TYLKO NIE MÓW ZBYCHOWI.ON ZGARNĄŁ SĄDY TO TYLKO MY DZIELIMY SIĘ TERAZ SPÓŁAMI.DLA RESZTY PO MISCE RYŻU.
Polska jak za starych dobrych czasów
kiedy stopień upaństwowienia środków produkcji ustępował tylko radzieckiemu zwiększa wpływy państwa w gospodarce .Ma ich już procentowo najwięcej w Europie, a
będzie miała jeszcze więcej. Brakuje jeszcze tylko jednego elementu do zamknięcia całej układanki. Swojskiego lojalnego i posłusznego Prezydenta. Inaczej trudno sobie wyobrazić repolonizację, nacjonalizację i pisizację ,bo ktoś musi ostatecznie przyklepać odpowiednie ustawy nie oglądając się na Konstytucję czy Europejską Unię.
Jeszcze przed wojną większość polskiej ziemi należała do polskich ziemian ,właścicieli folwarków i nikt nie śmiał wtrącać się do tego co, jak i po co tam robili. . Dziś ziemianami jesteśmy my -nowe elity. Spółki Skarbu Państwa to nasz
ukochany folwark, którym jak chcemy zarządzamy w odróżnieniu od czasów przedwojennych nie
ponosząc żadnego ryzyka. Ryzyko przerzucamy na podatnika. Jakby coś poszło nie tak to jest przecież budżet ,deficyt, obligacje czy inne
finansowe kombinacje. Bo jak nie było jeszcze takiej rury której nie można odetkać, tak nie ma takiej
straty ,której budżet nie załata. Przykładem choćby górnictwo. Węgiel z importu 220 zł za tonę, polski 269 więc leży spokojnie na hałdach. Towar nie
sprzedany ,długi rosną ,a kopiący żądają podwyżek za swą ciężką niepotrzebną pracę. Żądają więc dostają bo w naszym folwarku wszystko się zdarzyć może Wprowadzi się podatek cukrowy ,sprzeda obligacje, przyspieszy inflację. Zaoszczędziliśmy na nauczycielach, lekarzach. Zaoszczędzimy na emerytach. Przyjdzie walec i wyrówna.
Jest więc dobrze a będzie jeszcze lepiej .Naród to kupuje i po
plecach klepie. Dzięki temu mamy rozwiązanie problemu dla tych wszystkich którym nic nie udało się samemu. Którzy
przy transformacji z tyłu zostali pełni frustracji. Bo inni lepiej się uczyli, więcej pracowali,
bardziej się angażowali dzięki czemu się przebili ,wyróżnili i dorobili.
Dla tych przez los niezauważonych ,pominiętych, dla których
tornister był zbytnio ciężki nasza władza tworzy nowe szanse ,nowe perspektywy. Nawet ktoś dotychczas
leniwy może być prezesem czy członkiem zarządu ,a jak odpowiednio wyszczekany to i wiceministrem
rządu .
Do tej pory swoimi ludźmi Spółki Skarbu
obsadzali Premier Mateusz M. i Minister Zbigniew Z. Rozgorączkowani dzieleniem stołków, budując PISową karuzelę kadrową nie pytali o
zdanie najważniejszej osoby w państwie, człowieka
z najmocniejszą głową. Od jesiennych
wyborów zasady się zmieniły. O wszystkim decyduje nowy
wicepremier, minister zasobów Jacek Sasin, co na gospodarce najbardziej w PISie
zna się. Ziobrze zostały sądy ,Morawieckiemu
obietnice i wolnorynkowe poglądy. Stołki obsadza Sasin tak by wzmocnić Prawicę. Korzystnie i
sprawiedliwie:
-Bernadeta Krynicka posłanka PiS, która w ostatnich wyborach nie
odnowiła mandatu wróciła do pracy w łomżyńskim
szpitalu nie jako pielęgniarka, którą była wcześniej, lecz
kierownik działu kontraktowania i nadzoru świadczeń medycznych a w najbliższym czasie wygra
konkurs na dyrektora.
-Krzysztof Zaremba były
poseł PiS choć z wykształcenia jest politologiem, od 1
lutego jest prezesem Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia.
- Dorota
Arciszewska-Mielewczyk była posłanka i była senator PiS od grudnia jest prezesem Polskich Linii
Oceanicznych.
-Konstanty Radziwiłł Były minister zdrowia, któremu nie
udał się start do Senatu, od listopada
jest wojewodą mazowieckim.
-Krzysztof Michałkiewicz -były wiceminister rodziny dostał
powołanie na prezesa PFRON.
Ponieważ aktywów Skarbu Państwa nie przybywa tak szybko jak
członków Partii ,a chcieliśmy
wszystkich odpowiednio nagrodzić
musieliśmy wprowadzić karuzelę stanowisk. Bardzo fajna to zabawa,
kilka miesięcy na stołku i milionowa odprawa.
I tak: na początku prezesem Energi był Andrzej Tersa, którego wymieniono na Romana
Pionkowskiego. Jego po dwóch miesiącach zastąpił Dariusz Kaśków, którego fotel po 12 miesiącach zajął Jacek Kościelniak.Ten już po trzech miesiącach ustąpił miejsca Danielowi Obajtkowi. Gdy
ten po 11 miesiącach przejął stery Orlenu, prezesurę w Enerdze otrzymała Alicja Barbara Klimiuk,
wymieniona z kolei na Arkadiusza Siwko, który pełnił tę funkcję
30 dni. Następnie znów stery przejęła Barbara Klimiuk, po której był
Grzegorz Ksepko, a od grudnia 2019 roku Jacek Goliński. Dzięki naszej karuzeli wartość rynkowa spółki spadła o 69 proc.
W Lotosie przewinęło się i odprawy wzięło 5 prezesów, w Banku Pocztowym -5, KGHM
-4, JSW-4, Alior Banku- 4,Poczcie Polskiej- 4.
Ponieważ
przy nawet coraz szybciej kręcącej się karuzeli stanowisk w spółkach i
tak ich nie wystarcza, dla tłoczących
się coraz liczniejszych chętnych tworzymy nowe ministerstwa i
nowe stanowiska w rządzie
-Krzysztof Mazur, który bez powodzenia kandydował z
Krakowa w wyborach do Senatu, został wiceministrem rozwoju.
-Zbigniew Gryglas,
który w ubiegłej kadencji zasłynął przejściem z Nowoczesnej do Klubu PiS, a
następnie nie odnowił mandatu został wiceministrem w
Ministerstwie Aktywów Państwowych
-Olga Semeniuk,była warszawska radna została powołana na
podsekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju. Będąc doradcą szefa MON ds. międzynarodowych zasłynęła wypowiedziami na temat UE "Mało kto dzisiaj
potrafi głośno powiedzieć, że UE powinna być całkowicie rozwiązana. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem UE.
Mówienie o przeobrażeniu UE, a tym samym zmiękczanie tematu,
to dla mnie bzdura” "
- Kamil
Bortniczuk- poseł -został wiceministrem
Funduszy i Polityki Regionalnej -Marcin Ociepa- warszawski radny od niedawna poseł -został wiceministrem
obrony narodowej.
ITD ,ITP
Komentarze
Prześlij komentarz