PROSZĘ PAŃSTWA .JEST ZAKAZ,ALE BYŁ SMOLEŃSK .PAN PREZES KACZYŃSKI W RAMACH PATRIOTYCZNYCH OBOWIĄZKÓW SKŁADA SŁUŻBOWY HOŁD. CHRONIMY GO PRZED KORONAWIRUSEM
Idzie
wiosna ,idą święta ,a cała Polska zamknięta.
Słońce pięknie ,ciepło świeci, w domu pozamykaliśmy dzieci.
Od dawna nie widzą szkoły,przedłużane wolne mają,zdalnie lekcje odrabiają,co się da z netu ściągają.
Nie bierze się to jednak z
lenistwa ,
tylko z rozporządzenia ministra.
- Rozporządzenie Ministra Zdrowia
z dnia 20 marca 2020 r. w sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej
Polskiej stanu epidemii.
-Zakaz jakiegokolwiek gromadzenia się -zamknięcie szkół, uczelni wyższych, zawieszenie imprez masowych, działalności restauracji, barów, kin ,galerii
handlowych, sklepów niespożywczych.
-Zakaz
wychodzenia z domu poza realizacją niezbędnych życiowych potrzeb.
-Zakaz
zbliżania się do współobywateli na odległość mniejszą niż 2 m.
-Zakaz
tworzenia zbiegowisk powyżej 2 osób. W świątyniach powyżej 5 osób (duchownych nie będących osobami się nie liczy)
-Zakaz
wypowiadania się przez pracowników medycznych o sytuacji w jednostkach służby zdrowia.
-Zawieszenie działalność organizacji społecznych
i związków zawodowych.
-Wprowadzenie
doby milicyjnej, milicja i WOT na rogatkach z
rozszerzonymi uprawnieniami.
-
Zakaz zmian miejsca pobytu,
-
Jednoosobowy nadzór Jacka Sasina nad głównymi działami gospodarki,
-
Wprowadzenie cenzury
korespondencji wyborczej,
-
Tryb dyscyplinarny w postępowaniu sądowym,
-
kwarantannowanie Działaczy Solidarności ,KOD i opozycji politycznej .
Ograniczenie
prawa obywatelskiego do świętowania składa się z dwóch podograniczeń :
- zakazu wychodzenia z domu poza realizacją niezbędnych życiowych potrzeb
- zakazu zgromadzeń powyżej 2 osób.
Uchwalone przez
naszych partyjnych nominatów przepisy tradycyjnie
nie mówią jednoznacznie ,ani że nie można jechać na święta do domu, ani że można .Ministerstwo Zdrowia stanowczo to odradza ,ale na ulicy to milicjant
dziś jest władzą. O tym, czy ktoś dostanie mandat za przemieszczanie się w tym celu, zdecyduje konkretny milicjant.
Wszystko zależy już nie od polskiej młodzieży ,a od milicyjnej twórczej interpretacji.
Co to bowiem znaczy: „nie można wychodzić z domu bez wyraźnego i zdefiniowanego w przepisach celu
jakim jest między innymi załatwianie spraw niezbędnych
do życia
codziennego" Milicja nie ma żadnych oficjalnych wytycznych, dotyczących tego w jakich sytuacjach decydować o ukaraniu kogoś mandatem. Musi posługiwać się swoją mało wyrobioną wśród gąszczy przyswojonych procedur i
regulaminów milicyjną intuicją. Tak na marginesie szkoda ,że patrolom nie towarzyszą psy co podniosłoby ogólny poziom
empatii.
Według potocznego rozumowania robionego
na „chłopski rozum” wyjście takie byłoby uzasadnione aby zrobić niezbędne zakupy, wykupić lekarstwa, udać się do lekarza, zaopiekować się bliskimi, wyprowadzić psa. To standard, mediana.
Każde Społeczeństwo ma jednak swe osobliwości ,ludzi mających nieco odmienne od ogółu „codzienne potrzeby życiowe” .Takie jak pójście do kościoła, jogging, suryanamaskar,
bicykle riding, wizyta w agencji
towarzyskiej (2 osoby w maseczkach i rękawiczkach), 2 osobowa konsumpcja piwa z zachowaniem dystansu 2 m,
kontakt z duchem lasu etc. W takich poza pierwszym przypadkach milicja zgodnie
ze swoją tradycją postąpi zgodnie z oczekiwaniami i cichymi wytycznymi z Centrali.
Kaczyński ze swoimi pachołkami robi pañstwo policyjne , niech cały świat sie dowie co ten przygłup robi
OdpowiedzUsuńZordan zauważ,że żyjemy w kaczystanie,od nas zależy jak długo
UsuńBrak slow na ten pus wszystkie kraje z nas sie smieja ze pozamykali nas w domu jak bysmy wiezniami byli zyjemy wolnym kraju pis zarabia na pandemii potrupach do wladzy przegiol z tym zgromadzeniem kazdy z nas kogos bliskiego stracil nie tylko on on nie jest panem i wladca naszego zycia
OdpowiedzUsuńDlaczego milicjanci nie wyprowadzają psów???
OdpowiedzUsuń