CZY TO MINISTER CZY SAM PREZES STOI NA CZELE RZESZY PISOWSKICH TROLLI ?


Czego się nie robi dla kochanej ojczyzny ,dla kochanej Partii, dla kochanego Prezesa. Dla Narodu, historii i patriotycznej tradycji. W takich tragicznych chwilach jak te przeżywane dziś,kiedy zagrażają nam islamscy imigranci,gender,LGBT,kiedy Totalsi chcą nam seksualizować czteroletnie dzieci szczytny cel jakim jest powstrzymanie zła  uświęca środki. Dla podparcie i wsparcia tej tezy należy  przypomnieć japońskich lotników zwanych kamikaze którzy z okrzykiem  „tenno heika banzai” (niech żyje cesarz) rzucali swoje samoloty w samobójczych atakach na okręty wroga. Podobnie i my w aktach ostatniej desperacji ,gdy tak zagrożone jest jestestwo Ojczyzny i rola naszej Partii z Prezesem na czele musimy być gotowi na wszelkie zgodne czy niezgodne z prawem działania. Jak mawiał ojciec Premiera „dobro Narodu stoi ponad prawem” czynienie „wielkiego dobra” usprawiedliwia „mniejsze zło” (przekręty,nadużycia,hejterstwo).Bo to jest zło czynione w dobrej, uświęconej i rozgrzeszonej z góry przez hierarchów intencji.

 Takimi zasadami kierował się już dla dobra PRL i sojuszu robotniczo chłopskiego
Departament III Ministerstwa Spraw Wewnętrznych -komórka organizacyjna Służby Bezpieczeństwa. Kierował się bardzo skutecznie ;rozpowszechniał a jak nie było co to sam tworzył plotki na działaczy opozycji, zbierał haki na kogokolwiek się dało by wymusić współpracę i donosy. Jako szczególnie przydatne traktował sprawy obyczajowe, kochanki u żonatych ,chłopców czy dzieci u kapłanów. Puszczając w obieg informacje wymyślone ich dyskredytował , szantażując prawdziwymi zmuszał do współpracy. Dzięki temu nawet Wałęsa miał prałacki ogon, który informował III Departament o jego działaniach i planach. Działania takie długo były skuteczne w trudnym dziele eliminowania przeciwników ,gdyby nie kryzys gospodarczy utrzymałyby PZPR przy władzy do dziś. Podobne stosuje z sukcesami były oficer KGB Władimir Putin.


 My w poświęceniu dla Dobrej Zmiany, dla Partii dla ukochanego Prezesa nie możemy wybierać metod pod kątem politycznej poprawności. Liczy się tylko skuteczność bo tego oczekują od nas Prezes i Partia, a jak oni to oczywiście i ufający nam bezgranicznie Naród. Trochę to się nam ostatnio posypało, trochę niepotrzebnie wyszło na jaw i nie bardzo się udało ,stąd konieczność kilku przymulających wyjaśnień tak żeby społeczeństwo mogło zrozumieć ,że nie wie o co chodzi ,poza tym że 13 emerytura z tego na pewno się urodzi.
O co zatem poszło i o co wciąż chodzi?
Od czerwca 2018 roku wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak koordynował akcję mającą na celu skompromitowanie co najmniej 20 sędziów sprzeciwiających się Dobrym Zmianom w wymiarze sprawiedliwości, w tym prezesa będącej solą w oku i kością w gardle „Iustitii", poprzez publikację anonimowych historii zawierających plotki oraz pogłoski na temat ich życia prywatnego. Hejterką była Emi żona sędziego Tomasza Szmydta, dyrektora biura prawnego Krajowej Rady Sądownictwa. Właśnie się rozwodzą i ten fakt głównie chyba wpłynął na to, że Emi przestała wspierać "dobrą zmianę" – co polegało robiła na rozpowszechnianiu hejtu i pomówień przeciw znanym sędziom krytykującym reformę wymiaru sprawiedliwości.

 Ponieważ mądrych ci u nas dostatek sędzia Konrad Wytrykowski, który jest członkiem Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, wpadł na pomysł akcji wysyłania pocztówek z wulgarnym napisem do I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf. Do zwalczania sędziów którzy ani za awanse, stanowiska czy  podwyżki nie chcieli poprzeć naszych zmian nasi słuszni sędziowie zawiązali na komunikatorze Whatsapp grupę o nazwie "Kasta", która wymieniała się pomysłami na oczernianie niektórych sędziów. Tomasz Szmydt, (do niedawna mąż Emi sędzia stołecznego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego pracujący wówczas w Ministerstwie Sprawiedliwości -później został szefem Biura Prawnego Krajowej Rady Sądownictwa), zamieścił na grupie "Kasta" zdjęcie I Prezes Sądu Najwyższego i napisał:

Radzę się spakować, pożegnać i wypier....ć!!!


A to wszystko by nie tracić kontroli działo i dzieje się w fabryce trolli zwanej czasami Ministerstwem Sprawiedliwości.
W godzinach próby nie ma zmiłuj, sędzia czy kibol w imię Dobrej Zmiany i umiłowania Ojczyzny powinien napier….ać nie patrząc na rany, urazy czy blizny .Tylko tak możemy wyplenić niegodne chwasty lewactwa ,LGBT i każdego innego POwornego cwaniactwa. Jak wszystko wyplenimy pójdziemy na przebłagalną pielgrzymkę do Częstochowy, race zapalimy ,rozgrzeszenie i błogosławieństwo przyjmiemy, bo arcybiskupi nas kochają i dyspensę na wszystko nam dają.

 Ojczyzna i Dobra Zmiana wymagają poświecenia i zaangażowania. Jeśli chcesz się przysłużyć naszym wzniosłym celom i ty możesz zostać internetowym trollem. Może nie od razu w Ministerstwie Sprawiedliwości, ale jest tyle portali, tyle możliwości, że każdy dla siebie może coś znaleźć, gdzieś się podczepić ,gdzieś się umościć. Każdy może dołożyć swoją ważną cegiełkę do wyeliminowania drugiego sortu, elit, wykształciuchów ,pachołków UE. By Prezes i jego przewodnia myśl podobnie jak te Putina ,Erdogana czy Orbana były jedynymi prawdziwymi i tradycyjnie polskimi.  

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JESTEM TAKI ,JESTEM TAKI ZMĘCZONY.BOLĄ MNIE RĘCE ,GŁOWA I OBIE NOGI.PĘKA MI SERCE,TYLE SIE DZISIAJ DZIAŁO. WSZYSTKO PRZEZ TUSKA Z JEGO NIEMIECKĄ BANDĄ.

NIE TRZEBA KOŃCZYĆ OXFORDU, YALE CZY HARVARDU, BY ZARABIAĆ MILIONY.JEŚLI TAK CHCE PREZES KACZYŃSKI WYSTARCZY KORESPONDENCYJNA WYŻSZA SZKOŁA OCHRONY ŚRODOWISKA -KIERUNEK BHP.

NOWA MINISTER KULTURY ZAPRAGNĘŁA W PODZIĘKOWANIU NAWIĄZAĆ Z PREMIEREM BLIŻSZY KONTAKT JAK KIEDYŚ Z PEWNYM KOMPOZYTOREM. NIESTETY MATEUSZ PRZEPISAŁ MAJĄTEK NA ŻONĘ. NIE MOŻE WIĘC RYZYKOWAĆ.