AFRYKA DZIKA SKUTECZNIE BRYKA


W ostatnich latach historia ludzkości wraca do punktu wyjścia. Wiadomo bowiem z Pisma, że Raj w którym pojawili się Adam i Ewa znajdował się w Afryce .Było tam na tyle ciepło ,że wystarczyły im stroje Adama i Ewy.


45


Niepotrzebne były jakiekolwiek najmodniejsze choćby ciuchy,CO czy docieplenia budynków.Z Afryki właśnie przez długie lata ludzkość zasiedlała inne kontynenty zmieniając jak zużyte buty kolor skóry,języki ,obyczaje czy religie. Teraz gdy na większości kontynentów wygasa naturalna prokreacja znowu z odsieczą podąża Afryka ,kontynent o największym przyroście naturalnym.Dziesiątki i setki mieszkańców Czarnego Lądu ponownie pomaga rozleniwionej reszcie zasiedlić ziemię tę ziemię.Dla ułatwienia asymilacji i wzmożenia prokreacji parę o nich informacji.


 44


 


Kiedy wojownik wbije włócznię przed chatą, ma prawo kochać się z kobietą mieszkającą w domostwie. A co ma zrobić mąż, jeśli nagle powróci i znajdzie włócznię? Tradycja nie pozwala na zazdrość. Mąż powinien iść  na spacer


 7


W Afryce miłość i baraszkowanie rozumiane są jako uświęcona tradycją wymiana między partnerami, zachodząca po równo na poziomie cielesnym, jak i duchowym.Deal & business.


Niektóre plemiona uważają, że w trakcie dochodzi do wymiany krwi między mężczyzną i kobietą. W krwi jest moc, pochodząca od przodków, siła, która łączy teraźniejszość i przeszłość .Baraszkowanie postrzegane jest więc nie tylko jako wymiana duchowa między partnerami, ale także aktywne uczestnictwo w przepływie mocy z pokolenia na pokolenie. Dlatego seksualność w wielu plemionach uważana jest za sferę świętą.


Erotyka jest bardzo ważną dziedziną życia plemion żyjących w Kenii. W plemieniu Luo baraszkowanie  jest częścią niemal wszystkich dziedzin życia społecznego i gospodarczego. Małe co nie co  musi obowiązkowo odbyć się przed wysiewem oraz podczas pierwszej nocy spędzonej w nowym domostwie. - Ojciec, będący głową rodziny, musi zbliżyć się do żony i przystąpić do siewu, zanim zrobi to ktokolwiek inny z domowników . Nie można wprost spytać ojca, czy odbył już baraszkował z małżonką, więc konieczne okazało się ustanowienie znaków dla pozostałych członków rodziny: - Wiadomo, że kiedy ojciec rodziny rozpoczyna siew, wymóg został spełniony. Wtedy inni też mogą przystąpić do pracy .       1               


Zulusi przestrzegają zakazu baraszkowania w okresie żałoby i podczas miesiączki. Wierzą, że mężczyzna odczuwałby wówczas straszne zimno i miał silne dreszcze.


Kobiety ludu Venda są natomiast przekonane, że kiedy ustanie miesiączka, baraszkowanie staje się zagrożeniem. Krew nie wypłukuje już plemnictwa z ciała kobiety, a jego nadmiar w organizmie powoduje, że brzuch puchnie tak, jakby była w ciąży. Po dziewięciu miesiącach brzuch pęka, a kobieta umiera.


Kikuju patrzą nieprzychylnie na baraszkowanie w ciągu dnia kiedy wszystko widać. Właściwym czasem na miłość jest noc .Wtedy przy ciemnym kolorze skóry trudno rozpoznać z kim się baraszkuje z babcią czy wnuczką co buduje dodatkowe emocje.  W domostwie nie wolno baraszkować w czasie, kiedy przygotowuje się posiłek.Trzeba najpierw upewnić się, że w żadnym budynku gospodarczym nikt nic nie gotuje, dopiero wtedy można brać się do rzeczy .


Młody mężczyzna Luo, który zabiera żonę do domu czyli  gospodarstwa ojca, musi zachować przewidzianą tradycją plemienna procedurę. Najpierw pobaraszkować muszą rodzice młodzieńca by przetrzeć ścieżkę ,którą następnie podąży młoda para zachowując wszystkie nakreślone  przez starszych kroki. Synowi sygnał do akcji daje  ojciec dostojnie przechadzając się wokół domostwa i kaszląc w specyficzny sposób.


      Masajowie nie mają sobie równych w miłości i solidarności .Dzielą się między sobą kobietami, ponieważ wierzą, że kobieta nigdy nie jest poślubiona tylko jednemu mężczyźnie, lecz całej grupie wiekowej, wszystkim tym, którzy zostali obrzezani tego samego dnia.


Składający wizytę wojownik opiekuje się żoną mężczyzny w jego wieku, dopóki gospodarz nie powróci do domu. Kiedy wojownik wbije włócznię przed chatą, ma prawo uprawiać miłość z kobietą mieszkającą w domostwie. Co, jeśli mąż powróci i znajdzie włócznię? Tradycja nie pozwala na zazdrość. Mąż idzie na spacer. Zwyczaj nakazuje iść i poszukać domu rówieśnika, przed którym mógłby wbić swoją włócznię. Masajowie od wieków praktykują ten zwyczaj, czasami zdarza się jednak, że sytuacja wymyka się spod kontroli i dochodzi do rękoczynów ze skutkiem śmiertelnym.. Podczas gdy w innych kulturach pary zaraz po zaślubinach śpieszą do domu, by skonsumować małżeństwo, żona Masaja nie baraszkuje przez pierwsze dwa dni po przybyciu do domostwa .Ma czas na ostateczne przemyślenia.                     2


Wiele plemion wypracowało dla swojej młodzieży metody wychowania do życia w rodzinie. By nabrać odpowiedniej wprawy młode kobiety mają prawo odwiedzać młodych mężczyzn w ich chatach, mogą z nimi spędzić noc robić wszystko zachowując jednak należną skromność i cnotę. W tym celu babka zawiązuje sukienkę dziewczyny na specjalny węzeł, w taki sposób, że natychmiast zorientowałaby się, że ktoś próbował go rozwiązać. W większości plemion wprowadzono pewne normy mające służyć zapewnieniu bezpieczeństwa małżeństwa. Jeśli kobieta w chwili gniewu przeklina męża i przysięga, że go za chwilę zabije  zalecanym rozwiązaniem jest natychmiastowe pójście nią do łóżka. To jedyny sposób, by uniknąć pewnej śmierci. Jeśli rozebrałaby się w złości, oznaczałoby to rzucenie klątwy, a środek zaradczy jest taki sam. - Mężowi nie wolno tracić ani chwili czasu. W takiej sytuacji kobiecie nie można pozwolić się ubrać i odejść bez słowa. Jeśli dodatkowo kobieta nic nie mówiąc uderzy mężczyznę swoimi stringami, uchodzi on za naznaczonego. Tradycja nakazuje mu opowiedzieć wszystkim obecnym, co zaszło. Nie może od tej chwili przekroczyć progu żadnego gospodarstwa ani napić się wody w domu jakiejkolwiek kobiety. Aby wrócił do normalnego życia musi odbyć się skomplikowana ceremonia, podczas której stringi ,którymi biedaka wcześniej naznaczono są spalone, a uzyskanym popiołem się go oczyszcza .


W większości społeczności zakazane baraszkowania traktuje się jako poważne wykroczenia, dlatego dochodzi do nich w całkowitej tajemnicy w piwnicy. Gdy jakiś mężczyzna zachoruje, kochanek jego żony nie może złożyć mu wizyty, gdyż sprowadziłoby to nieszczęście na nich obydwu. Kobieta, którą mężczyźni się dzielili, nie może przy jednym stole posadzić obu swych kochanków i podać im tego samego jedzenia. Karmiąca matka z kolei nie może spać z nikim innym oprócz ojca dziecka, dopóki nie skończy ono pięciu lat . Jeśli złamałaby ten zakaz, mogłaby na maleństwo sprowadzić śmierć. Kobieta, która baraszkowała przez trzy dni, nie może brać na ręce małego dziecka. Kiedy więc kobieta odmawia wzięcia dziecka na ręce, możemy być pewni , że ostatnie trzy noce miała bardzo zajęte i jest w okresie kwarantanny trwającej do upływu siedmiu dni wystarczająco dużo czasu. Wtedy wymieniane są tylko porozumiewawcze uśmiechy.


Tęczowa miłość zwana przez niektóre plemiona misjonarską jest całkowicie zakazana .Mężczyźni przyłapani na takiej zboczce dostawali maczety i musieli na oczach starszyzny plemiennej walczyć tak długo, dopóki się nie pozabijali. Tak nakazywało tradycyjne prawo .Ten szlachetny obyczaj powinien jak najszybciej zostać wprowadzony w UE i USA.


W plemieniu Luo nadal przestrzega się  prawa mówiącego, że mężczyzna nie może baraszkować z inną kobietą, jeśli jego żona właśnie urodziła. Może to zrobić  najpierw pobaraszkowawszy z żoną. . Uzupełnia to inną zasadę   by kobieta, która urodziła dziecko, pobaraszkowała z mężem, zanim zacznie karmić niemowlę. Zapewnia to dziecku ochronę przed nieszczęściem.


22


W Nigerii w Afryce Zachodniej mąż nigdy nie używa imienia żony. Jedynie krewni i jej dzieci mają prawo zwracać się do niej imieniem, które nadał jej ojciec. Poza tym po imieniu można zwracać się tylko do kobiet niezamężnych. Aby dowiedzieć się, jak kobieta ma na imię, trzeba jej męża zapytać o imię jej ojca. Kiedy w wiosce mają się odbyć zaślubiny ludzie zbierają się i śpiewają, że panna została przyobiecana i będzie zaprowadzona do młodzieńca. Uroczystości towarzyszą tańce i śpiewy. Panna młoda jest trzymana w specjalnej chacie, do której wchodzi pan młody. Najpierw jednak musi poczęstować przybyłych gości kurczakiem i tytoniem. Kiedy wszyscy czują się szczodrze przyjęci, pan młody wchodzi do chaty narzeczonej i ogłasza się zawarcie małżeństwa. Następnego dnia zabija się kozła i jego krwią polewa się próg chaty. Potem znów rozpoczynają się tańce, a rozbrzmiewające bębny zapraszają gości na uroczystość.                                           13           


Kiedyś panna młoda przed ślubem powinna być dziewicą, ale teraz zdarzają się wyjątki. Czasem pary chcą się upewnić, że będą mogły mieć dzieci, więc panna młoda może być w ciąży albo już mieć dziecko. W Nigerii legalne są małżeństwa poligamiczne. Są one jednak coraz rzadsze, gdyż mężczyzna musi utrzymywać całą rodzinę, a ludzi coraz rzadziej stać na zapewnienie odpowiedniego poziomu życia rodzinie, w której jest kilka kobiet.                                                                  W kulturze Beduinów z południa Sudanu jeśli mężczyzna chce poślubić kobietę, musi ofiarować jej rodzinie dary. Często przyprowadza bydło. Nie jest to cena, jaką trzeba zapłacić za pannę młodą, ale raczej swego rodzaju odszkodowanie dla rodziny, która traci parę rąk do pracy. Poligamia jest tu na porządku dziennym, ale mąż ma obowiązek utrzymywać wszystkie swoje żony na odpowiednim poziomie. Pierwszą żoną najczęściej  jest kuzynka mężczyzny .Kolejne wymieniane są na kolejne dorastające w posiadanym stadzie bydła sztuki.                                                 10   



 


W plemieniu Makua kiedy młody mężczyzna gotów jest zawrzeć związek małżeński, oświadcza to swoim rodzicom lub gdy nie żyją, najbliższej rodzinie Do małżeństwa przygotowują go najczęściej wujkowie. Rozmawiają z rodzicami dziewczyny, poznają jej charakter. Jej uroda nie jest decydującym czynnikiem. Ważna jest historia rodziny. Jeżeli dziewczyna wyraża zgodę na małżeństwo, wówczas rozpoczynają się odpowiednie przygotowania, a więc omawianie warunków materialnych i spotkanie dwu rodzin z wymianą podarków mniej lub bardziej kosztownych. Spotkaniu towarzyszy ożywiona rozmowa zaczynająca się od przysłów, ogólników i wkrótce potem przystępuje się  do omawiania celu wizyty. Gościom podaje się w tym czasie posiłek. Po nim przywołuje się chłopaka i dziewczynę, a rodzice pytają ich o zamiary co do małżeństwa. Po wyrażeniu wzajemnej zgody i miłości oraz po zaakceptowaniu wysokości "opłaty za przyszłą żonę" ustalonej przez ojca dziewczyny - małżonkowie mogą spędzić noc razem dla sprawdzenia przyrodzenia. Jeśli testy wypadną pomyślnie kandydat udaje się do zagrody rodziców po uzgodnioną zapłatę. Jeśli nie ma kolejne 1001 nocy na poprawę relacji.


12


W plemionach Bantu małżeństwo uważane jest za patriotyczny obowiązek owocujący licznym potomstwem którego wypływa powinność zrodzenia dzieci.W afrykańskim systemie wartości celem małżeństwa jest tworzenie jak najliczniejszej rodziny , pomnażanie i rozpowszechnianie życia.                               9                                                                                            W plemionach Bantu uznawano za pełną i normalną osobę tylko taką, która po zawarciu małżeństwa miała dzieci. Im więcej ktoś miał dzieci, tym większym cieszył się autorytetem w plemieniu. Uważany był za doskonałego i prawdziwego mężczyznę czy kobietę. Natomiast umrzeć bez związku małżeńskiego i bez potomstwa oznaczało odpaść od plemienia i stracić wszelkie związki z rodzajem ludzkim. Każdy członek plemienia, który nie chciał się żenić, tym samym skazywał się na to, że będąc bezżennym wyłącza się z plemienia i zostaje poza nim.Nie ma dla niego miejsca w Kenii,Ugandzie,Kongo ,Tanzanii.Po pokonaniu Sahary,Morza Śródziemnego,Kanału La Manche bezżenny ,bezdzietny, prokreacyjnie bezużyteczny Masaj,Bantu czy Mandinka staje się Europejczykiem.

 

 

 

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JESTEM TAKI ,JESTEM TAKI ZMĘCZONY.BOLĄ MNIE RĘCE ,GŁOWA I OBIE NOGI.PĘKA MI SERCE,TYLE SIE DZISIAJ DZIAŁO. WSZYSTKO PRZEZ TUSKA Z JEGO NIEMIECKĄ BANDĄ.

NIE TRZEBA KOŃCZYĆ OXFORDU, YALE CZY HARVARDU, BY ZARABIAĆ MILIONY.JEŚLI TAK CHCE PREZES KACZYŃSKI WYSTARCZY KORESPONDENCYJNA WYŻSZA SZKOŁA OCHRONY ŚRODOWISKA -KIERUNEK BHP.

NOWA MINISTER KULTURY ZAPRAGNĘŁA W PODZIĘKOWANIU NAWIĄZAĆ Z PREMIEREM BLIŻSZY KONTAKT JAK KIEDYŚ Z PEWNYM KOMPOZYTOREM. NIESTETY MATEUSZ PRZEPISAŁ MAJĄTEK NA ŻONĘ. NIE MOŻE WIĘC RYZYKOWAĆ.