DONALD,DONALD DAJ POLIZAĆ CZYLI KTO PUŚCI W TRAMPKACH DONALDA TRUMPA
Ostatnie liberały z funkcji pospadały,Donald zrobił psikusa i rządzić będzie w USA.Oczywiście nie ten z naszych Donaldów poniemieckich uczepionych spódnicy Angeli Merkeli Jolie tylko z tych rasowych amerykańskich wynalazców tekstylnego obuwia sportowego.Dzięki któremu nasze kluby sportowe snując perspektywiczne plany prowadziły od lat obok seniorskich i juniorskich także drużyny Trampkarzy, a te dzisiaj w swojej masie oddały swe głosy w Niebiosy przyczyniając się walnie do zwycięstwa wyborczego Donalda Zwycięskiego.
Naszą zasługą drugą w tym zwycięstwie był zaczerpnięty od nas genialny bo opracowany przez samego Prezesa sposób prowadzenia kampanii wyborczej czyli "wciskaj kit aż po świt,ciemny naród to kupi bo przed szkodą i po szkodzie głupi".I naród kit kupił więc teraz go Donald będzie łupił , bo w biznesie miał same straty ,roztrwonił majątek taty.
Trump,Trump Misia Bella dziś Donalda kocha Cela .Misia A Misia B. też Donalda kochać chce.Donald,Donald daj Polizać" Taką nową wyliczankę wymyśliły sobie dzieci prawdziwych polskich patriotów.Rozbrzmiewa we dnie w nocy na placach zabaw jak Polska długa, szeroka i głęboka dlatego przez aklamację postanowiliśmy wprowadzić ją do podstawy programowej naszej nowej,8 letniej szkoły podstawowej na przedmioty śpiew i wychowanie patriotyczne dla rodziny.Wkrótce zgodnie z naszymi najskrytszymi planami piosenka ta w wersji
Trump,Trump Yogi Bella ,Donald now is loved by Cella.Yogi A,Yogi B Donald's lover want to be.Donald, Donald let us lick"
Bo mamy teraz lepszy pomysł na Polskę.Dosyć poniewierki i wycierania kątów w Brukseli,połajanek ,zwracania uwagi że nie uchodzi ,nie przystoi ,że poprawność polityczna.Dość komisji i podkomisji ,wytycznych , zaleceń swobodnego przepływu i odpływu.Nie chcemy już wolnego wstępu do ustepu krajów w których mamy takie same prawa jak pospolity muzułmański uchodźca.Jakbyśmy nie byli białymi synami dumnego biało czerwonego Narodu. Nie zniesiemy dłużej wyciągania spracowanej ręki po marne miliardy Euro- jałmużny.Jałmużny z którą tylko kłopot na co ją wydać skoro nie wolno przekazać wszystkiego na tacę.
Umęczony takimi prześladowaniami, profanacją, alienacją prowokacją i defibrylacją Naród naszymi jego wybrańców rękami wnosi do nowego prezydenta USA wniosek o udzielenie nam azylu moralnego i politycznego przed prześladowaniami z prawa i lewa ,wschodu i zachodu.
Polska aplikuje ,apeluje i postuluje by zostać 51 stanem USA,o proponowanej wcześniej, już używanej choć nie przegranej nazwie Lechistan.
Nie przychodzimy jednak do USA jak bez obrazy dziad do obrazu czy Kargul do płota bo i ja podchodzę.
Mamy wiele regionów o charakterze skansenów i wiele skansenów o charakterze regionów do złudzenia przypominąjących amerykańskie osiedla Amiszy i piesków preriowych .
Bogobojnością przebijamy każdy najbogobojniejszy stan USA , a struktura KK ,jego wpływy i dochody nie mają równych wśród porównywalnych organizacji amerykańskich z Chicagowską i Yakuzą włącznie.
Jak wyszło szydło z worka mamy wiele do zaoferowania także w dziedzinach o których dotychczas nikt w kraju nie wiedział nawet że istnieją.Na przykład chodzi tu między innymi o potencjalne i realne możliwości w dziedzinie kosmonautyki , astronautyki i agroturystyki. Jak zapewnił w interview i online premier Morawiecki w ciągu najbliższego okresu jak się dobrze przyłożymy to Chińczyków na drodze w kosmos wyprzedzimy.Bo to przecież my mieliśmy kanonika Kopernika co jak ruszył głową to wstrzymał słońce ,ruszył ziemię na której go polskie zrodziło plemię.
- Niemcy twierdzą że był polnishe azylantem ,który mieszkał i oglądał niemieckie niebo w niemieckich Thorn i Heislberg . To historyczne oszustwo wykryło razem z Bolkiem nasze IPN na podstawie zeznań że przecież wtedy mówiłoby się Herr Klaus Kopernik a nie Mikołaj.
Mieliśmy poza Kopernikiem jeszcze jednego, drugiego kosmonautę Hermaszewskiego co tak leciał że aż odleciał ,a jak odleciał nie chciał wracać i musieli go Rosjanie z powrotem zestrzelić.
Wiele naszych działań zapobiegawczo i wyprzedzająco wyszło już naprzeciwko oczekiwaniom i interesom naszej nowej federacji,która postulujemy by przyjęła nową nazwę USA&ME (Stany Zjednoczone Ameryki i Europy Środkowej.Po pierwsze zatem primo miały zostać kupione francuskie Carakalle, których systemy nawigacyjne prowadziłyby naszych żołnierzy niechybnie do francuskich domów uciech w których układ międzyrządowy zobowiązywał do procedowania miłości francuskiej.
Zamiast tego rozrządu i nierządu zdecydowaliśmy się na inne androny czyli drony do powszechnej obrony.Każdy dorosły obywatel potrafiący obsłużyć Joystick czy pilota Audiovideotv otrzyma zamiast wyuzdanego Caracalla swojego skromnego drona wyprodukowanego w Bydgoszczy nad Brdą lub Wisłą.
Dron ten bedzie uzbrojony w siekierę obustronną,która umożliwi mu atakowanie celów nadciągających zarówno ze wschodu jak i z zachodu.Ten system uzbrojenia zaczerpnęliśmy z naszej nowej, proamerykańskiej, innowacyjnej, antykoncepcyjnej, rewolucyjnej koncepcji,.Chcieliśmy początkowo zakupić serię Black Hawków, ale okazało się, że kolor blackjest u nas zastrzeżony prawem patentowym na sutanny.
Już toczą się bowiem dochodzenia prokuratorskie w sprawie nadużyć tych praw w czasie "czarnych marszów" i dotychczas maszerujące teraz bedą siedzieć.
Wobec tego poszliśmy na drobne ustępstwa historyczne i klimatyczne i zamiast Black Hawków przyjęliśmy do wdrożenia Tomahawki.
Oczywiście nie chodzi tu o pociski manewrujące ,ale pozostające w zasięgu naszych krajowych możliwości technologicznych siekierki jednostronne zbliżone konstrukcyjnie do stosowanej wcześniej w naszych silach zbrojnych ciupagi.Taką broń szczególnie bliską amerykańskiej Polonii dostarczymy wszystkim patriotycznie usposobionym rodakom już niedługo Środkowoeuropejskimamerykanom.
W porę się zatem ocyknęliśmy i postawiliśmy na właściwego mustanga.
Gdyby wygrała Hilaria bardzo prawdopodobne ,że ze względu na dotychczas stosowaną poprawność polityczną ,lewactwo i liberalną swobodę USA czepiałoby się naszych rzekomo niedemokratycznych posuwów jak to niedawno zrobił Afroamerykanin Barack Obawa.
Na szczęście z Donaldem dmuchamy w tę samą trąbkę populizmu prospołecznego i prokreacyjnego. To on odkrył przecież odkrywczo, że nie można zgwałcić swojej żony.Najwyżej można cudzą choć zależy jak ona leży.Jest to podstawową,fundamentalną zasadą naszej Partii w sferze eschatologii małżeńskiej. Żona to bowiem żona , do kochania zaślubiona. Nie może zatem z niej korzystanie uchodzić za jakieś prawa łamanie.Z powodu braku chęci do konstytucyjnej prokreacji u źle jak się okazało wybranych wybranek, jedynym rozwiązaniem było według potrzeb rozwiązanie nierozwiązalnego związku małżeńskiego. Nie ma dla Trumpa spraw niemożliwych tak jak dla naszych członków chutliwych. Powiedział bowiem Pan Prezes przytulając Fionę –„idźcie i zaludniajcie ziemię, a ziemia niech wam będzie posłuszna” Więc podobnie jak Prezes i Donald idziemy i zaludniamy,każdy według swoich możliwości.
Zgodnie z zasadami ekologii i eschatologii, ziemię tę ziemię ,która nie daje sie płużyć i nie chce rodzić dla Partii i przyszłych pokoleń odstawiamy na śmietnik historii , zmieniamy na nową ,podatną na wpływ w pradawnym systemie zwanym trójpolówką.Gdzie jedna część rodzi,druga poddaje się koncepcji ,a trzecia z utęsknieniem czeka na swoją kolej.W tej zbożnej procedurze ,w imię wyższych celów nasi pasterze co swych trzód strzegą za stosowną ofiarę dają nam uświęcony rozwód kanoniczny, abyśmy bez grzechu mogli zapładniać kolejne żyzne i płodne ugory.Wierność to także w ich czarnym kodeksie rzecz zależna jedynie od ceny.Ta zaprzysiężona ułomnej kobiecie jaką ostatecznie okazała się Hilaria okazała się nic nie warta.Wiele lat temu wykazał to już Bill częstując lodem Monikę Lewinsky.
Komentarze
Prześlij komentarz