SŁUCHAJ GRZECHU.CZY TE SKOKI TO SĄ TWOJE? NASZE SZEFIE.NASZE.






Dzisiaj w naszej Partii znowu Wielkie Święto choć Bruksela o tym jakby nie pamięta.Zajęta bez reszty koszmarnym Brexitem ,puszcza mimo uszu sprawy Polexitu.A u nas właśnie kolejne rocznice,przełomy i coraz większe oszołomy.
Równo rok temu nasz Prezes miał prorocze widzenie ,
z samozachwytów i letargu nagłe przebudzenie .
Bećkę owszem witał  hucznie na lotnisku,
lecz jedynie by zapobiec  z władzy pośmiewisku.
Ponieważ sam nawalczył się o dobro kraju po pachy i po czapkę,13 grudnia musiał ukrywać się pod kołdrą do południa, potrzebował kogoś ,kto pociągnie ten naładowany węglem wóz pod każdą, największą choćby górę.Do ciągnięcia pod górę najbardziej w pierwszej wizji pasowała dobrze zbudowana Bećka,ale 1:27 okazało się jednak za dużą stromizną,stawianie się wszystkim za dużą łatwizną.Na dodatek Prezes w jednym ze swoich genialnych przebłysków intelektu odkrył ,że łatwiej będzie komuś innemu z górki niż Bećce pod górę,że pod górę to niech się pchają alpiniści i inni cykliści, My możemy popłynąć z prądem,nawet jeśli przez to podrożeje on o kilkadziesiąt procent.Elektorat to kupi bo lubi jak go Dobra Zmiana łupi. Po latach ciężkiej pracy,konspiracji,reform ,rewolucji nastąpił czas zasłużonej konsumpcji.A kto bardziej sprzyja konsumpcji,kto ma pieniądze na wszystko,jeśli nie bankster z podziemia co poglądy na słuszne zawsze umie zmieniać.
Człowiekiem ,który zawsze do tej pory miał z górki i doskonale płynął z prądem, a objawił się za sprawą mocy nadprzyrodzonych nadpływających z Torunia okazał się niejaki wtedy  Mateusz Morawiecki. Prezes pamiętał zasługi jego ojca Kornela w opozycji antykomunistycznej, a także jego krytykę prezydentury Lecha Wałęsy vel Bolka. Doceniał jego zagraniczne choć fragmentaryczne wykształcenie i obycie w świecie.Mówił innego takiego w PISie nie znajdziecie. Doceniał karierę w biznesie bankowym i wysokie pobory.
Powołał go rok temu w miejsce Szydło Bećki ,by już nie oglądać w Sejmie mord zdradzieckich.
Miało być już z górki,miały być laurki, a tu się kłody zwaliły pod nogi.Kłody rzucane przez konkurenta do schedy po Prezesie pełniącego stanowiska Ministra Niesprawiedliwości i Prokuratora Ponckiego Piłata,co się z naszą Partią niepotrzebnie zbratał. 
Jak z tego wynika nie tylko Monika w naszej Partii fika.Są tu kandydaci,co jeden to lepszy,co jeden jurniejszy,każdy lepiej pieprzy.Wszyscy pełni męstwa, gotowi prowadzi dziś PIS do zwycięstwa.
W takiej atmosferze,ciągłej rywalizacji,podkładania świni i szczucia opinii to od Prezesa będzie zależało czyje dzisiaj słowo przemieni się w ciało.

W obecnym fizycznym i psychicznym stanie Pana Prezesa,w tej radosnej chwili to Bank’y ma większe szanse na przywództwo. Władzą musiałby się jednak podzielić z obecnym szefem MSWiA Joachimem YoYo. „YoYoBank’yYoYo dziś nasza ostoją”.
Takie było hasło przewodnie naszej ostatniej (oby nie) partyjnej konwencji. Z takim właśnie hasłem,plus ciepła woda w kranie,nasza własna, PISowska,z geotermii Ojca Tadeusza,z Mateuszem Bank’y Morawieckim startujemy do wyborów w których wybierzemy przyszłość.Przyszłość Polski lub Unijnej ciapatej Imigracji.A krety ryją,ryją, podważają przyszłość mas.

Poncjusz Piłat  jest hamulcowym, sypie piach w tryby machiny pracującej dla Banky’ego i Partii. Dzięki temu, że oskarżony o korupcję szef KNF Marek Ch. działał w sojuszu z Poncjuszem Piłatem , szefem NBP Glapą oraz naszymi ludźmi ciągnącymi kasę ze SKOK, to właśnie ludzie z tego rozdania zajmowali kluczowe stanowiska w finansach, do których wymagana była zgoda KNF.
Mimo poparcia Prezesa Bank’y z nimi przegrywał,aż  do czasu afery w KNF, gdy w miejsce aresztowanego M.CH mógł wstawić swego człowieka. Jednak przez 2 lata działalności Ch. w KNF, ludzie Piłata Prokuratora opanowali kluczowe spółki sektora finansowego, w tym PZU i bank PEKAO SA.To jest ta kicha co nigdy nie zdycha.
Po zeszłorocznych zmianach w rządzie najbliższym sojusznikiem Morawieckiego stał się niespodziewanie i nieoczekiwanie kontrowersyjny i bezpruderyjny YoYo- obecny szef MSWiA.Najwierniejszy i bezkrytyczny,zawsze lojalny rzadko logiczny adiutant Prezesa z czasów Porozumienia Centrum, były szef struktur terenowych PiS, który zna partię od podszewki.W boskim planie Prezesa Bank'y jest wizerunkowo idealnym politykiem, by stać się nowym przywódcą. YoYo będzie tym, który skontroluje sytuację w dołach partyjnych i zapewni lojalne poparcie działaczy dla wyznaczonego kierunku.
W rozgrywce nie liczą się już inni wiceprezesi PiS. Minister obrony Mariusz Błaszczak pojawia się częściej na liście do dymisji, niż do politycznego awansu. Wiosną podobnie jak inne z powodów patriotycznych nie znające języków obcych osobistości wyjedzie na synekurę emeryturę do Parlamentu Europejskiego.
Antoni Macierewicz jak może cieszy się z ochłapów władzy, które mu pozostawiono. Kieruje podkomisją smoleńską, a jego ludzie dostali kierownicze stanowiska w łódzkim sejmiku wojewódzkim.
Bank’y wie że dobre relacje z Toruniem to gwarancja poparcia kilkunastu procent najtwardszego i niereformalnego nawet w czyśćcu elektoratu.Wie ,że wspólne śpiewanie religijnych pieśni, trzymanie się za ręce z ojcem Dyrektorem i wylewanie wiadrami słów miłości to oliwa na wzburzone fale aspiracji Patriarchy Zmiany i kontrreformacj.Tenże prawie mityczny i ewangeliczny Oligarcha patriarcha wciąż szachuje Prezesa i Premiera,niechaj raz weźmie go cholera?angina?. Straszy, że wycofa swoje poparcie dla naszej Partii, za które płacimy krocie z budżetu państwa kosztem ochrony środowiska,niepełnosprawnych,walki ze smogiem i islamskim smokiem.

Bohater rocznicy,namaszczony na następcę Prezesa będzie wywyższony na chwałę i odpuszczenie grzechów.Gloria,hallelujah i do przodu dla dobra Narodu. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

PANIE PRZYCHODZĄ TU W SWOICH PRYWATNYCH SPRAWACH,SPRAWIE DZIECI ,PRAW KOBIET, PRAWA DO SZCZĘŚCIA.MY Z PANEM PREMIEREM JESTEŚMY LUDŹMI WYŻSZYCH CELÓW ,IDEI I PRAWDZIWEJ WIARY .JAK PANIE WIDZĄ NIE MAMY Z WAMI O CZYM GADAĆ.

W WASZYNGTONIE OSIAGNĄŁEM WSZYSTKIE SWOJE CELE.POKAZAŁEM KTO JEST PRAWDZIWĄ TWARZĄ POLSKI,A KTO TYLKO CZŁONKIEM ESKORTY.TUSKA W NATO NIE MA ,JAK WKRÓTCE NIE BĘDZIE BIDENA.DOGADANY JESTEM Z TRUMPEM.

MIELIŚMY DO CZYNIENIA Z OBŚCISKIWANIEM SIĘ PREMIERA TUSKA Z WŁADIMIREM PUTINEM, Z EWIDENTNYM WAZELINIARSTWEM WOBEC ROSJI.NASZ ANTONI ZA KAŻDĄ CENĘ PRÓBOWAŁ TO NAPRAWIĆ.