Nic się nie stało Polacy nic się nie stało

Stało się. Oszołomieni jakby naszą Maryśką eurodeputowani uchwalili rezolucję przeciw także naszej rewolucji kulturalnej. .Ale tego się można było po nich spodziewać. bo to taka ich rasa lewacka jest. Syty głodnego nie zrozumie , a tym bardziej głupi mądrego. A mądrość jest po naszej stronie i racja owszem też w osobie naszego ukochanego przywódcy. Zjednoczona Europa już nie istnieje bo nie ma do istnienia żadnych podstaw a w szczególności chrześcijańskich. To na tym zgniłym moralnie Zachodzie odrzucano przez wieki zbawienny wpływ Rzymu ,papiestwa i kapłanów na gospodarkę i dobre samopoczucie poddanych .To tam zwalczano zaciekle przyjazny obyczaj podpalania stosów zapewniających odstępcom i czarownicom nie tylko zbawienie ale także miłe ciepełko. To tam kolejni kacerze i heretycy zabraniali uduchowionym kapłanom gromadzenia przecież na chwałę Pana bogactw doczesnych. Na dodatek odmawiali im także uciech cielesnych jakby nie wiedzieli ,że to oni są najbardziej godni rozsiewać swoje geny czy to nawiedzając nadobne muszelki niewiast czy niestety bezproduktywnie milutkie tyłeczki efebów. Przez wieki pozbawiani dopływu błogosławionej krwi z lędźwi pasterzy degenerowali się ,aby ostatecznie wczoraj w swej moralnej degrengoladzie potępić nas za naszą jedyną prawdziwą wiarę i patriotyzm. Nie pamiętali nam ,że w 1683 zasłoniliśmy ich naszymi piersiami pod Wiedniem przed islamistami z Sulejmanem ,Selimem , Ibrahimem Paszą i Kara Mustafą na czele. Że gdyby nie my to dżihadyści i Al. Kajda już od XVII w prosiliby o azyl i zasiłki w Europie nie czekając aż do dziś na zaproszenie Angeli. Tylko światło Węgier Wiktor Orban pamiętając ,że to dzięki nam ma dziś na własność do spółki z Episkopatem swój kraj odwdzięczył się nakazując służalczym mu europosłom głosować przeciw tej haniebnej rezolucji .Bo w końcu kto w 1920 ponownie zasłonił degenerującą się nieustannie ,protestancką w swym bezmyślnym proteście Europę ,która zaraziła tą antyreligijną , bezmyślną ideą nawet USA przed dzikimi pułkami i sotniami ze wschodu prowadzonymi przez Czyngis Chana, Lenina ,Stalina i Feliksa Dzierzyńskiego razem wziętych. Kto modlił się o cud nad Wisłą ,czyi przywódcy duchowi posiedli w tej intencji dziesiątki i setki naszych córek i synów, sióstr i żon? Zawsze przodowaliśmy duchowo w Europie, dawaliśmy świadectwo naszych prawdziwych przekonań i wartości. Przecież to nie do faryzeuszów posłał Pan swojego Syna ,tylko pod nasze strzechy, do Częstochowy ,Łagiewnik i Torunia .Jak dowodzą nasi najlepsi badacze Pismo było głoszone najpierw w języku staropolskim i tylko z braku właściwych liter zapisano je po grecku a później przetłumaczono głupim Rzymianom na łacinę. To zatem my zrobiliśmy laskę Europie wstępując warunkowo w jej szeregi ,my uświęciliśmy ją naszą obecnością i daliśmy nadzieję na moralną odnowę i dobra zmianę.Jak wszyscy wiedzą niezbywalnym warunkiem pod jakim zgodziliśmy się brać unijne dopłaty do hektara ,dróg ,zabytków ,świątyń i co tam jeszcze wypadnie było zachowanie naszej suwerenności czyli nieograniczonej władzy umiłowanego Prezesa i ukochanej nieomylnej Partii. Bo Partia i Prezes najlepiej wiedzą co jest dla nas dobre i pożyteczne, czego potrzebujemy do szczęścia i miłości .A jeśliby mieli nawet jakieś wątpliwości co jest raczej niemożliwe zawsze mogą spytać swych duchowych mentorów i przewodników dla niepoznaki przebranych w czarne lub kolorowe twarzowe kiecki.
Co Unia ma do tego że usunęliśmy z drogi zawalidrogi i funkcjonariuszy lewackich europejskich porządków .Jeśli na drodze gdzieś leży gnój to Prezes mówi : po jaki …..? To cała jakże prosta nasza filozofia miłosierdzia i dobrej zmiany. Nikt nas od niej nie odwiedzie póki Partia nas nie zawiedzie. Od lat bowiem my lumpenproletariat miast i wsi , sól ziemi czarnej ,odporne na laicką indoktrynację masy nie skażone wiedzą i wywrotową nauką zachodu stawiamy skuteczny odpór oszukańczej nowoczesności ,złodziejskiej modernizacji i prywatyzacji ,wyzyskowi .Aby zapobiec indoktrynacji powstrzymujemy się od bezbożnej liberalnej nauki .Aby zapobiec wyzyskowi powstrzymujemy się jak możemy od pracy . Jakże pomocny w tym naszym oporze jawi się program 500+ dający możliwość godziwego życia i codziennej ćwiartki bez konieczności rannego zrywania się i gięcia grzbietu nad kapitalistycznym biurkiem czy maszyną.
Dawno temu, niejaka Joanna Szczepkowska w dniu 28 października 1989 w dzienniku telewizyjnym powiedziała: „Proszę Państwa, 4 czerwca 1989 roku skończył się w Polsce komunizm”. Powiedzieć można wszystko więc powiedziała co wiedziała ,ale tylko słowa naszego przywódcy mają moc sprawczą. Bo stało się według jego woli i zamysłu . Socjalizm czy piękniej komunizm pozostaje nadal mocno zakorzeniony w naszych umysłach i sercach ,naszej roszczeniowej i pro-socjalnej duszy.Bo nam się przecież należy jak psu buda,jak ćwikle chrzan i jak postanowiła Partia.
Partia nie wymyśliła socjalizmu sama.Ona tylko dała mu wymiar nadprzyrodzony.Miał on bowiem u nas ostatnio wielu świetnych prekursorów ,wizjonerów i proroków.
Pierwszym był niejaki Stanisław Tymiński, który choć przyjechał z Peru, dysponował paszportem libijskim. Zaufało mu bezgranicznie 30% z nas,czyli prawie tyle co dziś Partii. W trudnym okresie grabieży majątku obiecał nam jako pierwszy pensje i emerytury jak na zachodzie, przy jednoczesnym umocnieniu gospodarki socjalistycznej i zwiększonej ilości dni wolnych i świąt. Zaoferował wyjątkowo prospołeczny program gospodarczy, przedstawiał się jako jedyny „człowiek spoza układu” i słusznie krytykował rynkowe reformy gospodarcze. Poparliśmy go całym sercem jako przedstawiciela naszych roszczeń ,żądań i frustracji. On jako pierwszy posiadał w swej czarnej teczce papiery na wszystkich,gotowe ustawy i czeki na miliardy dolarów do rozdania.
Nieodżałowany Tymiński szybko jednak gdzieś zniknął, ale nie nasze nadzieje .Oczekiwaliśmy na Mesjasza który tak zrobi by dać zarobić a się nie narobić. Na chwilę zaświeciła nam nadzieja na socjalizm kiedy władzę objęła lewica,lecz szybko zgasła za sprawą zdrady.
Kolejne słonko -IV RP nie świeciło długo , zaszło na długich 8 lat wskutek kolejnej zdrady spowodowanej rzekomo samoobroną.Ale sprawiedliwość musiała nadejść,modlitwy szczególnie te radiowe zostały wysłuchane.Wreszcie dziś stajemy się krajem coraz większej sprawiedliwości społecznej wprowadzanej przez Partię dla naszego dobra.To dla nas Partia wprowadza nacjonalizację i klerykalizację ziemi rolnej,ogranicza zakres własności prywatnej, buduje gospodarkę opartą o spółki skarbu państwa gdzie nie liczą się kapitalistyczna własność czy jakieś wydumane kompetencje zarządzających tylko wierność ideałom i Partii. Jak się szybko bowiem wyjaśniło niepotrzebne są nam żadne kompetencje ,sądy,trybunały,organizacje. Tylko wiara nas wyzwoli.Niech Unia da nam pieniądze byśmy nie musieli się przemęczać a już Prezes i Partia będą wiedzieli jak je podzielić by wszyscy byli zadowoleni.A komu się nie podoba ten jest zdrajca i sprzedawczyk i niech spada za granicę wąchać liberalne smrody i brudy imigrantów.A jedyną naszą odpowiedzią na tę porąbaną rezolucję jest środkowy palec.
A gdy tylko dostaniemy całą kasę co się nam należy to podziękujemy serdecznie za współpracę i adieu. A na razie psy szczekają a karawana jedzie dalej.