawiają się,jak to było z ewangelizacją prowadzoną przez Zakon Rycerzy Chrystusa pod przewodnictwem ulubieńca JPII Marciala Maciela Delgollado ,czy przez nominowanego przez niego na waszyngtoński stolec Theodore McCarrica.
. Czy JPII naprawdę nic nie wiedział ,co się dzieje w jego monarchii. Bo Watykan to poza islamskimi
Brunei, Katar, Oman,
Arabia Saudyjska jedyna monarchia absolutna na świecie.
Czy wyróżnienia Delgollado i mianowanie McCarrica potwierdzają wynikającą z dogmatu KK nieomylność papieża?
Były już w historii przypadki regencji za małoletnich ,czy
niepełnosprawnych władców. Zdarzały się jednak w cywilnych, pragmatycznych monarchiach
,gdzie walka o władzę stanowiła treść ich funkcjonowania. Czy to przydarzyło
się także JPII, Don Stanislao i kard.Angelo Sodano. Czy
Watykanem i KK w zastępstwie JPII zarządzali według swego uznania ,tuszując pedofilię i finansowe
machinacje samozwańczy regenci . Czy JPII obalając komunę oddał
jednocześnie
kontrolę nad KK
swoim niekontrolowanym namiestnikom? Czy na tym polega świętość w KK?
Komentarze
Prześlij komentarz