KTO CHCE BEZ ZAPROSZENIA WEJŚĆ DO SZKÓŁ I PISAĆ IDEOLOGICZNE PODRĘCZNIKI, TEN PODKŁADA POD POLSKĘ ŁADUNEK WYBUCHOWY(M.MORAWIECKI)
WRESZCIE
ZNALEŹLI SIĘ OBROŃCY NASZYCH POLSKICH DZIECI. MĄŻ STANU BEZ ŻONY-JAROSŁAW KACZYŃSKI I MĄŻ BEZ MAJĄTKU - MATEO MORAWIECKI.
Po raz
pierwszy od pierwszych Jagiellonów, Zygmuntów Starego i młodszego Augusta
pojawił się mąż o złotych, chociaż może trochę krzywych ustach .Mąż opatrznościowy ,który wyprowadzi kraj na europejskie drogi. Bo oprócz tych dwóch
władców, którzy otworzyli na oścież polskie
okiennice, zaprosili do kraju Bonę Sworza i jej
włoski dwór, wprowadzili pomidory i Odrodzenie cała reszta już stawiała tamę zachodniej cywilizacji i jej
emanacji-chrześcijańskiej Reformacji
Zamiast rozwijać ludzki umysł, odkrywać prawa natury, budować jak Leonardo latające maszyny cofnęliśmy się do kruchty ,położyliśmy pod pierzyny.
Jako jedyni zamiast wolnego handlu, odkryć geograficznych, rozwoju miast, przemysłu i kapitalizmu wróciliśmy do starego ,dobrego feudalizmu.
Zamiast badań, dociekań, wolnej gospodarki- Kontrreformacja,
pańszczyzna i folwarki. Tylko 5% dzieci
uczęszczało do szkół parafialnych w których uczono głównie zasad wiary. Reszta
odrabiała pańszczyznę często w dobrach KK (30%) .Ten rodzaj
niewolnictwa zlikwidował w 1861 (najpóźniej w
Europie) dopiero batiuszka car Mikołaj I.(wcześniej posłowie
na Sejm Królestwa Polskiego wniosek o zniesienie pańszczyzny odrzucili) Folwarki włącznie z
latyfundiami KK rozparcelowała dopiero komuna .
Do Zachodu mieliśmy zatem ze 200 lat, co wyszło jaskrawo na jaw w 1989, kiedy żaden produkt naszych fabryk nie znajdował nabywców ani na Zachodzie (co
zrozumiałe) ,ale nawet w Polsce. Trwało to tak z różnymi zmianami na lepsze czy gorsze aż do momentu
,kiedy premierem został genialny Mateusz Morawiecki. On kształcony na Zachodzie
postanowił wprowadzić Polskę do grupy najlepiej rozwiniętych krajów opartych na racjonalizmie
,nauce, nowych technologiach. Stąd plan na
nowa kadencję -oddzielenia w gospodarce, szkolnictwie,
wychowaniu tego co racjonalne ,oparte na faktach, przydatne i pomocne w życiu od ideologii będących środkiem manipulacji. Służących przez ostatnie 400 lat utrzymaniu
ludzi w niewiedzy i gnuśności- administracyjnej
i duchowej zależności. Dotyczy
to przede wszystkim tych ,którzy budować będą przyszłość kraju –dzieci i młodzieży już od najmłodszych lat
poddawanych totalnej, finansowanej przez państwo
indoktrynacji. Jeśli chcemy wreszcie wprowadzić do Polski 200 lat po Zachodzie idee
Oświecenia dalsza indoktrynacja winna być zakazana. Są co prawda takie zapisy w Konstytucji ,ale prawo dla Polaka jest generalnie
po to by je łamać, więc je łamał. .Dopiero człowiek
formatu Mateusza Morawieckiego oddzieli choć przyjaźnie KK od państwa i jego kasy. Takie zobowiązanie na kadencję 2019-2023 wygłosił nowo powołany
stary Premier:
„Nie ma
naszej zgody na eksperymenty społeczne i rewolucje ideologiczne. Stawką jest przyszłość naszych
dzieci i przyszłość ta powinna spoczywać w rękach rodziców, bo to jest
normalność. Dzieci są nietykalne. Kto podniesie na nie rękę, tę ideologiczną rękę, ten podnosi
rękę na całą wspólnotę. Kto chce dzieci zatruć ideologią, odgrodzić od rodziców, kto chce rozbić więzi rodzinne, kto chce bez
zaproszenia wejść do szkół i pisać ideologiczne podręczniki, ten podkłada pod Polskę ładunek wybuchowy, ten chce wywołać w Polsce
wojnę kulturową. Nie będzie tej wojny, nie dopuszczę do niej, a jeśli znajdą się tacy, którzy ją wywołają, to my ją wygramy, wygra ją rodzina, bo rodzina to wartość arcypolska.
Komentarze
Prześlij komentarz