CIEMNY LUD TO KUPIŁ

Fajnie było,ale się skończyło. Młodzież pośpiewała ,pofikała i się rozjechała. Rozjechały się też nasze oczekiwania z tym co papież nam zaproponował. Nie o takie naukie nam się przeca rozchodziło Oczekiwaliśmy rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego Leszka, poświęcenia kamieni węgielnych pod jego pomniki, a co najważniejsze twardego postawienia twardej tamy islamowi jak czynili papieże za czasów Władka Warneńczyka i Janka Sobieskiego. A tu zamiast wezwań do broni ,stawiania zapory z naszych rycerskich piersi ,organizowania krucjaty dla wyzwolenia Ziemi Świętej dziwne sugestie byśmy otworzyli Mahometowi nasze okna, drzwi i lodówki ,umyli i wyperfumowali dla niego nasze kobiety ,zatankowali nasze samochody. Uchowaj Boże .Na szczęście jesteśmy w tym kraju lepszymi katolikami od Franciszka więc na te nie- bójmy się tego słowa - banialuki odpowiadamy -non possumus Mahomecie i jego przyjacielu papieżu.

Rączki obcałowane, na lotnisku pomachane,odleciane,zapomniane .My dalej robimy swoje według nauki JCKM Jarosława ,który w odróżnieniu od Franciszka jest zarówno doktorem prawa jak i bezprawia .

A propos doktora JCKM. Wszystkie stacje telewizyjne obiegły w ostatnich dniach zdjęcia z rzekomych wakacji JKCM Jarosława Mądrego Doktora. Pokazywały go w wędkarskiej łodzi na jednym z tajemniczych jezior w towarzystwie znanego z nieczystych, ale jakże skutecznych zagrań Joachima i innych dyskretnie nie przebierających w środkach członków Partii.

To co wyglądało za zwykłą wakacyjną zabawę w rzeczywistości było ciężką bezkompromisową harówką mającą na celu dotrzymanie złożonych przez p.p. Dudę obietnic wyborczych.

P.P. Duda pozostający wtedy w amoku wyborczym najprawdopodobniej nie do końca wiedział co obiecuje ,a nasz gotów jak zawsze do poświęceń JCKM teraz tę żabę musi łykać bez popijania. Na szczęście ciągle gdzieś w jeziorze lednickim powinna pływać złota murena tołpyga która spełniając życzenia małego Jarka wyniosła go niedawno na szczyty władzy i popularności. Media niestety nie zdołały uchwycić momentu spotkania JCKM ze złotą rybą, ale po efektach go poznacie. W czasie wspólnej konferencji prasowej z Premierą, która oglądała ją (konferencję) w Narodowej Telewizji zapewnił że wypełnienie wszystkich obietnic nie jest już niczym zagrożone bo ich sfinansowanie osobiście załatwił spełniając trzy życzenia lubieżnej złotej ryby.Ponoć chodziło o całkowite oddanie się jej ,Orbanowi i Putinowi ,ale być może są to jedynie rozsiewane przez FSB plotki.Złotej tołpygi-mureny nikt nie widział,jednak wystepujący na konferencjach prasowych i Orban i Putin mieli bardzo zadowolone miny, a zdaniem niektórych obserwatorów nawet się ukradkiem oblizywali.Po czym możemy się tylko domyślać.

Światowe Dni Młodzieży miały swoje niezaprzeczalne blaski .Odbyły się w atmosferze cudów i nadzwyczajnych objawień. Pan prezydent jako pierwsza osoba w państwie doznał najważniejszego z nich i bez czytania podpisał najnowszą ustawę o trybunale. Jak to jednak u nas w zwyczaju jakieś prawne niedouki typu prezes TK czy Sądu Najwyższego miały czelność zakwestionować opinie Ducha Świętego i złożyły kolejne skargi do TK ,Skarżypyty bez kopyta. Zgadnijcie co moglo stać się dalej. Jak za czasów Targowicy grupa kolesi prezesunia z TK zatarłszy lepkie raczej rączki na niejawnym niby "konspiracyjnym" spotkaniu zapewne suto zakrapianym po raz kolejny odrzuciło nasz intelektualny trud nieprzespanych nad Niemnem nocy i dni. Rutyna .Rutynowo też niezawodny JCKM Doktor w swojej kolejnej rutynowej proroczej wizji taki rozwój wypadków przewidział i zawczasu zakazał Premierze publikowania tych przesiąkniętych wysokimi procentami wypocin w Dzienniku Ustaw. Jak przewidział tak słowo ciałem się stało ,cielę auto przejechało no i mleko się nie rozlało. Uprzedzona Premiera nie musiała głowić się , publikować coś czy nie, nie rozbolała ja od myślenia głowa ,na nowe wątki była gotowa .Po namyśle wymyśliła i wszem wobec ogłosiła, że wzorując się na przypadku stadionu narodowego z ostatniej sesji NATO ogrodzi się budynek TK wysokim płotem z drutem kolczastym, zawiąże łańcuchem i sznurkiem i pozwoli sędziom obradować do woli dosyłając kolejne ustawy i flaszki .Po jakimś czasie ten TK się rozbierze ,zaorze i posadzi las.A w nim postawi kolejne pomniki naszego czcigodnego Bohatera Narodowego,który wylądował tam gdzie chciał,bo był z niego chłop na schwał .
Do ideału mimo starań JCKM Doktora jeszcze nam choć ciężko to przyznać ciut,ciut,troszku brakuje .Nie wszyscy urodzili się w końcu z buławą i kotem w plecaku.Nawet w naszej Partii zdarzają się niestety ludzie omylni, pomyleni, nie rozumiejący do końca intencji przywódcy. Trzeba jednak zaznaczyć że przy takim przywódcy ,wyprzedzającym w swoich wizjach rzeczywistość takie przypadki nienadążania mogą się zdarzyć prawie wyłącznie wśród przedstawicielek płci uważanej za słabszą choć czasem piękną.Stąd się właśnie bierze zagadkowy dla wielu, tak widoczny brak przedstawicielek tejże płci wśród najbliższych JCKM (nie licząc Fiony)

Niosą one bowiem za sobą zdaniem Partii zbyt wielkie ryzyko polityczne. Dodatkowo mogą niespodzianie zaciążyć -politycznie i prenatalnie. Takie właśnie polityczne zaciążenie przydarzyło się ostatnio naszej posłance sympatycznej Joannie ,posłanej dodatkowo do Rady Mediów Narodowych. Nie zrozumiała z pewnością zasad realizowanej przez szefa TVPIS według osobistych dyrektyw JCKM rewolucji kulturalnej bo podniosła na Jacka Ciemny Lud To Kupi swoją bezbożną rękę ,która zresztą natychmiast jej uschła.

Znów JCKM Doktor musiał ratować własną piersią sytuację ,autorytet i tyłek Jacka za co ten nie omieszka mu sie wkrótce zrewanżować w czasie transmisji olimpijskich. TVPIS już przygotowuje specjalną przekaz z konkursu walk bokserskich w której reprezentant Polski wagi papierowej o znajomie brzmiacym nazwisku Kaczyński po pokonaniu w eliminacjach Niemca (a la Merkel) ,Amerykanina (a la Obama) Francuza (a la Holland) podda się w pierwszej rundzie finału Rosjaninowi o twarzy Putina .
A ciemny lud to kupi.