NIMFETKI Z LEWEJ,NIELETNIE W PRAWEJ.PO DOBREJ ZMIANIE-DOBRA ZABAWA.PREZES POPIERA I BIJE BRAWA



Czego w firmie się nie robi ,żeby dobrze zarobić i jeszcze dorobić? Tyra ,pracuje,kombinuje, pokazuje że pracuje ,konspiracyjnie leniuchuje. Najważniejsze jak wszyscy wiedzą z tych wszystkich rzeczy o których wszyscy wiedzą jest jednak „zadowolić szefa”. Bowiem to szef decyduje czy się dobrze pracuje i choćbyśmy mieli na to 1000 dowodów to bez szefa nie dostaniemy nagrody. Przepełniony właśnie taką wiedzą Pan ogrodnik Marek Kuchciński mimo ,że przyjął go początkowo pod swe skrzydła,pod lewe i prawe nogi  sam Lech Wałęsa po poznaniu Jarosława Kaczyńskiego przyłączył się jednak bez reszty do Porozumienia Centrum prowadzonego przez naszego kochanego Prezesa. To po pierwszych niepowodzeniach bardzo mu zaowocowało. Mimo że studiów skończyć mu się chyba już nie chciało został Marszałkiem Sejmu, drugim w RP ciałem, drugą osobą Rzeczypospolitej po Panu Prezydencie  Dudzie, personie znakomitej. Wart był Pac pałaca w tym podwójnym cudzie.

Jako druga osoba w państwie musiał zaświecić przykładem, musiał pokazać jak sprawować władzę. Nie było problemu w Sejmie. Przy większości głosów jak Prezes mu kazał ,robił tak by nikt już w pracy nie przeszkadzał. Znikli niepełnosprawni, zamilkła opozycja. Powróciła Niemego Sejmu wiekowa tradycja.
Kiedy już zamknęliśmy usta opozycji, kiedy nasze TVP, Polskie Radio i Radio Maryja jednym głosem stwierdziły ,że zmiana jest dobra ,a pieniądze nam się po prostu należały ,należą i będą należały, kiedy nasz CBOS potwierdził, że wszyscy w nasze prawdy wierzą mogliśmy przejść do następnego etapu. Do niczym nieograniczonej, przez nikogo nie tłumionej konsumpcji owoców sukcesu. Daliśmy ile i komu mogliśmy. Na stanowiskach w spółkach Skarbu Państwa nasi ludzie wymieniają się co kilka tygodni, by dzięki temu do końca życia żyć bez wysiłku i godnie. Setki tysięcy dla setek zwycięzców. Co było jednak zrobić z posłami ,działaczami i innymi poza Skarbu Spółkami? 

Kupiliśmy im za ponad pół miliarda 2 Gulfstreamy 550 do latania i lasek kołowania. Bo za podróż luksusowym jachtem z następca szejka Abu Dabi polska kandydatka na celebrytkę zgodzi się nawet na niewygody sypiania w tej samej kabinie.Za kilka godzin lotu Gulfstreamem wartych sto tysięcy polska, a już na pewno ukraińska nieletnia dziewczyna zrobi jeszcze więcej odda się partii goręcej. Jako pierwszy do nowej inicjatywy włączył się drugi w państwie, pierwszy jednak do dziewcząt, zalotów i odlotów Pan Marszałek Marek. Zupełnie na marginesie jak publiczna wieść niesie latał sobie za każdą potrzebą do Rzeszowa. Taka już jednak jego marszałkowska rola i wola. 

Czy to na narty czy na ślub kuzynki nie mógł się przecież tłoczyć w samolocie rejsowym lub obijać szlachetne pośladki na wybojach w  służbowej limuzynie. Zawsze na miejscu natykał  się na któregoś ze swoich wyborców, więc od razu wyjazd przybierał charakter służbowego kontaktu z elektoratem. Kategoria HEAD czyli „główka pracuje” Ponieważ Gulfstromy są nowe ,na dotarciu ,a ich piloci i obsługa potrzebują zdobywać jak najwięcej doświadczenia patriotycznie nastawiona dziatwa marszałka pro publiko bono przelatywała się nimi od czasu do czasu. Do Warszawy ,Rzeszowa, dokądkolwiek byle jak najwięcej wylatać co nakazał tata. On sam oczywiście nie miał tyle czasu by z nimi zawsze lecieć, bo kto by wtedy wyłączał opozycji mikrofony w Sejmie.
Nie wszystkie oczywiście polskie dzieci mają tak zasłużonych dla kraju rodziców, żeby ten kraj oddawał do ich dyspozycji Gulfstreama czy choćby marnego Sikorsky’ego. Większość musi zadowolić się 500 złotymi miesięcznie co starcza co najwyżej na jeden lot rejsowy. Są jednak wyjątki.

Jeśli jesteś młodą, niekoniecznie pełnoletnią, atrakcyjną, przebojową dziewczyną o słowiańskiej urodzie możesz wziąć udział w lotach integracyjnych z Panem Marszałkiem i innymi czołowymi postaciami naszej sceny politycznej. Loty odbywają się z międzylądowaniem połączonym z noclegiem. Tak w czasie lotu, wieczornej wystawnej kolacji jak i noclegu w luksusowym apartamencie nasza polityczna elita będzie prowadzić żywe prelekcje na temat piątki Kaczyńskiego, korzyści wypływających z Dobrej Zmiany i innych naszych sukcesów. Przewidziane są także inne atrakcje odpowiednie dla nastoletniej duszy i ciała. Wszystko pod ochroną SOP i lekarza. Ta cenna prospołeczna inicjatywa wychodzi naprzeciw oczekiwaniom wielu młodych Polek ,które chciałyby na równi z dziećmi naszej elity się przelecieć ,a przy okazji w ekskluzywnych apartamentach zapoznać z sekretami władzy. 


Odchodzimy tym samym od praktyki Beaty Szydło ,która  do krakowskich Balic (najbliższe lotnisko do jej rodzinnych Brzeszcz) przylatywała wojskową CASĄ, będącą na wyposażeniu Sił Zbrojnych RP, gdzie czekała na nią kolumna rządowego BOR z limuzynami. Dwa dni przed przylotem Szydło CASA przylatywała z pilotem i BOR w ramach tzw. oblotu komisyjnego, a więc sprawdzała warunki.
W ciągu dwóch lat sprawowania urzędu Szydło skorzystała z CASY na loty do domu aż 77 razy. Godzina lotu CASĄ kosztowała w 2016 r. ok. 21 tys. zł.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JESTEM TAKI ,JESTEM TAKI ZMĘCZONY.BOLĄ MNIE RĘCE ,GŁOWA I OBIE NOGI.PĘKA MI SERCE,TYLE SIE DZISIAJ DZIAŁO. WSZYSTKO PRZEZ TUSKA Z JEGO NIEMIECKĄ BANDĄ.

NIE TRZEBA KOŃCZYĆ OXFORDU, YALE CZY HARVARDU, BY ZARABIAĆ MILIONY.JEŚLI TAK CHCE PREZES KACZYŃSKI WYSTARCZY KORESPONDENCYJNA WYŻSZA SZKOŁA OCHRONY ŚRODOWISKA -KIERUNEK BHP.

NOWA MINISTER KULTURY ZAPRAGNĘŁA W PODZIĘKOWANIU NAWIĄZAĆ Z PREMIEREM BLIŻSZY KONTAKT JAK KIEDYŚ Z PEWNYM KOMPOZYTOREM. NIESTETY MATEUSZ PRZEPISAŁ MAJĄTEK NA ŻONĘ. NIE MOŻE WIĘC RYZYKOWAĆ.