NAPRAWDĘ TO JA TU JESTEM PREZYDĘTEM I DALEJ BEZ ŻADNEGO TRYBU BĘDĘ
Termin
elekcji już ogłoszony więc Naród nieco oszołomiony znowu nas pyta- po co wybory?
Lud zatroskany boi się zmiany.
Przecież Konstytucja jako pokomunistyczna nie
obowiązuje, a Prezes swą władzę z woli ludu sprawuje.
Dlatego jest tak świetnie
, zakulisowo i dyskretnie. Wspaniały rząd na polecenie Prezesa Ojca Narodu uczynił z Polski kraj mleka i miodu. Do tego stopnia, że UE zazdrosna chce nam jako
bogatym ograniczyć należne dopłaty.
Po zablokowaniu i zakneblowaniu sądów ,zakazie głoszenia nieuzgodnionych z
nami poglądów zapanowało
twarde ,czyste i jak do KRS listy poparcia przejrzyste -Prawo i Sprawiedliwość.
Prezydent mimo ,że tylko reprezentant Nowogrodzkiej w
terenie jest bardziej popularny i rozchwytywany niż objazdowy cyrk z
tresowanymi zwierzętami. Po co więc niepotrzebne zmiany ? Tym bardziej ,że poza wszystkim
przejęliśmy także Komisję Wyborczą i to my będziemy liczyli poza wszelkim trybem
głosy. Jak na strategicznie myślącą i profilaktycznie działającą partię
przystało wynik wyborów ustaliliśmy zanim je jeszcze ogłosiliśmy .
Naszym wyborcom coś się
jednak także od życia i od nas należy. Oprócz kasy z ZUS,KRUS i unijnych
dotacji trochę poczucia godności i uczestnictwa w „demokracji” Niech zatem lud napręży muskuły, moc pokaże
i korzysta ze swoich uprawnień .Niech ma
satysfakcję wybierać tę władzę ,którą mu z ambony dobry pasterz wskaże.
O to by radości było co niemiara nasz świetny kandydat od dawna się stara.
Jeździ po powiatach sędziów obgaduje,
elity oskarża, kasę obiecuje. Oczywiście tylko elektoratowi, tym którzy na
niego głos oddać gotowi.
Bo
jak TVP nadaje stereo i w kolorze „Prezydent
wszystko może. Zależy tylko w jakim jest humorze i czego oczekuje Prezes. Tak było,
będzie i tak jest
.Cokolwiek by się nie zdarzyło
,choćby
kandydat był
ostatnią świnią ,koniem, wołem
,ostatnim matołem
wola Prezydenta czyni z niego ministra ,sędziego ,profesora zwyczajnego i nadzwyczajnego .Z głupiego czyni mądrego i nic nikomu do tego Takie są jego boskie prezydenckie
prerogatywy. Naród z szacunkiem chyli głowy, a Świat cały podziwia.
Prezydent
ma prawo łaski co zapewnia wszystkim członkom Partii bezpieczeństwo i bezkarność Prezydent nadaje odznaczenia państwowe i tytuły naukowe. Stąd profesorowie Gliński, Terlecki, Pawłowicz, Glapiński. W przygotowaniu profesorowie Duda i Kaczyński.
C.D.N
Komentarze
Prześlij komentarz