TO WŁAŚCIWE MIEJSCE NA NIEZALEŻNE SĄDY I WOLNE POGLĄDY.CISZA,IZOLACJA -PEŁNA DEMOKRACJA,
NIE
TRZEBA NAM SĄDÓW TYLKO PISu RZĄDÓW
„Spieprzaj dziadu „-wołamy jak na puszczy lecz nikt nie odpowiada. Prezes ,Prezydent, Morawiecki
Premier próbują bez skutku zrzucić komunizmu brzemię. Bo komunizm jest jak skóra ,której nie
udaje się mimo wysiłków zostawić w szafie ,czy wyprać w pralni. Andrzej Duda skończył bowiem podstawówkę im Janka Krasickiego, Prezes Kaczyński egzaminy doktorskie na bardzo dobry zdał
z teorii państwa i prawa oraz filozofii marksistowskiej, a Premier bujał po
Zachodzie za PRL-owskie pieniądze. Przyganiając garnkowi kocioł ustami Prezydenta
zatem o sędziach tak powiedział:
„W Sądzie Najwyższym jest grupa sędziów, którzy nie tylko byli
członkami komunistycznej partii przed 1989, ale są jeszcze wśród nich tacy, którzy splamili się tym, że byli
funkcjonariuszami partyjnymi w stanie wojennym! Jako sędziowie, właśnie. Dzisiaj udają rzetelnych i
uczciwych sędziów! Powtórzę jeszcze raz i nie
zawaham się tego powiedzieć: czas najwyższy, żeby tacy ludzie z naszego wymiaru sprawiedliwości odeszli raz na zawsze i nie straszyli już swoją obecnością ani obywateli
Polski, ani naszych sąsiadów. Pozostać powinni jedynie ci
członkowie PZPR którzy byli w stanie
wojennym prokuratorami i wsławili się oskarżaniem członków antykomunistycznej opozycji. Dziś bowiem tamta antykomunistyczna opozycja przekształciła
się w opozycję przeciw naszej„ Dobrej Zmianie” i należy ja zwalczać choćby komuny rękami.
Tym samym dajemy ciągle drugą szansę skompromitowanemu, przeżartemu komunizmem wymiarowi sprawiedliwości ,aby posypał głowy popiołem ,udał się z pielgrzymką do Torunia lub Częstochowy ,złożył wota pokutne i zaczął sadzić duchem i literą prawa i sprawiedliwości.Lecz oni zamiast ująć tę przyjaźnie wyciągniętą pięść młodego ministra
Ziobry magistra wolą pogrążyć się w odmętach niekompetencji i arogancji.Próbują powoływać się na Konstytucję choć już dawno Prezes powiedział ,że jest postkomunistyczna i jako taka nie
powinna (sama sobie winna) być przestrzegana. Teraz obowiązują nasze nowe ustawy przyjęte w imieniu Narodu, a stosować dla właściwie pojętego dobra wspólnego można co najwyżej parę zapisów tego przestarzałego aktu prawnego. Co
zaś jest tym dobrem
ustalamy z upoważnienia narodu my i dlatego tylko my decydujemy co jest zgodne z
Konstytucją, a co nie, my ustalamy wykładnię i składnię przepisów. Jeśli zatem cokolwiek ustaliliśmy, to jest to konstytucyjne i żadne tym bardziej postkomunistyczne sądy choćby Najwyższe czy Najcięższe nie mają tu nic do powiedzenia. JeŚli jednak coś mówią to oznacza ,że nie są to już nasze sądy tylko kasty palestry w
których im wyższy stopień naukowy tym większy rozstrój głowy
i większa mitomania nie do powstrzymania. Jeśli bowiem profesorowie prawa, konstytucjonaliści, karniści i inni recydywiści ,kierownicy katedr prawa na sędziwych Uniwersytetach nie rozumieją co im mówi i rozkazuje zwykły trójkowy magister minister to znaczy że odlecieli już tak daleko .że są za siódmą góra i rzeką.
Dla potwierdzenia tego rozprężenia i oszołomienia kasty palestry
ostatnie wystąpienia:
Adwokatów:
Prezydium Naczelnej Rady
Adwokackiej zwraca się
do Pani Marszałek Sejmu RP w sprawie, która niepokoi nie tylko adwokatów, ale cały wymiar sprawiedliwości. Wszystkim nam zależy na prawidłowym i sprawnym funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości, na zaufaniu do sądów
i na respektowaniu praw obywateli.
„Naukowców”?
Poniższy apel jest naukowym potwierdzeniem starej prawdy ,że nasz z trudem uzyskany i długo
załatwiany magister-minister dzięki przynależności do Partii wie więcej niż jego niedawni wykładowcy i dziekani.O profesor nie wspominając....
„Jako
prawnicy i dziekani wydziałów kształcących
przyszłych
prawników wyrażamy głębokie
zaniepokojenie niekonstytucyjnymi rozwiązaniami
proponowanymi w projekcie. Uważamy
za nasz obowiązek
przedstawienie opinii publicznej naszego wspólnego
stanowiska oraz zasygnalizowanie osobom sprawującym władzę w państwie, że przyjęcie
proponowanych rozwiązań spowoduje
podważenie
podstawowych zasad ustrojowych, w oparciu o które
funkcjonuje Rzeczypospolita Polska, a które wynikają zarówno
z Konstytucji, jak i prawa Unii Europejskiej. Projekt
w obecnym kształcie stanowi poważne
zagrożenie dla
funkcjonowania demokratycznego państwa
prawnego i sądowej
ochrony praw jednostki, a rozwiązania
w nim zawarte wymagają głębokiej
refleksji co do ich potencjalnych - i w dużym
stopniu nieodwracalnych - skutków
prawnych. Jego uchwalenie może
pozbawić
obywateli Rzeczypospolitej ich konstytucyjnego prawa do sprawiedliwego i
jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy,
niezależny,
bezstronny i niezawisły sąd”
Jako podsumowanie czyli puenta
najbardziej właściwy wydaje się cytat z piosenki „Wałów Jagiellońskich” nomen omen z Gdańska.
„Hej młoty do roboty, niebieskie ptaki
do paki”
Komentarze
Prześlij komentarz